Już tylko tydzień został do powrotu PGNiG Superligi. W przyszłą środę PGE VIVE Kielce zainauguruje 2020 rok ligowym meczem z Grupą Azoty Tarnów. Mistrzowie Polski wciąż trenują w bardzo okrojonym składzie, choć ten uległ już powiększeniu. Do piątki zawodników dołączyło trzech kolejnych, którzy pożegnali się po pierwszej rundzie z mistrzostwami Europy.

To Czarnogórzec Branko Vujović i Polacy: Mateusz Kornecki oraz Arkadiusz Moryto. Pozostała ósemka wciąż walczy na europejskim czempionacie. Pewni udziału w półfinałach są już Chorwaci (Igor Karacić) oraz Hiszpanie (Alex Dujshebaev, Dani Dujshebaev, Angel Fernandez, Julen Aginagalde). Wielkie szanse na grę o medal mają też Słoweńcy (Blaż Janc). 

Dla Branko Vujovicia był to debiut na tak wielkiej imprezie międzynarodowej. Czarnogórzec zagrał jednak niewiele. Z Chorwacją przebywał na parkiecie tylko prze pięć minut, starcie z Serbią obserwował z trybun, z Białorusią zaliczył kwadrans. - Szanuję decyzję trenera. Miałem trochę problemów z barkiem. Cieszę się, że mogłem poczuć jak smakuje występ na dużej imprezie. Nie miałem tremy, ale udział w takim wydarzeniu to zastrzyk adrenaliny. Reprezentowanie swojego kraju też jest czymś wyjątkowym - opowiada rozgrywający.

Niewiele na mistrzostwach pograł też Mateusz Kornecki. Znacznie lepiej od niego spisywał się Adam Morawski. Liderem biało-czerwonych był natomiast Arkadiusz Moryto. 

Cała trójka rozpoczęła już przygotowania z zespołem PGE VIVE Kielce. Kielczanie dalej będą przez najbliższy tydzień będą pracować nad przygotowaniem się do nowej rundy. Ligową wiosnę rozpoczną 29 stycznia wyjazdowym meczem z Grupą Azoty Tarnów (godz. 18).

fot: Anna Benicewicz-Miazga

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.