Industria chce wreszcie zdobyć Paryż
W 12. kolejce Ligi Mistrzów Industria Kielce rozegra wyjazdowy mecz w Paryżu z miejscowym PSG. Czy Stade Pierre de Coubertin w końcu okaże się szczęśliwa dla mistrzów Polski?
Statystyki kielecko-paryskich starć są niezwykle wyrównane. W czternastu rozegranych dotychczas spotkaniach sześć razy triumfowali mistrzowie Polski a siedmiokrotnie gracze ze stolicy Francji. W ostatnim meczu obu zespołów „żółto-biało-niebiescy” zwyciężyli 30:29. Wówczas kielczanie zagrali bez Andreasa Wolffa, a w najbliższej konfrontacji w ich składzie na pewno zabraknie Tomasza Gębali oraz Artsema Karaleka. Podopieczni Tałanta Dujszebajewa jeszcze nigdy nie wygrali jednak w hali PSG. – Musimy zaciskać zęby i iść dalej. Mamy zespół, który zawsze dąży do wygrania, w którym nie ma znaczenia czy kogoś brakuje w składzie czy nie. Wiemy, że wtedy nie mieliśmy tylu kontuzjowanych, ale taka jest na dziś sytuacja. Przygotowujemy inne rzeczy, żeby nasz zespół był w stanie powalczyć o zwycięstwo. PSG ma teraz szerszy skład od nas i będą starali się to wykorzystać. Zobaczymy, jak nam się uda wytrzymać. Sześćdziesiąt minut przeciwko takiemu rywalowi zawsze jest ciężkie. Będziemy wykorzystywać maksymalnie swoje szanse, żeby wywieźć stamtąd dobry wynik – wskazał Alex Dujszebajew, kapitan Industrii.
Z kolei szkoleniowiec kielczan doceniał wysokie umiejętności francuskiej ekipy. – Szkoda Dominika Mathe, dla którego skończył się sezon. Mają wielu świetnych zawodników. Obaj bracia Karabaticiowie to legendy, które wygrały wszystko. Nikola pomaga teraz na prawej stronie. Elohim Prandi pokazał na mistrzostwach Europy momenty, dla których piłka ręczna jest tak piękna. Raul Gonzalez wykonuje niesamowitą pracę. Każdego roku wygrywa ligę francuską, a to jest ciężka sprawa. Oni co roku walczą o Final4. Luc Steins gra na najwyższym poziomie. Doszedł do nich Jacob Holm, który spisuje się coraz lepiej. Kamil Syprzak jest w formie życia. Jest jednym z najlepszych, o ile nie najlepszym kołowym w ataku pozycyjnym na ten moment. To praca zespołu, trenera, ale również samego Kamila. On jest coraz starszy, bardziej doświadczony. Grał wcześniej w Barcelonie. Gra z najlepszymi zawodnikami. Rozgrywający wykorzystują jego warunki fizyczne – charakteryzował rywali Tałant Dujszebajew, trener wicelidera Orlen Superligi.
Po zremisowanym meczu z THW Kiel, Industrii Kielce najprawdopodobniej pozostanie walka o tylko drugie miejsce premiowane bezpośrednim awansem do ćwierćfinału. Zainteresowane zajęciem tej pozycji są aż cztery drużyny: kielczanie, Aalborg, PSG oraz Pick Szeged. – Szczerze nie wiem o tym co wydarzy się jeszcze w całej naszej grupie. To skomplikowana sytuacja, bo drugie miejsce od piątego dzieli zaledwie jeden punkt. Wiemy, że kto przegra ten mecz później będzie miał problemy z zajęciem tej pozycji. Chcemy to spotkanie wygrać tak jak każde inne i zobaczymy co wydarzy się potem – analizował Dylan Nahi, skrzydłowy mistrzów Polski.
Wyjazdowy mecz Industrii Kielce z PSG zostanie rozegrany najbliższy czwartek (22 lutego). Początek tego spotkania o godzinie 20.45.
Fot. Patryk Ptak