Trzydzieści minut to była nasza dominacja
Piłkarze Korony Kielce znajdują się na fali od początku nowego sezonu 2021/22. Żółto-czerwoni odnieśli drugie zwycięstwo z rzędu, pokonując 3:1 Puszczę Niepołomice. - Myślę, że pierwsze trzydzieści minut to była nasza całkowita dominacja - stwierdza Michał Koj, strzelec pierwszej bramki dla żółto-czerwonych.
Po trafieniu obrońcy, a także dwóch golach Adama Frączczaka żółto-czerwoni przypieczętowali drugi w tym sezonie triumf. Choć na chwilę zrobiło się gorąco, kiedy gola kontaktowego zdobył Piotr Mroziński.
- Wkradł się błąd taktyczny. Puszcza nas przegrała z jednej, na drugą stronę i nie zdążyliśmy doskoczyć. Szkoda straconej bramki, bo wynik mógłby być jeszcze lepszy, ale cieszymy się ze zdobytych trzech punktów – nie kryje obrońca Korony.
Puszcza Niepołomice uchodzi za drużynę, która bardzo dobrze rozwiązuje stałe fragmenty gry. Poniedziałkowy mecz pokazał, że jest to również silna broń w arsenale Korony, co nie znajdowało odzwierciedlenia w poprzednich rozgrywkach. - Korona ma zdobywać bramki ze stałych fragmentów. Cieszę się, że akurat to na mnie trafiło, ale najważniejsze jest zwycięstwo drużyny i dopisanie kolejnych trzech punktów do tabeli – kwituje strzelec pierwszego gola.
Kolejny mecz zawodnicy Korony rozegrają w sobotę 14 sierpnia, a przeciwnikiem żółto-czerwonych będzie GKS Jastrzębie.
fot: Maciej Urban