Marcin Cebula czeka na diagnozę. Obejdzie się bez operacji?
Dużym pechowcem jest Marcin Cebula, pomocnik Korony Kielce, który w spotkaniu z Zagłębiem Lubin (1:1) strzelił bramkę i nabawił się kontuzji. "Ceba" w ostatnich meczach prezentował wysoką formę, ale teraz czeka go przerwa w grze. Wciąż nie wiadomo jednak, jak długa. - Nadal czekamy na ostateczną diagnozę - podkreśla Macjej Bartoszek, trener żółto-czerwonych.
Skrzydłowy nabawił się urazu pod koniec pierwszej połowy. Stało się to zupełnie bez kontaktu z przeciwnikiem, podczas przyjmowania piłki. Teraz wszyscy w Koronie trzymają kciuki, aby uraz nie okazał się bardzo poważny.
- Cały czas poddajemy Marcina diagnozom. Operować można zawsze, można było to zrobić od razu, ale chcemy podjąć w tym temacie najlepszą decyzję. Dlatego wciąż czekamy na ostateczne diagnozy. Myślę, że jeszcze parę dni to potrwa. Nie ukrywam, że ta sprawa spędza mi sen z powiek. Marcin jest dla nas bardzo mocnym ogniwem - zaznacza trener Korony Kielce.
Na tę chwilę pewne jest jedynie, że 24-latka zabraknie w kolejnym, niedzielnym meczu z Lechem Poznań. To spotkanie rozpocznie się o godz. 18.
fot: Grzegorz Ksel
Wasze komentarze