Spychała ofiarnie interweniował na linii. Uratował Koronie remis (WIDEO)
Mateusz Spychała znów został bohaterem Korony Kielce, broniąc zespół przed porażką w ostatnich minutach spotkania. Podobnie jak w poprzednim meczu na Suzuki Arenie z Cracovią, tak samo w sobotę z Górnikiem 22-latek wybił zmierzają do siatki piłkę z samej linii brakowej. Korona podzieliła się z zabrzanami punktami, remisując 0:0.
- Cieszę się, że udało mi się dobrze ustawić i uprzedzić przeciwnika - mówi 22-letni defensor - Oczywiście chcieliśmy zacząć tę rundę od zwycięstwa, ale musimy ten jeden punkt uszanować. Obie drużyny nie chciały dzisiaj stracić gola i z czasem coraz bardziej pilnowały swojej bramki - zaznacza.
W spotkaniu zagrali dwaj nowi zawodnicy kieleckiego zespołu: napastnik Bojan Cecarić oraz powracający po półtora roku do Korony Jacek Kiełb. W PKO Ekstraklasie zadebiutował też 18-letni Dawid Lisowski, który pojawił się na boisku w samej końcówce.
- Myślę, że wyglądaliśmy nieźle. Było sporo niedokładności i na pewno kilka akcji można było rozegrać lepiej, ale ten punkt może być bardzo istotny w kontekście dalszej walki - kwituje Spychała.
Ofiarną interwencję obrońcy możecie zobaczyć na nagraniu poniżej.
fot: Maciej Urban
Wasze komentarze
Młody ambitny gracz
Bo w tym sezonie grają tak, że w połowie rozegranych meczów ciężko byłoby kogokolwiek wybrać
Widzę, że ta drużyna zawsze może liczyć na wsparcie swoich kibiców ... aż serce rośnie...
ale Mateusz Spychała już kolejny raz na swoim miejscu no no.. tak trzymać, POWODZENIA