Jesteśmy mocno rozczarowani. To było słabe spotkanie, na niskim poziomie
Mocno rozczarowany po porażce z Koroną Kielce 0:1 na Suzuki Arenie był Tomasz Tułacz, trener Puszczy Niepołomice. - Zakładaliśmy sobie, aby grać nie tylko o wynik, ale też mieć satysfakcję z gry. Dziś tego nie było. To było bardzo słabe spotkanie - powiedział na pomeczowej konferencji prasowej trener gości.
Tomasz Tułacz (trener Puszczy Niepołomice): Chciałbym zacząć od gratulacji dla Korony. Jeśli chodzi o sam mecz, to było to bardzo słabe spotkanie, na bardzo niskim poziomie. Niewiele sytuacji bramkowych. My stworzyliśmy jedną, Korona też jedną, strzeliła bramkę, potem może jeszcze z raz zagroziła. To było wszystko do oglądania. Bardzo ciężki mecz i jest to dla mnie niezrozumiałe. Zakładaliśmy sobie w tygodniu, aby mieć satysfakcję z grania. Nie tylko grać o wynik, ale też aby ta gra dawała frajdę. Dzisiaj były irracjonalne wybory zawodników, złe decyzje, straszna nerwowość. Nie wiem, z czego to wynikało. Nie było żadne presji ze strony sztabu. Mocno jesteśmy tym meczem rozczarowani.
Nie usprawiedliwiałbym sytuacji tym, że nie mogliśmy dziś skorzystać z wielu zawodników. Szansę dostała młodzież. Nie jest tajemnicą, że mamy problemy zdrowotne wynikające z pierwszej wiosennej kolejki. Sprawy covidowe robią swoje i nie jest łatwo to poukładać pod względem fizycznym. Nie szukamy usprawiedliwień. Jest kadra, która ma przed każdym meczem stawać w gotowości do realizacji celu i stworzenia widowiska, jakim jest mecz piłkarski. Dziś jesteśmy rozczarowani. Można przegrać mecz, ale jakość tej gry powinna być wyższa.
Wielu zawodników miało dziś słabsze momenty. W Puszczy przegrywamy i wygrywamy wszyscy. Mam nadzieję, że w następnych kolejkach lepiej porawdzimy sobie z naszymi problemami i będziemy się lepiej prezentować, co przełoży się na wynik.
fot: Grzegorz Ksel