KSS teraz o nic, wkrótce o życie
A jednak to nie koniec walki KSS-u Kielce o pozostanie w ekstraklasie kobiet. Kolegium Ligi zdecydowało, że nasze "Tygrysice" rozegrają jeszcze baraż z pierwszoligową Pogonią Handball Szczecin. Wcześniej jednak ostatni mecz fazy play-off ligi - na wyjeździe z KPR-em Jelenia Góra.
Czwartkowa wiadomość ucieszyła zawodniczki Marka Smolarczyka, ale radość zapanowała też w Jeleniej Górze. Bo to właśnie piłkarki KPR-u miały stoczyć bój w barażu. Teraz zostały z tego zwolnione i automatycznie utrzymały się w ekstraklasie.
Przypomnijmy fakty raz jeszcze. Z ekstraklasy miały spaść dwa zespoły, a trzeci miał rozegrać baraż ze zwycięzca dwumeczu pomiędzy drugimi drużynami grupy A i B pierwszej ligi. W pierwszej z nich sytuacja jest klarowna – bezpośredni awans wywalczyły szczypiornistki Sambora Tczew, a w barażach zagra Pogoń Handball Szczecin. Problem wystąpił z grupą B, gdzie pierwsze dwa miejsca zajęły SMS Gliwice i SPR II Lublin, które zgodnie z regulaminem awansować nie mogą. Natomiast kluby z kolejnych dwóch miejsc - Finepharm Jelenia Góra i AZS UMCS Lublin - występami w najwyższej klasie rozgrywkowej nie były zainteresowane
Dlatego też Kolegium Ligi zdecydowało o tym, że mecz barażowy z drużyną Pogoni Handball rozegra przedostatni zespół ekstraklasy. Tę pozycję zajmują piłkarki KSS-u i nie ma już żadnych obaw, że mogą ją stracić. Nad ostatnim SPR-em Olkusz kielczanki mają pięć punktów przewagi. Już wiadomo, że pierwszy mecz podopieczne Smolarczyka zagrają na wyjeździe 26 maja, rewanż trzy dni później w Kielcach w hali przy ul. Krakowskiej.
Sobotni mecz w Jeleniej Górze będzie więc tylko dobrym treningiem przed decydującymi pojedynkami „Tygrysic”. Taki mecz bardzo przyda się młodym szczypiornistkom, bo KSS został ostatnio poważnie osłabiony. Na Litwę wróciła Lina Abramauskaite, która w ostatnich meczach była podstawową zawodniczką drużyny. W dodatku w przedostatnim spotkaniu z SPR-em kontuzji doznała inna rozgrywająca, Aleksandra Pokrzywka. Raczej w tej rundzie już jej na parkiecie nie zobaczymy.
W tym sezonie obie drużyny zmierzyły się ze sobą trzykrotnie. Dwa razy, w pojedynkach rozgrywanych w Kielcach górą był KSS, zaś KPR wygrał jeden pojedynek, na własnym parkiecie. Dla drużyny z Jeleniej Góry to jednak dość ważny mecz, ponieważ właśnie w sobotę wieloletnią pracę trenerską zakończy Zdzisław Wąs, który oficjalnie przekaże zespół nowemu szkoleniowcowi - Małgorzacie Jędrzejczak.
Początek spotkania KPR – KSS w sobotę o godz. 18.