ŁKS sprowadził nas na ziemię. Daliśmy im to, co lubią

06-10-2019 22:00,
Redakcja

Po dobrym i przede wszystkim zwycięskim meczu ze Śląskiem, Korona Kielce została szybko sprowadzona na ziemię. To był bolesny upadek, bo ŁKS Łódź wygrał przed własną publicznością aż 4:1. - Przyjechaliśmy tu z nadzieją na drugie zwycięstwo, a zagraliśmy bardzo słaby mecz. ŁKS sprowadził nas na ziemię. W ogóle nie byliśmy agresywni, pozwoliliśmy rywalom grać to, co lubią. ŁKS to wykorzystał - mówi Piotr Pierzchała, wychowanek Korony Kielce, który rozegrał w tym spotkaniu pełne 90 minut.

- Nie chcieliśmy się cofać się aż tak głęboko, jak to zrobiliśmy. Staliśmy w defensywie na 20. metrze, a ŁKS swobodnie operował w tym czasie piłką. Mieliśmy za zadanie wychodzić wyżej i robić na nich skoki pressingowe, kiedy byli w bocznych strefach, bądź, gdy się gubili. Niestety tego nie robiliśmy, a ŁKS to wykorzystywał - tłumaczy młody zawodnik.

REKLAMA

Kielczanie złapali kontakt z rywalami tuż przed przerwą, kiedy rzut karny na bramkę zamienił Kovacević. Korona nie poszła jednak za ciosem, a kolejne bramki dla rywali były kwestią czasu. - Wydaje mi się, że gdyby ten wynik utrzymał się chwilę dłużej, to mogłoby być gorąco w szeregach rywali. Od razu po przerwie nie chcieliśmy się szybko odkrywać, bo mogłoby to nas kosztować utratę kolejnej bramki - przekonuje obrońca.

Dla wychowanka Korony był to drugi mecz z rzędu w wyjściowym składzie w ekstraklasie. I choć boleśnie przegrany, to w oczach trenera Smyły 20-latek nie zawiódł. Jego postawę docenił nawet na konferencji prasowej. - Cieszę się, że zagrałem, ale na pewno nie jestem zadowolony z tego występu. Wiem, że mogę jeszcze więcej. Teraz muszę skupiać się na treningach i zrobić na nich wszystko, aby w kolejnym meczu znowu wyjść na boisko - mówi samokrytycznie Pierzchała.

Teraz przed kielczanami oraz całą PKO Ekstraklasą dwutygodniowa przerwa reprezentacyjna. Po niej następnym przeciwnikiem będzie Wisła Płock. - Mamy więcej czasu, żeby poszlifować i dopracować te elementy, które dziś nie funkcjonowały dobrze. Musimy poprawić też grę taktyczną - uważa Pierzchała.

fot: Mateusz Kaleta

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

ja2019-10-06 22:11:55
Skład Piasta Gliwice, mistrza Polski na meczu z Legią Warszawa wygranym 2:0:
Frantiszek Plach - Bartosz Rymaniak, Uros Korun, Piotr Malarczyk, Mikkel Kirkeskov - Sebastian Milewski (82. Dominik Steczyk), Tom Hateley, Patryk Sokołowski, Jorge Felix, Gerard Badia - Piotr Parzyszek (63. Patryk Tuszyński).
zauważyliście coś w tym składzie?
WSTYD!2019-10-06 22:52:58
Szkoda mi tylko trenera Smyły i Nas Kibiców. Wolę zeby Korona grała o klase nizej ale zeby była Koroną jaką kiedys była, czyli waleczną z charakterem. A teraz Zając z niewiadomo jakimi włascicielami niszczy legende naszej Koronki. WSTYD!
:(2019-10-06 22:53:28
I kto tu jest AMATOREM ???
CKT2019-10-06 23:01:53
Co Wy chcecie szlifować ??? "0" - zero nie wiem jak wyszlifowane nadal będzie ZEREM.......
Pytanie2019-10-07 07:09:46
Jeżeli Korona spadnie do 1 ligi a rezerwy awansują do 2 ligi to w niej zagrają?
19732019-10-07 07:32:25
Z tym składem chyba nic się nie wyciśnie z tego więcej, trzeba przetrwać jakoś do przerwy zimowej łapiąc kilka punktów żeby trzymać jakiś kontakt z resztą drużyn i zrobić kilka wzmocnienień szczególnie ataku.
Jestem2019-10-07 08:28:23
Pokazali wam.miejsce w szyku takie baciory od ostatniego zespołu! Ciekawe co powiecie za dwa tygodnie ...
miki2019-10-07 08:46:24
Jesteś jeszcze młodym człowiekiem i pewne aspekty są dla Ciebie niewidoczne . Dla mnie jesteście po prostu leniami . Nie trzeba być wirtuozem w piłce aby wiedzieć że braki techniczne czy kondycyjne mozna nadrobić AMBICJĄ , wam brakuje nawet tego . Teraz chyba mamy takie pokolenie ludzi że nikt niczego nie traktuje poważnie i honorowo . kiedyś ludzie pracowali i grali w piłkę i o wiele lepiej to wyglądało .
Spadek2019-10-07 09:09:49
Cale garnitury minus 50 % uposarzenia.Ew zmiana krawatow.Jesli korona zajmie 1e miejsce na koniec tego kabaretu to sie upije pierwszy raz od 20 lat
@miki2019-10-07 09:40:32
Teraz chyba mamy takie pokolenie ludzi że nikt niczego nie traktuje poważnie i honorowo . kiedyś ludzie pracowali i grali w piłkę i o wiele lepiej to wyglądało . - pełna zgoda. Dobrze mówisz.
R2019-10-07 10:32:52
Z obrońców był najlepszy. Mam nadzieję, że trener sprawdzi tego Greka z nim w parze. Z taką obroną jak z ŁKS em to nie utrzymany się.
kkfan2019-10-07 17:20:14
50% linii obrony aktualnego mistrza Polski, który właśnie ograł pięknie legię - to byli koroniarze, którzy chcieli w tym sezonie grać w naszym klubie :) no i Forbes w słabym Rakowie strzelił tyle bramek co wszyscy razem z Korony... nie ogarniam polityki transferowej Korony... i chyba nikt jej nie ogarnia:)
miki2019-10-08 13:13:28
Już nie raz pisałem że karcą nas zawodnicy którzy odeszli z Korony , jak widać nikt nadal nie wyciąga wniosków . Ja nie jestem osoba która przywiązuje się do Nazwisk , ale nie można pozbywać się filarów w tak banalny sposób i jeszcze na dodatek opowiadać głupoty że zawodnik miała za wysokie wymagania . Chyba lepiej dać zarobić sprawdzonemu niż płacić w ciemno . Po przeprowadzonych transferach też byłem i (nadal jestem) przekonany że Korona ma kim grać . Największą bolączką jest brak walczaka z przodu , przez dwa sezony pisałem o sprowadzeniu Arka Piecha . Ten chłopak to zadzior który głowę wkłada tam gdzie inny nie wstawi nogi i przede wszystkim walczy do końca . Wielu zawodników krytykowanych po przyjściu do Korony odradzało się . W zimowym okienku trzeba wystawić z czterech do sprzedania , sprowadzić kosztem dwóch solidnego napastnika , a luki uzupełnić naszą młodzieżą . Mam nadzieję że ktoś się otrząśnie w odpowiednim momencie i Korona zacznie odzyskiwać ten blask jaki miała za czasów Wieczorka i Ojrzyńskiego . Wtedy każdy obawiał się Korony , a dzisiaj każdy chce grać z Koroną bo to dostarczyciel punktów . Przemyślcie to panowie piłkarze bo dość tych drwin , a i Wy nie robicie nic aby wasze Nazwiska coś znaczyły w świecie piłkarskim . Powodzenia życzę i lepszej gry .
pablock2019-10-09 20:10:53
Jest jedno wyjście, człowiek odpowiedzialny za transfery odchodzi! !!!

Ostatnie wiadomości

Piątkowy mecz z Radomiakiem Radom będzie bardzo ważnym spotkaniem w kontekście walki kielczan o utrzymanie. Przeanalizujmy więc czego możemy się spodziewać po drużynie prowadzonej przez Macieja Kędziorka.
W 29. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zagra na własnym stadionie z Radomiakiem Radom. „Żółto-czerwonych” czeka jedna z najważniejszych batalii w sezonie.
Jarosław Przybył sędzią meczu 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy, w którym Korona Kielce zmierzy się z Radomiakiem Radom. Spotkanie na Suzuki Arenie będzie 24 konfrontacją „żółto-czerwonych” prowadzoną przez tego arbitra.
Na rynku dostępne są różne rodzaje lotek do badmintona, niektóre kosztują kilkanaście złotych za opakowanie, inne kilkaset. Skąd tak duże różnice? Czy warto wydawać po kilkadziesiąt złotych na jedną lotkę, jeśli za tyle można mieć opakowanie?
Już w najbliższy piątek Korona Kielce zmierzy się na własnym stadionie z Radomiakiem Radom. Na konferencji prasowej przed spotkaniem poruszony został interesujący wielu temat kontuzji oraz przygotowania fizycznego zespołu.
Dylan Nahi przedłużył umowę z Industrią Kielce! „Żółto-biało-niebieski” klub prolongował kontrakt ze skrzydłowym do 2028 roku.
Wiosenne przesilenie to okres, który często wiąże się z uczuciem zmęczenia, apatii oraz obniżeniem nastroju. Są one w dużej mierze spowodowane wydłużeniem dnia i wzrostem temperatury, który przekłada się na zmiany hormonalne. Można jednak im zapobiec. Wystarczy zadbać o odpowiednie nawyki żywieniowe i suplementację. Tylko, które witaminy i suplementy będą dobrym wyborem na wiosenne przesilenie?
Rozdmuchane i przeskalowane – tak w największym skrócie można podsumować oskarżenia, jakie padły pod adresem Benoita Kounkouda na początku roku. Szczypiornista był podejrzewany o próbę gwałtu na 20-latce, co jednak nie znalazło potwierdzenia w faktach.
Od czwartku do soboty Kielce ponownie staną się bilardową stolicą Polski. W dniach 18-20 kwietnia w Galerii Echo dobędzie się 2 zjazd tegoroczny zjazd Bilardowej Ekstraklasy.
Industria Kielce w półfinale Orlen Superligi zagra z KGHM Chrobrym Głogów.
Ciągnący się od miesięcy uraz Mateusza Czyżyckiego nie ustępuje. W środę trener Kamil Kuzera poinformował, że 26-latka w tym sezonie na murawie już nie zobaczymy. Wszystko wskazuje na to, że gracza Korony Kielce czeka zabieg.
Korona Kielce w 29. kolejce PKO BP Ekstraklasy zagra na własnym stadionie z Radomiakiem Radom. – Ambicją, wolą walki i zaangażowaniem musimy wygrać mecz z Radomiakiem – powiedział przed spotkaniem Bartosz Kwiecień, obrońca „żółto-czerwonych”.
To już końcówka biletów dostępnych na mecz Magdeburg - Industria Kielce. Klub pozyskał dodatkową i zarazem ostatnią pulę wlotek na to starcie.
Jak przekazał prezes Cracovii, Mateusz Dróżdż, Puszcza Niepołomice tylko do końca obecnego roku będzie mogła korzystać z obiektu w Krakowie. – Gdyby nie pracownicy Cracovii, to Puszcza nie byłaby w stanie zorganizować meczu. Chcemy im pomóc, ale nasz stadion to nasz dom - mówi prezes krakowskiego klubu.
Zajmująca miejsce spadkowe Korona Kielce zmierzy się w piątek na Suzuki Arenie z Radomiakiem Radom. – Wszyscy zdają sobie sprawę z tego, że mieliśmy inne oczekiwania. Miało to inaczej wyglądać, chcieliśmy czegoś innego – mówi podczas konferencji trener Kamil Kuzera.
Korona Kielce w 29. kolejce PKO BP Ekstraklasy zagra na własnym stadionie z Radomiakiem Radom. O kwestiach kadrowych przed tym ważnym pojedynkiem szerzej opowiedział Kamil Kuzera, trener „żółto-czerwonych”.
Rozlosowano grupy turnieju olimpijskiego szczypiornistów. Do walki o medale może stanąć nawet ośmiu graczy Industrii Kielce.
Polonia Kielce zakontraktowała zawodnika z Iranu. Jest nim Mohamad Ali Rouintanesfahani, a więc były reprezentant swojego kraju.
Kolejna kolejka PKO BP Ekstraklasy upłynęła pod znakiem wielu rozczarowań. Jednymi z rozczarowanych mogli być kibice Korony Kielce, a także kilku drużyn walczących o Mistrzostwo Polski. Rozczarowani nie mogą być też statystycy, gdyż ponownie pod względem frekwencyjnym było nieźle.
Korona Kielce wypełniła limit rozegrania 3 000 minut przez młodzieżowców w trwającym sezonie. „Żółto-czerwoni” mają również szansę na nagrodę z Pro Junior System.
Kolejny gol zawodnika wypożyczonego z Korony Kielce oraz debiut byłego trenera „żółto-czerwonych” w drużynie kandydata do awansu. Za nami 28. kolejka 2 ligi.
Zmiany na miejscu spadkowym oraz zadyszka czołówki. Tak minęła 28. kolejka PKO BP Ekstraklasy.
Po trzy spotkania w piątek, sobotę oraz niedzielę rozegrali zawodnicy klubów z zaplecza Ekstraklasy. Ciekawie było m.in. w Gdańsku i Lublinie, gdzie niezłym spotkaniom towarzyszyła spora liczba kibiców na trybunach.
MTB Cross kolejny raz rozpoczyna sezon Świętokrzyskiej Ligi Rowerowe w Daleszycach. Na starcie wyścigu stanęło blisko 500 zawodników.
W 23. kolejce świętokrzyskiej IV ligi obejrzeliśmy kolejne spotkania kieleckich drużyn. Korona II Kielce zmierzyła się na wyjeździe z Wierną Małogoszcz, a Orlęta podjęły na własnym stadionie Arkę Pawłów.
Pięć spotkań rozegrały w ostatnim tygodniu drużyny z naszego regionu występujące na niższych szczeblach rozgrywkowych. Jak sobie poradziły?
Piłkarza Korony Kielce Marcusa Godinho czeka operacja zerwanego więzadła. To pokłosie zdarzenia, które miało miejsce w ostatnim meczu z Wartą Poznań.
Za nami 25. kolejka trzeciej ligi grupy czwartej. Star Starachowice przegrał w Krakowie z Garbarnią, KSZO zremisował w domowym starciu z Wisłoką Dębica, a Czarni Połaniec wywieźli punkt z Chełma.
Industria Kielce wygrała drugi ćwierćfinałowy mecz Orlen Superligi z MMTS-em Kwidzyn 40:25. – Myślę, że bardzo cieszymy się z tego, że spokojnie rozwiązaliśmy mecz i nie daliśmy przeciwnikowi zbyt wiele przestrzeni na pokazanie swoich umiejętności – powiedział po spotkaniu Paweł Paczkowski, rozgrywający „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce wygrała drugi ćwierćfinałowy mecz Orlen Superligi z MMTS-em Kwidzyn 40:25. – Uniknęliśmy tym samym długiej podróży do Kwidzyna, na czym też nam zależało, żeby móc w przyszłym tygodniu potrenować i przygotować się na kolejnego przeciwnika – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group