Łotewski menadżer piłkarski został zastrzelony. Jego piłkarze grali w Koronie Kielce
Menedżer piłkarski Roman Bezzubow w tragiczny sposób zginął w środę 14 kwietnia w Rydze. Łotysz został zastrzelony - podają media. Jego piłkarze - Aleksandrs Fertovs i Vladislavs Gabovs grali w przeszłości w Koronie Kielce.
W sieci pojawiły się zdjęcia oraz nagranie ze zdarzenia, do którego doszło w dzielnicy Purvciems w Rydze. Łotewski menadżer przemieszczał się samochodem. W pewnym momencie blisko jego Volkswagena podjechało czarne BMW X5. Z uchylonego okna padły strzały, a agent piłkarski został śmiertelnie ranny. Sprawcy nie zostali ujęci, ale policja rozpoczęła poszukiwania.
Roman Bezzubow miał 41 lat i kierował agencją menedżerską BR-Sport. Niedawno, w listopadzie 2020 wytransferował do Lechii Gdańsk młodego ukraińskiego piłkarza, Mykołę Musolitina. W 2015 roku ściągął do Korony obrońcę Vladislavsa Gabovsa i pomocnika Aleksandrsa Fertovsa. Pierwszy z nich niedawno zakończył już piłkarską karierę, drugi - obecnie pozostaje bez klubu.
Purvciemā šorīt nāvējoši sašauts cilvēks. https://t.co/1MwSPGLLWx pic.twitter.com/VoWPzDB8vv
— LTV Ziņu dienests (@ltvzinas) April 14, 2021
fot: Paula Duda
źródło: własne, Onet.pl
Wasze komentarze