Korona chce złamać Stal i wygrać po raz pierwszy w sezonie
W 6. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zmierzy się na własnym boisku ze Stalą Mielec. Podopieczni Jacka Zielińskiego mają szansę wydostać się ze strefy spadkowej.
Przed „żółto-czerwonymi” mecz ze Stalą, która wyprzedza kielczan o dwa punkty. W ostatniej serii gier mielczanie pokonali Piasta Gliwice 2:0 i przerwali passę trzech porażek z rzędu.
– Musimy się liczyć, że ustawienie trójkowe Stali Mielec będzie modyfikowane. W poniedziałek grali z nożem na gardle i wyszli obronną ręką. My postaramy się zagrać podobnie. Zdajemy sobie sprawę z tego, że margines błędu się powoli kurczy. Były to piłkarskie szachy w Mielcu. Piast nie był w stanie wgryźć się w Stal, bo byli dobrze ustawieni. Mają naprawdę dobre fazy przejściowe ze Szkurinem, Wolsztyńskim oraz Domańskim. Musimy się temu przeciwstawić, stawiąc na swoje warunki gry i mieć ten mecz pod kontrolą. Mam nadzieję, że ten plan się powiedzie – powiedział przed spotkaniem Jacek Zieliński, trener „żółto-czerwonych”.
Jak pokonać dwukrotnych mistrzów Polski? – Ciężko pracujemy na treningach i mam nadzieję, że sięgniemy po trzy punkty. Stal to dobry zespół, przygotowujemy się na ciężkie spotkanie. Gramy przed własną publicznością więc myślę, że to dobra okazja, aby wygrać mecz – zaznaczył Hubert Zwoźny, obrońca Korony.
Ekstraklasowy rozdział kielecko-mieleckich potyczek liczy sobie cztery spotkania, w których nigdy nie padł remis. W ubiegłym sezonie Korona odniosła dwa zwycięstwa 3:2 na wyjeździe oraz 1:0 u siebie.
Arbitrem najbliższego spotkania będzie Sebastian Krasny. Rozjemcy podczas najbliższej potyczki pomagać będą jego asystenci: Sebastian Mucha i Jakub Ślusarski. Sędzią technicznym będzie natomiast Patryk Świerczek. Na wozie VAR zasiądą z kolei Daniel Stefański oraz Krzysztof Myrmus.
Początek poniedziałkowego (29 sierpnia) spotkania Korona Kielce – Stal Mielec o godzinie 19.00.
Fot. Mateusz Kaleta