Za wszelką cenę chcieliśmy zdobyć bramkę
Korona Kielce zremisowała w meczu 31. kolejki Fortuna 1. Ligi z Resovią Rzeszów 1:1. Jedynego gola dla żółto-czerwonych zdobył Jacek Podgórski, który tym trafieniem stał się najskuteczniejszym strzelcem kielczan w tym sezonie. Było to jego trafienie nr 5. - Szkoda, że nie udało się wywieźć z Rzeszowa, bo byliśmy w stanie to wygrać - ocenia skrzydłowy.
Korona nieźle zaczęła mecz, ale potem musiała odpierać ataki Resovii. Na dziesięć minut przed końcem meczu stan rywalizacji wyrównał Oliver Podhorin.
– W pierwszej połowie byliśmy bardziej zorganizowani, natomiast w drugiej za wszelką cenę chcieliśmy zdobyć bramkę, więc naszej grze było dużo nerwowości i niedokładności, co nie może nam się zdarzać. Przed kolejnym spotkaniem należy to wyeliminować. Wywozimy z Rzeszowa jeden punkt. Na pewno czujemy niedosyt, nie jest to zadowalający wynik, jednak szanujemy go – komentuje Podgórski..
Teraz przed Koroną domowe starcie. Do Kielc przyjedzie Arka Gdynia. – Nastawienia są bojowe. Naszym celem są trzy punkty. Po to się gra, tego oczekują kibice, podobnie jak my sami. Do końca jeszcze trzy spotkania, na pewno nie odpuścimy – zapowiada 24-latek.
Pierwszy gwizdek tego pojedynku w sobotę 29 maja o godz. 17:00.
fot: Mateusz Kaleta