Trzy ważne zawodniczki Suzuki Korony Handball podpisały nowe kontrakty
Suzuki Korona Handball buduje kadrę na nowy sezon. Po trenerze Pawle Tetelewski kontrakty z klubem przedłużyły trzy kluczowe zawodniczki: skrzydłowe Sandra Zimnicka, Magdalena Kędzior oraz bramkarka Małgorzata Hibner. - Decyzja mogła być tylko jedna - mówi Krzysztof Demko.
Wszystkim tym szczypiornistkom wygasały kontrakty po zakończeniu tego sezonu. - To są nasze podstawowe zawodniczki od lat, na których Korona Hadball jest budowana od 2013 roku. Nie widzę innej możliwości, by nie tworzyły naszego wspólnego projektu - podkreśla członek zarządu Suzuki Korony Handball.
Zawodniczki nie ukrywają zadowolenia, że dłużej będą grały w kieleckim klubie.
- Jestem bardzo zadowolona z nowej umowy. Dawałam szansę temu co się w Kielcach wydarzy i wszystko idzie w dobrym kierunku. Chciałam jeszcze raz zagrać w ekstraklasie. Wypracowałam sobie w Suzuki Koronie Handball pozycję i fajne możliwości. To było trochę nielogiczne, gdybym teraz zdecydowała się odejść. Kielce są moim domem, jestem tu już parę dobrych lat i świetnie się tutaj czuję. Inny powód to trener Paweł Tetelewski, z którym bardzo dobrze mi się współpracuje i widać tego efekty. To nie tylko dobry szkoleniowiec, ale też dobry facet, a to bardzo ważne w sporcie - przyznaje Małgorzata Hibner, bramkarka Suzuki Korony Handball.
- Miło będzie znów zagrać na wysokim poziomie. Tym bardziej, że czuje się na siłach, by dać sobie kolejną szansę, mam nadzieję, że w ekstraklasie. Zdecydowałam się pozostać w Kielcach również dlatego, że z tym miastem wiąże swoją przyszłość - mówi Sandra Zimnicka, skrzydłowa Suzuki Korony Handball.
- Bardzo się cieszę z podpisania nowego kontraktu, bo i tak nie planowałam odejścia z Kielc. W tym sezonie zdrowie mi dopisywało, więc jeszcze mam ochotę pograć w piłkę ręczną na dobrym poziomie. Tym bardziej, że może nas czekać duże wyzwanie w postaci Superligi - dodaje Magdalena Kędzior.
W piątek Suzuki Korona Handball rozegra ostatni mecz sezonu w I lidze. W Warszawie zmierzy się z Varsovią. Potem kielecką ekipę czekają baraże o awans do PGNiG Superligi.
fot: Patryk Ptak
źródło: Suzuki Korona Handball