Vardar przyjedzie po rewanż do Hali Legionów
W poprzedni czwartek Łomża Vive Kielce po raz pierwszy od pięciu lat wygrała w Skopje z Vardarem. Teraz czas na rewanż w Hali Legionów. - Zrobimy wszystko, by wygrać jeszcze raz. Nie będzie to najłatwiejszy mecz, tylko dlatego, że już raz z nimi wygraliśmy - przestrzega Krzysztof Lijewski, trener mistrzów Polski.
- Każdy mecz trzeba obejrzeć na chłodno, wszystko przeanalizować i wyciągnąć wnioski. Nie ma dwóch takich samych spotkań. W rewanżu z mozemy być przygotowani, że Vardar pokaże coś ekstra. My także wciąż myślimy nad tym, jak poprawić naszą grę. W środę musimy znów zaprezentować mocną obronę, dobrą współpracę z bramkarzem oraz uspokoić grę w ataku pozycyjnym. Wtedy będziemy mieli większe szanse na zwycięstwo – przekonuje doświadczony rozgrywający.
Vardar, który w 2019 roku wygrał Ligę Mistrzów, dysponuje teraz zupełnie innym zespołem. Sukces ten pamięta tylko trzech graczy: Ivan Cupić, Timur Dibirow i Stojancze Stoiłow. - Przyjadą do nas po rewanż - nie ma wątpliwości Alex Dujshebaev, który został bohaterem kielczan w pierwszym meczu, kiedy rzucił dziesięć bramek w jedenastu rzutach. W latach 2013-17 Hiszpan reprezentował Vardar i sięgnął z nim po triumf w Lidze Mistrzów.
– Już po sezonie, w którym odszedłem było dużo zmian. Vardar ma silny trzon drużyny, sporo osób z charakterem, którzy zawsze walczą do końca. Mamy do nich duży szacunek. Musimy mocno walczyć - nie ma wątpliwości playmaker mistrzów Polski.
Na półmetku fazy grupowej kielczanie są liderem i mają na swoim koncie 11 punktów. Macedończycy rozegrali trzy mecze mniej i z dorobkiem 3 "oczek" plasują się na szóstym miejscu.
Spotkanie Łomża Vive Kielce - Vardar Skopje odbędzie się w środę o godz. 20:45.
fot: Anna Benicewicz-Miazga
Wasze komentarze