ŁKS obnażył nasze słabości. Pokazał dobitnie, ile nam brakuje
Trener Maciej Bartoszek nie ukrywał na pomeczowej konferencji prasowej, że ŁKS Łódź był lepszą drużyną od Korony Kielce. Gospodarze wygrali 2:0. - Ten mecz obnażył nasze słabości - podkreślił trener kieleckiej drużyny.
Maciej Bartoszek (trener Korony): - Trzeba pogratulować drużynie ŁKS-u zwycięstwa. Ten mecz pokazał dobitnie, ile nam brakuje i jaka jest między tymi zespołami różnica. Jesteśmy w innej sytuacji, niż rywale. Wiemy, w którą stronę mamy podążać i ile przed nami jeszcze pracy. To spotkanie obnażyło momentami nasze słabości. Straciliśmy w bardzo głupi sposób dwie bramki. Jak popełnia się takie błędy z takim rywalem, nie można myśleć o korzystnym wyniku.
Z ŁKS-em graliśmy jeszcze niedawno w Ekstraklasie, ale to porównywanie tych spotkań to tak, jakbyśmy porównywali dzień do nocy. Dzisiaj ŁKS jest tym samym zespołem, co wtedy, ale bardziej dojrzalszym. Ustabilizował swoją formę, poczynił ruchy transferowe. My na koniec poprzedniego sezonu mieliśmy pustą szatnię. To jest ta różnica, która w piłce nożnej, na tym szczeblu rozgrywkowym, jest kolosalna.
fot: Mateusz Kaleta
Wasze komentarze
A ty piąty
Bartoszek też zrobił 8-9 i nie ma mocy w tej drużynie.
Pisałem kilkakrotnie, jeszcze za Dżina że potrzeba 3 Hiszpanów jako trzon drużyny. Napastnik,reżyser gry i stoper reszta uzupełni się średniakami z ligi i można grać na poziomie ŁKSu.
U nich robotę robią Pirulo i Corall. A jeszcze mieli Ramireza. Gdyby mieli jeszcze stopera to by nie spadli z ligi.