Hugo Diaz po pół roku odchodzi z Korony Kielce
Hugo Diaz, który miał być wzocnieniem Korony, ale zawiódł pokładane w nim oczekiwania. Hiszpański pomocnik nie jest już piłkarzem Korony Kielce. Jego kontrakt z klubem został rowiązany za porozumieniem stron.
Środkowy pomocnik trafił do Kielc w listopadzie 2020 roku na zasadzie wolnego transferu i podpisał z klubem kontrakt ważny do 2022 roku z możliwością przedłużenia o kolejny sezon. Był to pierwszy transfer Macieja Gila, ówczesnego szefa skautingu, który już w klubie nie pracuje. - Mam nadzieję, że da sporą jakość naszej drużynie - mówił przy pozyskiwaniu piłkarza trener Maciej Bartoszek.
Kontrakt Hiszpana nie zostanie jednak wypełniony, bo zawodnik nie spełnił pokładanych oczekiwań, a strony podjęły decyzję o wcześniejszym zakończeniu współpracy.
Na odejście Hiszpana z klubu zapowiadało się od dłuższego czasu. Diaz został odsunięty od składu i nie wystąpił już w żadnym z ostatnich sześciu meczów żółto-czerwonych. Ostatni raz zagrał 45 minut w debiucie trenerskim Dominika Nowaka w Opolu z Odrą (0:2). Łącznie w tym sezonie 24-latek zagarł w Koronie w dziesięciu meczach Fortuna 1. Ligi, nie strzelił żadnej bramki.
Hiszpan jest pierwszym ubytkiem kieleckiego klubu, ale będzie ich znacznie więcej. Latem Koronę Kielce czeka duża przebudowa.
fot: Mateusz Kaleta