"Nafciarze" pokonali pewnie we własnej hali Energę Wybrzeże Gdańsk 31:20

25-09-2023 11:37,
Redakcja

W ramach 6. kolejki ORLEN Superligi drużyna z Płocka pokonała pewnie przed własną publicznością Energę Wybrzeże Gdańsk 31:20, pozostając w ten sposób jedną z dwóch drużyn w polskich rozgrywkach, które do tej pory nie odniosły żadnej porażki.

I połowa

Spotkanie 6. serii ORLEN Superligi bramką rozpoczął ze skrzydła Marcel Sroczyk, a chwilę później padł pierwszy gol dla zespołu gości. Po piłce zgubionej przez Nafciarzy w ataku Gdańszczanie zanitowali kolejne trafienie, na które szybko odpowiedział Tin Lucin. Z kolei z koła 3 bramkę zdobyli gdańszczanie, po czym celnie rzucał również na bramkę rywala Tomas Piroch. W kolejne akcji przyjezdni ponownie trafiali z koła natomiast na listę strzelców wpisał się znowu Tin Lucin. W następnym ataku goście popełnili błąd tracąc piłkę, po czym rzut karny wykorzystał Tin Lucin, a Nafciarzom udało się wykluczyć na 2 minuty Patryka Pieczonkę. Chwilę później na ławkę kar odesłany został Abel Serdio, jednak Wybrzeże nie zdobyło bramki, ponieważ w bramce po raz drugi interweniował Marcel Jastrzębski, a po tym bramkę dla gospodarzy zdobył Filip Michałowicz. Po błędzie gdańszczan w ataku, Nafciarze wyszli na 3-bramkowe prowadzenie wykluczając przy tym Patryka Siekierkę.

Następnie w bramce paradę zaliczył Marcel Jastrzębski, a z szybkiej kontry gola dla płocczan zdobył Filip Michałowicz. Taki przebieg zdarzeń na boisku zmusił trenera Wybrzeża – Mariusza Jurkiewicza do wzięcia czasu. Po wznowieniu jego podopieczni wykorzystali sytuację bramkową, a dla Wiślaków trafiał Niko Mindegia. Następnie po obitej przez przyjezdnych poprzeczce na listę strzelców z podyktowanej siódemki wpisał się Tin Lucin wyprowadzając Nafciarzy na 5-bramkowe prowadzenie, 10:5. Skuteczna postawa w defensywie niebiesko-biało-niebieskich uniemożliwiła zdobycie gola gościom, jednak w kolejnej akcji w rzucie karnym mylił się Tin Lucin. Z kolei po przechwycie piłki przez Filipa Michałowicza debiutancką bramkę w ORLEN Superlidze zdobył Kiryl Samoila. Następnie 6. trafienie zanotowali gdańszczanie, na co odpowiedział później z kontry Marcel Sroczyk. Na około 10 minut przed końcem pierwszej połowy na tablicy widniał wynik 12:7.

W kolejnym ataku pozycyjnym Nafciarze popełnili błąd w ofensywie, ale chwilę później odzyskali piłkę i celnie rzucał Gergo Fazekas. Następnie na ławkę kar odesłany przez sędziów został Marcel Sroczyk, jednak mimo gry w osłabieniu goście nie zdołali zakończyć pozytywnie akcji. Z kolei na listę strzelców wpisał się Miha Zarabec, po czym z 7.metra Marcela Jastrzębskiego pokonał Piotr Papaj. Chwilę później parady bramkarskie zanotowali kolejno Poźniak Kornel oraz Marcel Jastrzębski, a z koła gola dla gospodarzy zdobył Mirsad Terzić. Po ponownej obronie płockiego bramkarza podyktowany rzut karny wykorzystał Michał Daszek, na co szybko odpowiedzieli gdańszczanie. W następnym ataku zatrzymany przez Kornela Poźniaka został Abel Serdio, a jego kolegom udało się minimalnie zniwelować dystans do Nafciarzy. W kolejnej akcji bramkarza gości pokonał Tomas Piroch, natomiast chwilę później 11. bramkę dla przyjezdnych zdobył Jakub Powarzyński. Na niecałą minutę przed końcem pierwszej połowy o czas poprosił trener gospodarzy – Xavi Sabate. Po przerwie jego podopieczni zdobyli 18 trafienie i schodzili do szatni z 7-bramkową zaliczką – 18:11.

II połowa

Drugą część spotkania trafieniem w 2 minucie otworzył Lovro Mihić, a potem odpowiedział na to Jakub Będzikowski. 22 trafienie dla Nafciarzy zdobył następnie Lovro Mihić, a paradę w bramce zanotował Marcel Jastrzębski, po czym celnie rzucał Tin Lucin. Po zgubionej piłce przez gości, szansę bramkową wykorzystał Przemysław Krajewski, a karę 2 minut otrzymał Patryk Siekierka, która była już jego trzecią, więc zakończył spotkanie z czerwoną kartką. Chwilę później w bramce płocczan interweniował Marcel Jastrzębski, jednak mimo tego miejscowi nie wykorzystali swojej szansy – pudłował Abel Serdio. Widząc zwiększający się dystans do Nafciarzy o czas poprosił szkoleniowiec gości – Mariusz Jurkiewicz. Po wznowieniu jego podopieczni wykluczyli na 2 minuty Mirsada Terzicia, jednak mimo gry w przewadze ich atak zakończył się niepowodzeniem. Następnie widząc lekkie zagubienie swoich zawodników w ofensywie o czas poprosił trener ORLEN Wisły Płock – Xavi Sabate. Po przerwie Tin Lucin obił jedynie poprzeczkę, a w bramce interweniowali kolejno Marcel Jastrzębski oraz Kornel Poźniak.

W następnym ataku pozycyjnym gola dla Wybrzeża zdobył Patryk Niedzielenko, a po stracie piłki przez płocczan z koła trafiał Jovan Milicević. Niemoc rzutowa ze strony Nafciarzy trwała dalej, co skrzętnie wykorzystali gdańszczanie niwelując coraz bardziej straty. 23 trafienie po 12 minutach bez bramki zaliczył Lovro Mihić. Chwilę później z koła na listę strzelców wpisał się Abel Serdio, po czym gola dla gości zdobył Jakub Powarzyński. Z kolei ponownie celnie rzucał hiszpański kołowy Wiślaków, a podyktowanego rzutu karnego nie wykorzystała drużyna z Gdańska, natomiast ze skrzydła nie mylił się Lovro Mihić. Dobra postawa w bramce Marcela Jastrzębskiego trwała dalej, a równie skuteczny okres gry w polu odnotował Abel Serdio zdobywając trzecie trafienie w bardzo krótkim czasie.

Na 8 minut przed końcem na tablicy widniał wynik 27:17 z korzyścią dla płocczan. Następnie gola dla Wybrzeża zdobył Maciej Papina, na co szybko odpowiedział Niko Mindegia. W bramce ponownie gości zatrzymał Marcel Jastrzębski, jednak sytuacji bramkowej nie wykorzystali jego koledzy. Chwilę później 19. Trafienie dla gości zdobył Jakub Powarzyński, po czym celnie trafiał Kiryl Samoila. W następnych akcjach trafiali kolejno Jakub Powarzyński i Lovro Mihić, a podyktowanego rzutu karnego nie wykorzystał Piotr Papaj. Z kolei Wiślacy wykluczyli z gry na 2 minuty Patryka Niedzielenko, a z 7.metra bramkarza gdańszczan pokonał Michał Daszek. Ostatnia akcja w meczu gości zakończyła się niepowodzeniem, a ORLEN Wisła Płock wygrała cały mecz 31:20.

ORLEN Wisła Płock 31:20 (18:11) Energa Wybrzeże Gdańsk

ORLEN Wisła Płock: Jastrzębski – Daszek 2, Zarabec 1, Lucin 6, Piroch 2, Sroczyk 2, Serdio 3, Samoila 2, Michałowicz 3, Mihić 5, Fazekas 1, Krajewski 1, Terzić 1, Mindegia 2.

Energa Wybrzeże Gdańsk: Poźniak, Witkowski – Powarzyński 6, Będzikowski 3, Papina 3, Zmavc 2, Milicević 1, Niedzielenko 1, Pieczonka 1, Siekierka 1, Papaj 1, Stępień 1, Domagała, Jachlewski, Peret.

ORLEN Wisła Płock (6 min kar) : Energa Wybrzeże Gdańsk ( 10 min kar)

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Ostatnie wiadomości

Korzystny wynik przywożą do stolicy województwa świętokrzyskiego szczypiorniści Industrii Kielce. Zawodnicy Tałanta Dujszebajewa wygrali w Zielonej Górze z Chrobrym Głogów 38:28. – Cieszy nas duża liczba zdobytych goli. Ostatnio bywało z tym różnie – mówi asystent pierwszego trenera.
Hitowe starcie kolejki na korzyść mistrzów Polski. Zawodnicy Tałanta Dujszebajewa zdecydowanie ograli w Zielonej Górze ekipę Chrobrego Głogów 38:28. Najlepszym graczem meczu wybrany został Jędrzej Zieniewicz.
Korona Kielce przegrała w sobotę na Suzuki Arenie z Lechem Poznań 0:1. Jednak nie o wyniku będzie się mówić przez najbliższe lata, a o warunkach atmosferycznych w jakich rozegrane zostało to spotkanie. Należy zacząć od tego, że do rywalizacji w ramach 17. kolejki PKO BP Ekstraklasy w ogóle nie powinno dojść.
Mecz rodem z Krainy Lodu na korzyść Lecha Poznań. "Kolejorz" w końcówce spotkania wykorzystał indywidualny błąd Korony Kielce, zdobył bramkę na 1:0 i już do końca nie dał sobie odebrać tego prowadzenia.
Spotkanie rozgrywane w kuriozalnych i niepodobnych piłce nożnej warunkach minimalnie na korzyść Lecha Poznań. Drużyna przyjezdna wygrała na Suzuki Arenie 1:0. – Dziękuję kibicom, bo pokazali znów, że w nas wierzą – mówi trener Korony, Kamil Kuzera.
W sobotni wieczór Korona Kielce zmierzyła się na własnym boisku z Lechem Poznań. Mecz odbył się w iście zimowej atmosferze, a rywalizacja miała niewiele wspólnego z grą w piłkę nożną. Finalnie Korona uległa Lechowi w „piłce śnieżnej” 0:1.
Korona Kielce na sobotę ma zaplanowaną rywalizację z Lechem Poznań. O której rozpocznie się ten mecz? Starcie zaplanowane jest na godzinę 20.00.
W iście zimowej aurze Korona Kielce ma zmierzyć się na początku grudnia z Lechem Poznań. Spotkanie na Suzuki Arenie przy ulicy Ściegiennego w Kielcach zaplanowane zostało na godzinę 20.00. Zapraszamy na relację tekstową Na Żywo.
Polska wkrótce przystąpi do przygotowań pod zbliżające się wielkimi krokami mistrzostwa Europy, do których dojdzie już na początku 2024 roku. Selekcjoner Marcin Lijewski powołał 35 osób, w tym trzech szczypiornistów Industrii Kielce.
Korona Kielce ma do rozegrania spotkanie z Lechem Poznań. Mecz w ramach 17. kolejki PKO BP Ekstraklasy zgodnie z planem ma wystartować o godzinie 20.00. Znamy obsadę sędziowską.
Już o 12:30 miało rozpocząć się spotkanie pomiędzy Stalą Mielec, a ŁKS-em Łódź. Jak poinformowały oba kluby godzinę przed planowanym rozpoczęciem, starcie nie odbędzie się z powodu niekorzystnych warunków atmosferycznych.
Ależ mocnym akcentem zaczynają się Mistrzostwa Świata w kolarstwie przełajowym. Kielczanin Waldemar Banasiński wygrywa wyścig przełajowy odbywający się w niemieckim Hamburgu, a tym samym zdobywa tytuł Mistrza Świata.
Coraz więcej mówi się na temat chwiejnej pozycji szkoleniowca Lecha Poznań. John van den Brom i jego zespół w ostatnich pięciu spotkaniach odnotowali tylko jedno zwycięstwo. Bolesna była zwłaszcza porażka na własnym terenie 1:3 z Widzewem Łódź. Jeśli na Suzuki Arenie "Kolejorz" zagra kolejny zły mecz, zmiany trenera stanie się bardziej prawdopodobna.
Niecałe 48 godzin odpoczynku mają gracze Industrii Kielce między spotkaniem w Lidze Mistrzów, a rywalizacją w ORLEN Superlidze. Już w sobotę o 20 kielczanie zmierzą się z Chrobrym Głogów.
W środę – 29 listopada ORLEN Wisła Płock rozegrała swój 9. mecz w Lidze Mistrzów. Przeciwnikiem Nafciarzy w spotkaniu wyjazdowym było słoweńskie RK Celje Pivovarna Lasko. Pojedynek na najwyższym poziomie rozgrywkowym zakończył się wygraną Niebiesko-biało-niebieskich – 30:25, dzięki której płocczanie powrócą do Polski z dwoma punktami za zwycięstwo.
Industria Kielce odniosła w czwartek pierwsze od dawna zwycięstwo, gdzie utrzymywała wysoki poziom skuteczności zarówno w obronie, jak i w ataku. Tego ostatnimi czasy brakowało nie tylko w Lidze Mistrzów, czy podczas Super Globe, ale nawet w Orlen Superlidze.
Tym razem nie było większych problemów ze skutecznością. Industria Kielce pewnie pokonała na własnym terenie Eurofarm Pelister 35:25. Mistrzowie Polski nie tylko mieli łatwość w dochodzeniu do sytuacji bramkowych, ale również dużą swobodę w ich wykorzystywaniu.
W 9. kolejce rozgrywek grupowych Ligi Mistrzów Industria Kielce zmierzyła się u siebie w Hali z Eurofarmem Pelister. Kielczanie nie pozostawili suchej nitki na rywalach, wygrywając zdecydowanie 35:25.
Industria Kielce kontynuuje tegoroczną kampanię w Lidze Mistrzów. Szczypiorniści Tałanta Dujszebajewa zmierzą się dziś z ostatnią drużyną grupy, Eurofarmem Pelister. Zapraszamy na relację tekstową Na Żywo z tego wydarzenia!
To ostatni w tym roku mecz Industrii Kielce przed własną publicznością. Mistrzowie Polski zmierzą się dziś w Hali Legionów z drużyną HC Eurofarm Pelister. O której godzinie początek spotkania? Gdzie można będzie zobaczyć kolejne handballowe emocje na najwyższym poziomie?
– Przed nami trudny mecz, ale zamierzamy zrobić wszystko, żeby zgarnąć trzy punkty – zapowiada Dominick Zator, defensor Korony Kielce tuż przed spotkaniem na Suzuki Arenie z Lechem Poznań.
Na kolejkę przed końcem fazy grupowej Górnik Zabrze zapewnia sobie awans do kolejnego etapu rozgrywek Ligi Europejskiej. Drużyna prowadzona przez Tomasza Strząbałę wygrała wyjazd z AEK Ateny HC 30:26.
Piłkarze Kamila Kuzery przygotowują się do meczu z Lechem Poznań, do którego dojdzie na Suzuki Arenie już w najbliższą sobotę. Trener ma do swojej dyspozycji niemal wszystkich piłkarzy, za wyjątkiem trójki kontuzjowanych.
– Wiemy jakim Lech jest zespołem. Ma naprawdę dużo jakości. Musimy być dobrze zorganizowani do tego, żeby zapunktować. Stać nas na to. Ekstraklasa pokazuje, że nie jest to niemożliwe. Tak do tego podchodzimy – mówi przed sobotnim starciem trener Kamil Kuzera.
Premier League, angielska ekstraklasa piłkarska, to miejsce, gdzie marzenia stają się rzeczywistością, zarówno na boisku, jak i w świecie zakładów bukmacherskich. To liga, która przyciąga miliony kibiców i zakładowiczów z całego globu, oferując nie tylko widowiskowe mecze, ale także emocje i szansę na wygraną. W tym artykule zajmiemy się tym, dlaczego Premier League jest tak atrakcyjna dla miłośników zakładów bukmacherskich i jak czerpać z niej pełnię przyjemności.
– Mamy świadomość, że nie wszystko wychodzi nam tak, jak chcemy – przyznaje Artsem Karalek tuż przed meczem Industrii Kielce z Eurofarmem Pelister. Kielczanie w czwartek przystąpią do domowego starcia o godzinie 20.45.
Już w najbliższy czwartek zawodników Industrii Kielce czeka pojedynek z Eurofarmem Pelister. Drużyna ta zajmuje aktualnie ostatnie miejsce w tabeli, jednak jak wiadomo, w sporcie wszystko jest możliwe i na pewno nie należy podchodzić do spotkania ze zbyt dużą pewnością.
Ruch Chorzów nie dał się na Stadionie Śląskim. Mało tego, przez ponad 40 minut wydawało się, że to właśnie beniaminek PKO BP Ekstraklasy zgarnie komplet punktów. Ostatecznie nie było drugiego zwycięstwa "Niebieskich" w tym sezonie, a to za sprawą gola zdobytego przez Miłosza Trojaka.
Firma STS, będąca partnerem Korony Kielce, zasponsoruje renowację tunelu na Suzuki Arenie prowadzącego sportowców na murawę. Do metamorfozy dojdzie ze względu na obchody 50-lecia istnienia kieleckiego klubu. Ostateczną decyzję podejmą kibice.
W sobotę, 25 listopada złoty medal w biegu przełajowym na 2 km juniorek młodszych zdobyła Oliwia Bełczew. Kilka godzin później jej sukces powtórzyła Sabina Jarząbek, zdobywając złoty medal na mistrzostwach Polski seniorów w biegu przełajowym na dystansie 9 km.

Copyright © 2023 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group