Sytuacja kadrowa przed meczem z Zagłębiem Lubin
Przed Koroną Kielce niezwykle ważne spotkanie. Stolica województwa świętokrzyskiego liczy na przełamanie fatalnej passy żółto-czerwonych, którzy w czterech ostatnich meczach zainkasowali tylko jeden punkt. Jak wygląda sytuacja kadrowa przed niedzielnym meczem?
– W defensywie musimy wystrzegać się błędów, chować ręce i być skuteczniejszym. Podczas pracy w tym tygodniu braliśmy pod uwagę nasz ostatni występ. Mogliśmy nie stracić żadnej z tych bramek, a wpadły cztery. Wynik poszedł w świat i jak zbici wracaliśmy do Kielc. Teraz kolejny wyjazd, jest w nas wiara i nadzieja. Druga połowa w ogóle nam nie wyszła, to ustaliło wynik. Musimy się wystrzegać błędów, a najlepiej zagrać na zero z tyłu. Nie ukrywam, że pracowaliśmy nad chowaniem rąk w polu karnym – mówi na wstępie trener Leszek Ojrzyński.
Na kogo trener Leszek Ojrzyński może polegać przed najbliższym spotkaniem? Pytany o to na konferencji prasowej, nie chce zdradzać szczegółów. – Kogo zabraknie w tym meczu? Może lepiej wymienię, kto zagra? – mówi z nutka humoru.
– Mamy kilka problemów, oczywiście nie powiem, kto, co i jak, ale musimy z tej sytuacji wybrnąć tak, żeby zdobywać punkty. Może nie jest aż tak źle, ale mamy pewne problemy. Czekamy, bo kilku chłopaków jest przygotowywanych do tego meczu. Mamy jeden dzień i do meczu sporo może się zmienić. Może zdecydujemy się na zmiany i niektórzy nie zagrają od pierwszej minuty, tylko pojawią się na ławce – zdradza szkoleniowiec.
Początek niedzielnego starcia z Zagłębiem Lubin o godzinie 15.00. Ten mecz zostanie rozegrany na wyjeździe.
Fot. Grzegorz Ksel