Trener Porto chwali zespół z Kielc i kibiców
O ile w pierwszej części spotkania FC Porto Sofarma postraszyło w Hali Legionów gospodarzy, choćby przez świetne otwarcie meczu, tak druga część należała już do PGE VIVE Kielce. – Zmarnowaliśmy dużo sytuacji. Andreas Wolff dobre bronił i robił różnicę – komentuje po porażce w stolicy województwa świętokrzyskiego Magnus Andersson, trener drużyny przyjezdnej.
Magnus Andersson (trener, FC Porto Sofarma): – Gratulacje dla Tałanta i kieleckiej drużyny za wygraną. Mogę być dumny z mojej drużyny, bo zagraliśmy dobre zawody. Zaczęliśmy bardzo dobrze, bo już na starcie wypracowaliśmy sobie wynik 6:3. Jednak Andreas Wolff dobrze bronił, co zrobiło różnice. Zmarnowaliśmy dużo sytuacji.
W ostatnim meczu kielczanie nie rzucili pięciu karnych, my natomiast dziś zmarnowaliśmy trzy rzuty karne. Bardzo szanuję drużynę z Kielc, zagraliśmy przeciwko fantastycznemu zespołowi. Reasumując – jestem zadowolony z naszej gry, ale jednak nie z wyniku. Dodam tylko, że macie tutaj bardzo fajną atmosferę podczas dopingu.