Łomża Vive Kielce czeka w zawieszeniu i mocniej trenuje
Wciąż nie podjęto oficjalnej decyzji onośnie meczu 5. kolejki PGNiG Superligi, w którym Łomża Vive Kielce ma zmierzyć się w sobotę na wyjeździe z MMTS-em Kwidzyn. Po stwierdzeniu zakażenia COVID-19 u jednego z reprezentantów Polski w zespole rywali, cały zespół z Kwidzyna przechodzi testy. Na ich podstawie zapadnie decyzja o rozegraniu lub przełożeniu tego meczu.
Kielczanie mieli mieć bardzo intensywny tydzień. Po spotkaniu w Lidze Mistrzów w planach był Final Four Pucharu Polski, a potem, w środę, 4. kolejka Superligi. Te wydarzenia się jednak nie odbyły. - Plany na ten tydzień mocno się zmieniły. Mieliśmy mieć po jednym treningu dziennie, mieliśmy przygotowywać się do meczów, a trenujemy dwa razy każdego dnia, bez spotkań. Wiemy, że trzeba ciężko pracować i chcemy wykorzystać do maksimum ten moment, by dodatkowo potrenować fizycznie - komentuje Tomasz Gębala.
- Nie możemy się frustrować. Trzeba do maksimum wykorzystać ten moment wolnego i dobrze potrenować - podkreśla reprezentant Polski.
fot: Anna Benicewicz-Miazga