Europejski Festiwal Lekkoatletyczny w Bydgoszczy z udziałem sportowców KKL-u
Dwóch naszych reprezentantów wystartowało minionej niedzieli w stolicy polskiej lekkiej atletyki, Bydgoszczy. Rozegrano trzy biegi uliczne oraz miting Enea Cup z gwiazdami światowego formatu. Ozdobą zawodów był rekord świata w rzucie młotem autorstwa Anity Włodarczyk.
Filip Przemyski został zaproszony do udziału w biegu na 400m juniorów na prestiżowym Europejskim Festiwalu Lekkoatletycznym Enea Cup. Piotr Rodzik natomiast miał wziąć udział w półmaratonie Czarnowo - Bydgoszcz, biegu towarzyszącemu Maratonowi Metropolii. Zawodnicy przybyli do Bydgoszczy w sobotę. Popołudniowy rozruch na pieknym, błękitnym tartanie stadionu im. Zdzisława Krzyszkowiaka, wśród światowych gwiazd lekkiej atletyki dodatkowo motywował przed niedzielnm startem.
Rankiem dnia następnego jako pierwszy do rywalizacji przystąpił Piotrek. Pogoda była świetna ale do opalania, na bieganie nie bardzo. Pomimo niesprzyjających warunków, wysokiej temperatury, duchoty i trudnej trasy, udało się Rodzikowi ukończyć bieg na 6. pozycji i ustanowić nowy rekord życiowy 1:18:18. Zwyciężył kenijczyk Leonar Kigen Cheptoo (1:08:19).
2 BRZEZIŃSKI BŁAŻEJ MUKS BYDGOSZCZ 01:08:43
4 KETER JOSIAH Kenia 01:14:12
5 MATUSEVICH ROMAN Białoruś 01:17:36
6 RODZIK PIOTR KKL KIELCE 01:18:18
Wśród pań zwyciężyła Olga Kotovska z Białorusi (1:18:52) przed ukrainką Alioną Berastniovą (1:19:24) i polką Agnieszką Zdradą (1:24:45). Bieg ukończyło 189 zawodniczek i zawodników.
Po południu rozpoczął się miting lekkoatletyczny. Filip, pomimo oplastrowanego uda, zapowiadał ostrą walkę o życiówkę. Rywalami Filipa byli najlepsi polscy czterystumetrowcy w tej kategorii wiekowej. Z niepokojem spoglądaliśmy na powiewające na koronie stadionu flagi i wskazania wiatromierza. Zawodnicy zostali strasznie długo przetrzymani w blokach. W końcu wystrzał startera. Nasz zawodnik, znany z równego tempa na całym dystansie, przy najsłabszej z całej stawki reakcji startowej, po 100 m zostaje z tyłu, by po 200 m już zbliżyć się do czołówki. Na ostatnią prostą Przemyski wyszedł już na drugim miejscu, którego nie oddał aż do mety. Czas: 48:46 i życiówka pobita o 0,01 s, co w tych warunkach było nie lada wyczynem. Filip tak oto skomentował swój występ: "Przed biegiem odczuwałem lekką tremę spowodowaną ogromem stadionu i ilością widzów, ale wiwat kibiców podczas prezentacji zawodników bardzo mnie zmotywował. Z samego biegu jestem w miarę zadowolony, chociaż moje oczekiwania nie do końca zostały spełnione. Pierwsze 200 m było ostro pod wiatr, co przeszkodziło w uzyskaniu jeszcze lepszego wyniku".
Wyniki:
1 Mateusz FÓRMAŃSKI ZLKL Zielona Góra 47.55 PB
2 Filip PRZEMYSKI KKL Kielce 48.46 PB
3 Piotr HURMAN LKS Orzeł Namysłów 48.60 PB
4 Mateusz ZAGÓRSKI MUKL Brodnica 48.61
5 Radosław CICHOŃ MUKS Legnica 48.75
6 Ziemowit DUTKIEWICZ AZS Poznań 49.43
7 Robert BRYLIŃSKI KS Gwardia Piła 49.59
8 Paweł DYKAS LKS Stal Mielec 49.87
Źródło: KKL Kielce\