EKSTRAKLASA ZNÓW DLA KORONY. Kielczanie awansują po bramce Kiełba w dogrywce
Korona Kielce zagra w PKO Ekstraklasie. Żółto-czerwoni pokonali po dogrywce Chrobrego Głogów 3:2! Bohaterem kielczan Jacek Kiełb, zdobywca bramki z 118. minuty gry! W podstawnym czasie był wynik 2:2.
Leszek Ojrzyński desygnował bardzo zbliżoną jedenastkę do półfinałowego meczu z Odrą. W składzie zaszła tylko jedna zmiana - Jacka Kiełba zastąpił Evgeniy Szykawka.
Początek meczu był nerwowy. Obie ekipy nie chciały popełnić błędu, grały dość zachowawczo, co nie oznacza, że brakowało podbramkowych okazji. Chrobry bardzo groźny był z bocznych sektorów, gdzie, czy to za sprawą rajdów, czy dalekich wrzutów z outu, niepokoił Forenca.
Korona odpowiadał głównie kontratakami, jednak w 18. minucie przeprowadziła składną akcję lewą flanką, piłkę dostał Corral i posłał centrę "na nos" do Adama Frączczaka. Snajper świetnie skontrował futbolówkę głową, uderzył po długim rogu, wprowadzając w ekstazę Suzuki Arenę. Ta szybko musiała ochłonąć, ponieważ sędzia dopatrzył się spalonego. Z pomocą przyszedł, jednak VAR, który po kilku chwilach zatwierdził gol. Stadion odleciał!
Głogowianie po tej straconej bramce zepchnęli gospodarzy do defensywy. Zintensyfikowany napór przyjezdnych trwał klika minut, przynosząc najpoważniejszą okazję w 26. minucie zawodów. Na posterunku był, natomiast Konrad Forenc.
Niestety golkiper kielczan był już bez szans ponad 12 minut później. Swój fatalny moment przeżywał Marcin Szpakowski. Korona straciła 2 bramki w niespełna 60 sekund. A pomocnik zaliczył kluczowe straty przy bramkach - odpowiednio: Mikołaja Lebedyńskiego i Michała Ruchowskiego. Przy Ściegiennego nastąpiła konsternacja.
Goście prowadzili 2:1. Takim też wynikiem zakończyła się pierwsza połowa.
Po przerwie na murawie nie zobaczyliśmy już Marcina Szpakowskiego. I nic dziwnego. Choć, nie była to decyzja podyktowana formą sportową i popełnionymi błędami. 20-latek rozgrywał bowiem dobre zawody, a ten blackout wręcz zniszczył psychicznie pomocnika.
Kielczanie ruszyli do ataków. Bardzo dobre szanse mieli Adam Frączczak z rzutu wolnego, Jacek Podgórski, Evgeniy Szykawka, czy Piotr Malarczyk, ale piłka nie chciała wpaść do siatki.
Korona jednak się nie zatrzymywała i w 62. minucie gry miała rzut karny, ponownie po analizie VAR. Do piłki podszedł, jak w czwartek, Adam Frączczak umieścił piłkę w siatce w lewym rogu bramki Leszczyńskiego.
Miejscowi zawładnęli wydarzeniami na boisku w drugiej części. Ekipa Ojrzyńskiego niesiona przez ponad 14 tysięcy widzów grała o kolejne trafienie, spychając rywala go głębokiej obrony.
Żółto-czerwoni zdobyli nawet bramkę, jednak dobitka Frączczaka, po petardzie Kiełba, nie mogła być uznana z uwagi na wyraźnego spalonego, na którym znalazł się były napastnik Pogoni Szczecin.
Korona walczyła o decydującego gola, ale nie znalazła drogi do siatki. Podstawowy czas zawodów zakończył się wynikiem 2:2, co było piątym remisem w historii spotkań obu drużyn, trzeci właśnie w takim stosunku bramkowym. Na Suzuki Arenie wyczekiwano dogrywki.
Dogrywka.
W jej pierwszej połowie zespoły odważnie ruszyły po bramki. W szeregach kielczan błysnął kilkukrotnie Luka Zarandia. Gruzin brał na siebie grę i na samym początku dodatkowego czasu przeprowadził indywidualną, po którym oddał groźny strzał na bramkę oponenta.
Głogów odpowiedział jeszcze poważniej w 97. minucie. Sam na sam z Forencem wyszedł Dominik Piła, ale świetnym powrotem popisał się Piotr Malarczyk. W kolejnych minutach Chrobry zepchnął kielczan do defensywy, dominując rywala. Na szczęście dla gospodarzy ta przewaga nie przerodziła się konkrety do przerwy.
Po zmianie stron to Chrobry miał nieustanie więcej z gry. Korona przypomniała o sobie po 10 minutach, ale jej akcje na połowie rywala były sporadyczne.
Były jednak konkretne! W 118. minucie na skrzydle został uruchomiony Jakub Łukowski. Skrzydłowy ruszył do linii końcowej, wypatrzył w polu karnym Jacka Kiełba, a ten WPROWADZIŁ KORONĘ DO EKSTRAKLASY!
Korona Kielce - Chrobry Głogów 3:2 (2:2 - reg. czas)(1:2)
Bramki: Frączczak 18', 62' (rzut karny), Kiełb 118' - Lebedyński 38', Ruchowski 39'
Składy:
Korona: Forenc - Corral, Malarczyk, Petrov, Danek - Podgórski (Łukowski 106'), Szpakowski (Sewerzyński 46'), Takac (Oliveira 68'), Błanik (Kiełb 68') - Frączczak, Szykawka (Zarandia 81')
Chrobry: Leszczyński - Michalec, Bougaiidis, Bochnak, Kolenc (Machaj 77'), Lebedyński (van der Heijden 106'), Mandrysz, Ilków-Gołąb, Ziemann, Rzuchowski, Piła
Kartki: Takac, Corral, Malarczyk, Petrov - Ruchowski, Michalec, Piła
fot. Grzegorz Ksel