Petrow śladem Kiełba, Golańskiego, czy Malarczyka. Powroty na Ściegiennego 8

12-04-2022 11:55,
Michał Gajos

Przed tygodniem Korona Kielce poinformowała o zakontraktowaniu nowego zawodnika. Choć nowego jedynie z nazwy, bo Kryło Petrow, o którym mowa reprezentował żółto-czerwone barwy blisko 7 lat wcześniej. Ukrainiec dołączył tym samym do wąskiego, ale zacnego grona zawodników ponownie przyciągniętych przez włodarzy ze stolicy województwa świętokrzyskiego.

Przypomnimy trzy takie sylwetki z najnowszej historii klubu.

Paweł Golański

Obecny dyrektor sportowy kielczan rozpoczął swoją przygodę z Koroną w 2005 roku, będąc jednym z letnich wzmocnień ówczesnego beniaminka Ekstraklasy. Świetne 2 sezony wychowanka ŁKS-u na Kielecczyźnie zaprocentowały najpierw powołaniem do reprezentacji Polski, a następnie milionowym transferem na południe Europy. Popularny "Golo" latem 2007 roku zasilił szeregi mistrza Rumunii, Steauy Bukareszt, w której zadebiutował w rozgrywkach prestiżowej Ligi Mistrzów. Łącznie nad Dambovitą wystąpił w 74 spotkaniach, w których zanotował 2 bramki i asystę.

Przy Ściegiennego powitano go ponownie w 2010 roku z otwartymi ramionami, po tym jak wraz z końcem czerwca rozwiązał umowę z rumuńskim zespołem. Golański po długich negocjacjach kontraktowych dołączył do ekipy Marcina Sasala na mecz 6. kolejki przeciwko Wiśle Kraków (2:2). Defensor zaliczył 19 spotkań w tamtej kampanii, po czym udał się na półroczne wypożyczenie do ŁKS-u Łódź. Po powrocie do kadry Leszka Ojrzyńskiego z marszu stał się filarem szatni "Bandy Świrów" i drużyny na boisku. Co nie zmieniło się zresztą już do końca przygody przy Ściegiennego 8, która swoje zwieńczenie miała na finiszu kampanii 14/15, zamieniając Koronę na rumuńskie Targu Mures.

Łącznie w żółto-czerwonej koszulce, jeden z najlepszych zawodników Korony w jej dziejach, wystąpił 178 razy. Trafił 11-krotnie do siatki i 31-krotnie asystował.

Jacek Kiełb

Telenowelę z powrotami Jacka Kiełba do ukochanej Korony śledziła i zna niemal cała piłkarska Polska. "Ryba wracaj do domu" skandowali kibice żółto-czerwonych za każdym razem, kiedy ten przywdziewał inny trykot, niż ten kojarzony z kielecką ekipą. Kiełb spełniał życzenia swoich sympatyków aż 4-krotnie. 

Legenda 34-latka na kieleckiej ziemi rodziła się w styczniu 2006 roku, kiedy młodziutki wtedy wychowanek Pogoni Siedlce został zakontraktowany w zespole ówczesnego Kolportera Korony. Wymierny wpływ na pierwszy zespół złocisto-krwistych zaczął mieć dopiero po degradacji kielczan na 2. szczebel rozgrywkowy. W kampanii 08/09 Jacek Kiełb był jednym z głównych architektów awansu zespołu do Ekstraklasy, rozgrywając w niej 31 spotkań, w których 7 razy trafiał do siatki i 3-krotnie notując ostatnie podanie. Wspomniany, i następny, sezon, rozegrany w wymiarze 26 meczów, przykuł uwagę Lecha Poznań. Klub ze stolicy Wielkopolski skusił skrzydłowego latem 2010 roku. "Ryba" wzmacniał skład Kolejorza, mając na horyzoncie szanse debiutu w europejskich pucharach. Pomimo dużych oczekiwań i momentów przebłysków, Kiełb nie sprostał oczekiwaniom przy Bułgarskiej i w sierpniu 2011 roku zaliczył pierwszy powrót do Kielc, w ramach rocznego wypożyczenia.

Świetna kampania 11/12 w wykonaniu Korony, jak i duży wkład w ten sukces Bandy Świrów samego zawodnika, pozwalał wierzyć, że piłkarz zostanie obdarzony większym kredytem zaufania ze strony poznańskiego klubu. Nic bardziej mylnego. Kiełb nie zagrzał długo miejsca w mieście koziołków, będąc bohaterem kolejnego czasowego transferu, tym razem do Polonii Warszawa. Stołeczna przygoda zainicjowała się pechowo, bo kontuzją stawu skokowego, w wyniku której obecny kapitan Korony stracił niemal całą rundę jesienną. Na wiosnę Kiełb udowodnił swoją wartość, stając się podstawowym graczem warszawiaków. Dobra dyspozycja nie zmieniła nastawienia w Poznaniu, gdzie był już skończony. Z okazji skorzystała Korona Kielce, dając angaż ulubieńcowi trybun.

Przy Ściegiennego można było śledzić jego karierę przez kolejne 2 sezony, bo po ich upływie "Ryba" powtórnie dał się skusić ofercie klubu z wyższymi aspiracjami. Kiełb postawił na Śląsk Wrocław, skąd po upływie roku ponownie zameldował się w Kielcach. Kampanie 16/17 i 17/18 okrasił 52 występami oraz 16 bramkami. Liczby - bardzo solidne. Nie dla prezesa Krzysztofa Zająca, który prowadził z zawodnikiem mozolne i syzyfowe negocjacje. Owiany zła sławą, ówczesny sternik kielczan, nieugięcie proponował 12-miesięczną umowę, będącą nie do przyjęcia dla legendy klubu.

Kiełb, z wielkim rozgoryczeniem, rozstał się tym samym po raz czwarty z Kielcami. I trafił do Niecieczy na 2. szczebel rozgrywkowy. W Termalice Bruk-Bet, przez niespełna półtora roku, oglądaliśmy go w 41 meczach na pierwszoligowych boiskach. Zimą 2020 roku wychowanek Pogoni Siedlce rozwiązał kontrakt ze "Słoniami" i ruszył na pomoc broniącej się przed spadkiem Koronie. Finalnie Ekstraklasy nie udało utrzymać się, jednak kapitan kielczan nie opuścił tonącego statku, do dziś walcząc z żółto-czerwonymi o upragniony powrót na najwyższy poziom. 

Piotr Malarczyk

Popularny "Malar" pierwsze kroki w seniorskiej drużynie żółto-czerwonych stawiał w kampanii 09/10, w której zanotował 6 występów. Ten bilans był poprawiany sukcesywnie z roku na rok, aż do sezonu 12/13, kiedy w duecie z Pavolem Stano stworzył podstawową parę stoperów. Swój "peak" osiągnął dwie wiosny później, notując 35 meczów, okraszonych dwiema bramkami na poziomie Ekstraklasy. Rozgrywki 14/15 pokazały, że Korona jest za ciasna na kielczanina, któremu zamarzył się wyjazd za granicę - cel poparty sporym zainteresowaniem jego osobą.

Pomimo licznych pogłosek transferowych przez cały okres między starym na nowym sezonem, Malarczyk inaugurował rundę jesienną w pierwszej jedenastce Korony, natomiast temat przenosin ciągle był żywy. Te ziściły się pod koniec sierpnia 2015 roku. "Malar" wyleciał na Wyspy Brytyjskie, związując się z klubem zaplecza Premier League - Ipswich Town. Początek angielskiej przygody, jak ze snu. Debiut już w pierwszym możliwym meczu Championship, a następnie 90 minut na legendarnym Old Trafford, z wielkim Manchesterem United w rozgrywkach EFL CUP. Niestety, wspominane spotkanie było zaledwie jednym z ośmiu jakie rozegrał w kraju Synów Albionu. Po zakończeniu sezonu udał się więc do Cracovii Michała Probierza. 

W dawnej stolicy Polski spędził półtora roku, zaliczając 36 meczów. Na początku 2018 roku Piotr Malarczyk ponownie znalazł zatrudnienie w Koronie Kielce. Jego powrót pozostawił jednak sporo niedosytu. Wychowanek klubu nie należał do ulubieńców Gino Lettieriego, pod skrzydłami którego zanotował niespełna 1400 minut w 23 meczach, podczas dwóch kampanii. Stoper został zmuszony do znalezienia nowego pracodawcy. Z tej opcji skorzystał ówczesny mistrz Polski, Piast Gliwice. 

W kadrze Waldemara Fornalika był numerem 3 w hierarchii środkowych obrońców, przedłużając i wzmacniając ławkę rezerwowych gliwiczan. Łącznie na Górnym Śląsku zanotował 25 gier w czasie dwóch sezonów. Po zakończeniu rozgrywek 20/21 Malarczyk stał się wolnym zawodnikiem, a jego usługami zainteresował się jego macierzysty klub - Korona Kielce.

W historii złocisto-krwistych znajdziemy jeszcze inne nazwiska, które nie zamknęły za sobą drzwi na Ściegiennego 8. Kilkukrotnie w koszulce Korony widzieliśmy także m. im.: Łukasza Sierpinę (2012 - 2016, 2021 - obecnie), Dariusza Kozubka (1992 - 2000, 2005 - 2006, 2006 - 2007, 2009 - 2010), czy Rafała Grzelaka (2015 - 2017, 2020 - 2021).    

fot. Korona Kielce, Archiwum 

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Ostatnie wiadomości

Polonia Kielce zakontraktowała zawodnika z Iranu. Jest nim Mohamad Ali Rouintanesfahani, a więc były reprezentant swojego kraju.
Kolejna kolejka PKO BP Ekstraklasy upłynęła pod znakiem wielu rozczarowań. Jednymi z rozczarowanych mogli być kibice Korony Kielce, a także kilku drużyn walczących o Mistrzostwo Polski. Rozczarowani nie mogą być też statystycy, gdyż ponownie pod względem frekwencyjnym było nieźle.
Korona Kielce wypełniła limit rozegrania 3 000 minut przez młodzieżowców w trwającym sezonie. „Żółto-czerwoni” mają również szansę na nagrodę z Pro Junior System.
Kolejny gol zawodnika wypożyczonego z Korony Kielce oraz debiut byłego trenera „żółto-czerwonych” w drużynie kandydata do awansu. Za nami 28. kolejka 2 ligi.
Zmiany na miejscu spadkowym oraz zadyszka czołówki. Tak minęła 28. kolejka PKO BP Ekstraklasy.
Po trzy spotkania w piątek, sobotę oraz niedzielę rozegrali zawodnicy klubów z zaplecza Ekstraklasy. Ciekawie było m.in. w Gdańsku i Lublinie, gdzie niezłym spotkaniom towarzyszyła spora liczba kibiców na trybunach.
MTB Cross kolejny raz rozpoczyna sezon Świętokrzyskiej Ligi Rowerowe w Daleszycach. Na starcie wyścigu stanęło blisko 500 zawodników.
W 23. kolejce świętokrzyskiej IV ligi obejrzeliśmy kolejne spotkania kieleckich drużyn. Korona II Kielce zmierzyła się na wyjeździe z Wierną Małogoszcz, a Orlęta podjęły na własnym stadionie Arkę Pawłów.
Pięć spotkań rozegrały w ostatnim tygodniu drużyny z naszego regionu występujące na niższych szczeblach rozgrywkowych. Jak sobie poradziły?
Piłkarza Korony Kielce Marcusa Godinho czeka operacja zerwanego więzadła. To pokłosie zdarzenia, które miało miejsce w ostatnim meczu z Wartą Poznań.
Za nami 25. kolejka trzeciej ligi grupy czwartej. Star Starachowice przegrał w Krakowie z Garbarnią, KSZO zremisował w domowym starciu z Wisłoką Dębica, a Czarni Połaniec wywieźli punkt z Chełma.
Industria Kielce wygrała drugi ćwierćfinałowy mecz Orlen Superligi z MMTS-em Kwidzyn 40:25. – Myślę, że bardzo cieszymy się z tego, że spokojnie rozwiązaliśmy mecz i nie daliśmy przeciwnikowi zbyt wiele przestrzeni na pokazanie swoich umiejętności – powiedział po spotkaniu Paweł Paczkowski, rozgrywający „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce wygrała drugi ćwierćfinałowy mecz Orlen Superligi z MMTS-em Kwidzyn 40:25. – Uniknęliśmy tym samym długiej podróży do Kwidzyna, na czym też nam zależało, żeby móc w przyszłym tygodniu potrenować i przygotować się na kolejnego przeciwnika – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce wygrała drugi ćwierćfinałowy mecz Orlen Superligi z MMTS-em Kwidzyn 40:25. Najwięcej bramek dla kielczan, osiem, zdobył Szymon Wiaderny. Dzięki temu triumfowi mistrzowie Polski awansowali do 1/2 finału rozgrywek.
Suzuki Korona Handball Kielce przegrała we własnej hali w meczu 21. kolejki Ligi Centralnej Kobiet z SPR-em Pogonią Szczecin 27:28. Najskuteczniejszą zawodniczką kielczanek była Magdalena Berlińska, zdobywczyni ośmiu bramek.
– Warta niczym nas nie zaskoczyła. Wiedzieliśmy, co będą chcieli grać i to nie jest drużyna, która stara się budować od tyłu, tylko dąży do strzelenia bramki najprostszymi środkami. To im się udało odbierając wysoko piłkę – komentuje Xavier Dziekoński, zawodnik kieleckiego klubu po meczu z Wartą.
Korona nie sprostała zadaniu w Grodzisku Wielkopolskim i przegrała z grającą tam na co dzień Wartą 0:1. – Nie wiem jak ocenić ten mecz. Wiedzieliśmy jaki jest ważny, jaka jest jego stawka. Chcieliśmy tutaj wygrać za wszelką cenę – stwierdza po meczu Marcel Pięczek, piłkarz kieleckiego klubu.
Industria Kielce rozegra w sobotę (13 kwietnia) drugi mecz ćwierćfinału Orlen Superligi. Jeśli „żółto-biało-niebiescy” wygrają starcie z MMTS-em awansują do kolejnej fazy rozgrywek.
W 28. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce przegrała wyjazdowy mecz z Wartą Poznań 0:1. Po spotkaniu swój zespół chwalił trener gospodarzy Dawid Szwarga.
W 28. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce przegrała wyjazdowy mecz z Wartą Poznań 0:1. Po spotkaniu wyraźnie niezadowolony z postawy swoich zawodników był trener drużyny gości Kamil Kuzera.
W 28. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce przegrała wyjazdowy mecz z Wartą Poznań 0:1. Rozstrzygającą bramkę w 10. minucie zdobył Adam Zrelák.
Industria Kielce organizuje wyjazd kibiców na ćwierćfinałowy mecz Ligi Mistrzów z S.C. Magdeburg.
Mikael Aggefors został nowym zawodnikiem S.C. Magdeburg. Wszystko za sprawą wykluczenia Nikoli Portnera z treningów i meczów niemieckiej ekipy.
Żółto-czerwoni przystępują do kolejnej ekstraklasowej rywalizacji. Zawodnicy Kamila Kuzery tym razem zmierzą się na wyjeździe z Wartą Poznań. Zapraszamy do śledzenia naszej relacji tekstowej NA ŻYWO, którą będziemy dla Was tworzyć prosto z Grodziska Wielkopolskiego.
Korona Kielce bez dłuższej chwili wytchnienia przystępuje do kolejnego meczu na najwyższym szczeblu rozgrywek, a więc do konfrontacji z Wartą Poznań. Potyczka o tyle istotna, bo komplet punktów może dać Koroniarzom nieco spokoju w kontekście walki o utrzymanie i jednocześnie uwikłać na dobre w tę rywalizację Wartę Poznań.
Już w najbliższy piątek Korona Kielce zmierzy się na wyjeździe z Wartą Poznań. Będzie to kolejny bardzo ważny mecz w kontekście walki o utrzymanie w Ekstraklasie. Sprawdźmy więc czego kielczanie mogą spodziewać się po rywalu.
Industria Kielce zagra w drugim półfinale Orlen Pucharu Polski. Związek Piłki Ręcznej w Polsce podał dokładne godziny rozegrania meczów turnieju finałowego w Kaliszu.
Korona Kielce w 28. kolejce PKO BP Ekstraklasy pojedzie do Grodziska Wielkopolskiego na mecz z Wartą Poznań. Będzie to bezpośredni pojedynek sąsiadów w ligowej tabeli.
Podobnie jak 2 lata temu, w ćwierćfinale play-off Lotto Superligi Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów zagra z Polski Cukier Gwiazdą. Historia lubi się powtarzać i ponownie pierwszy mecz odbędzie się w Bydgoszczy, a drugi i decydujący – w Suchedniowie.
Sędzia Tomasz Musiał poprowadzi mecz 28. kolejki PKO BP Ekstraklasy, w którym Korona Kielce zmierzy się z Wartą Poznań. Wyjazdowe spotkanie będzie 40. starciem „żółto-czerwonych” prowadzonym przez tego arbitra.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group