Musimy twardo stąpać do ziemi. Podejść mądrze
Łomża Vive Kielce wraca w czwartek do rozgrywek Ligi Mistrzów. Ostatnim regorocznym rywalem kieleckiego zespołu będzie FC Porto. - Musimy być w bardzo dobrej formie, w szczególności fizycznej - mówi przed meczem trener Łomży Vive, Talant Dujszebajew.
Zawodnicy mistrzów Polski dopiero niedawno wrócili na parkiet po przerwie spowodowanej kwarantanną. I od razu pokazali klasę, rozbijając w "świętej wojnie" odwiecznego rywala, Orlen Wisłę Płock 31:19. - Cieszymy się, że w piątek i sobotę już zrobiliśmy trening, a w niedzielę zagraliśmy i teraz możemy wyglądać tylko lepiej – zaznacza trener kieleckiej drużyny.
Trener Talant Dujszebajew z szacunkiem odnosi się do naszego najbliższego rywala. – Ten zespół gra mocno fizyczną piłkę ręczną i musimy być na to gotowi. Porto idzie co roku do przodu, buduję drużynę na przyszłość – opiniuje trener kielczan
Jednocześnie opiekun żółto-biało-niebieskich tonuje nastroje po efektownej wygranej w Płocku. – Musimy twardo stąpać po ziemi. Wygraliśmy ostatni mecz i chwała dla chłopaków, ale trzeba powiedzieć prawdę, że Orlen Wisła Płock grała z nami w zasadzie 7-8 zawodnikami i to bez nominalnego rozgrywającego. Dopóki mieli siły, to stawiali opór, ale potem zabrakło im dłuższej ławki. Z Porto tego niestety nie będzie. Musimy grać przez 60 minut na najwyższym tempie – ocenia.
Początek meczu z Porto w czwartek 17 grudnia, o godz. 20:45.
fot: Anna Benicewicz-Miazga