Pięczek przed Piastem: Uważam, że kolektyw oraz indywidualności są ich atutami
W 12. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zmierzy się na własnym stadionie z Piastem Gliwice. – Nie ważne czy teraz z Piastem, czy za tydzień z Jagiellonią w każdej potyczce trzeba zapunktować „za trzy” i taka jest nasza droga – powiedział przed spotkaniem Marcel Pięczek, obrońca „żółto-czerwonych”.
Za ekstraklasowiczami przerwa na mecze reprezentacji narodowych. Jak czas bez spotkań o ligową stawkę wpływa na drużynę? – Moim zdaniem ona wybija z rytmu, bo jednak łapie się ten luz i takie odsapnięcie. Myślę, że jesteśmy przygotowani na to. Dobrze przepracowaliśmy ten okres i myślę, że w piątek pokażemy na, co nas stać – podkreślił.
Korona przed dwoma tygodniami okazała się lepsza od Widzewa Łódź po golu Shumy Nagamatsu. Z kolei najbliższy rywal kielczan - Piast Gliwice - w czterech minionych potyczkach w rozgrywkach PKO BP Ekstraklasy poniósł trzy porażki (przeciwko Widzewowi Łódź, Jagiellonii Białystok oraz Pogoni Szczecin po 0:1), oraz raz zremisował (z Puszczą Niepołomice 1:1) (więcej o Mistrzach Polski z sezonu 2018/2019 przeczytasz TUTAJ). – Nie powiedziałbym, że jesteśmy faworytem. Oczywiście w tej lidze każdy może wygrać z każdym. Po poprzednim meczu złapaliśmy wiatr w żagle, ta wygrana nas podbudowała. Podeszliśmy do tego mijającego czasu z dobrym zaangażowaniem więc mam nadzieję, że trzy punkty zostaną w Kielcach – wskazał.
Co zdaniem byłego zawodnika Puszczy Niepołomice jest najmocniejszą stroną Piasta? – Myślę, że to doświadczona drużyna, która ma dużo jakościowych zawodników tworzący zgrany kolektyw. Długo ze sobą grają, mają określony styl gry, a także te indywidualności uważam, że są ich atutem – zaznaczył.
Od początku kadencji Jacka Zielińskiego Pięczek pełni funkcję lewego pół stopera, jak się czuje na tej pozycji? – Nie ukrywam, że początkowo była to dla mnie nowa pozycja. Oczywiście w przeszłości były jakieś epizodyczne występy, ale teraz czuje się na niej dobrze. Ta adaptacja przeszła sprawnie i nic tylko grać dobre mecze i wygrywać. Na środku obrony ciąży na Tobie większa odpowiedzialność trzeba grać bardziej bezpiecznie. Zaczynając przygodę z tym, nie można za wiele ryzykować, myślę, że jest to najtrudniejsze – analizował.
Do czasu listopadowej przerwy na kadrę Koronę czekają pojedynki z Piastem Gliwice (dom), Jagiellonią Białystok (wyjazd), GKS-em Katowice (wyjazd) oraz Lechią Gdańsk (dom). W dolnych rejonach tabeli nadal różnice punktowe są niewielkie, na tę chwilę „żółto-czerwoni” mają trzy „oczka” przewagi nad strefą spadkową. – W tabeli jest duży ścisk. Każdy tak naprawdę wygrywa swoje mecze, więc do każdego starcia trzeba podejść tak, aby je wygrać. Nie ważne czy teraz z Piastem, czy za tydzień z Jagiellonią w każdej potyczce trzeba zapunktować „za trzy” i taka jest nasza droga – podsumował Marcel Pięczek.
Mecz Korony Kielce z Piastem Gliwice zostanie rozegrany w najbliższy piątek (18 października). Początek potyczki na Exbud Arenie zaplanowano na godzinę 18.00.
Fot. Grzegorz Ksel