Golański, Małkowski na boisku. Wszystko w szczytnym celu!
Przeszło 19 tysięcy złotych zostało zebrane podczas niedzielnej akcji na rzecz dziennikarza sportowego i naszego serdecznego kolegi – Leszka Salwy. W meczu charytatywnym między żurnalistami, a sędziami piłkarskimi, rozgrywanym na stadionie kieleckich Orląt, padł wynik 5:3 na korzyść tych drugich.
Oczywiście sportowa rywalizacja była najlepszym sposobem na wsparcie osoby, która na promocję sportu poświęciła niemal całe życie. Leszek Salwa to dziennikarz sportowy, który prawie rok temu doznał pęknięcia tętniaka w głowie. Mimo niewielkich szans na przeżycie, Leszek nie poddał się. Teraz trwają starania, by postawić go na nogi, jednak to wyzwanie niezwykle kosztowne.
Dlatego padł pomysł rozegrania meczu oraz licytacji, z których dochód zostanie przekazany na leczenie. Na boisku spotkali się dziennikarze oraz sędziowie piłkarscy. Rozegrane zostały 20-minutowe tercje, natomiast w przerwie odbywały się aukcja ciekawych gadżetów oraz zbiórka pieniędzy do puszek. Dodatkowo, Świętokrzyski Związek Piłki Nożnej przeznaczył 1000 złotych na rzecz Leszka.
Co bardzo istotne, drużynę dziennikarzy wsparli dwaj byli piłkarze Korony Kielce, a więc Paweł Golański i Zbigniew Małkowski. Miło nam poinformować, że w tym meczu wystąpili też dwaj nasi dziennikarze, a więc Michał Gajos oraz Wiktor Chrabąszcz. Ostatecznie to spotkanie zakończyło się wynikiem 3:5 na rzecz sędziów, zaś na listę strzelców po stronie dziennikarzy wpisali się Mateusz Żelazny (wykorzystany rzut karny) oraz Golański, który tuż po wznowieniu ze środka pola popisał się przepięknym strzałem z połowy boiska, zaś chwilę potem podjął się akcji indywidualnej zakończonej bramką!
– Bardzo się cieszę, że cała kielecka rodzina sportowa zaangażowała się w akcję pomocy dla Leszka. Jak tylko dowiedziałem się, że dziennikarze organizują taką inicjatywę natychmiast zadeklarowałem swój udział, bo znam Leszka bardzo dobrze. Życzę mu, aby jak najszybciej doszedł do pełnej sprawności, żebyśmy znów mogli spotykać się na imprezach sportowych – powiedział Paweł Golański.
– Dziękuję wszystkim za zaangażowanie się w pomoc dla taty. Bardzo dużo ludzi dziś przyszło na stadion. Jestem bardzo wzruszona i jak powiem o tej akcji tacie, to też na pewno się wzruszy. Popłynęło mnóstwo dobrej energii do taty – dodała Marta Salwa. Na trybunach pojawiła się rodzina Leszka. Na boisku z dziennikarzami zagrał jego brat, Michał.
Oczywiście wciąż można dokonywać wpłat na rzecz Leszka. Poniżej umieszczamy baner serwisu charytatywnego.
Fot. Maciej Urban