Wielką grę czas zacząć!
To już jutro, w sobotę 3 października piłkarze ręczni Vive Targów Kielce rozpoczynają po sześciu latach przerwy walkę w elitarnych rozgrywkach Ligi Mistrzów. Na początek do hali przy ulicy Bocznej przyjeżdża słoweńskie Gorenje Velenje.
Nie ulega wątpliwości, że grupa do której trafił zespół Vive jest trudna, a awans do najlepszej szesnastki Champions League byłby dla naszej drużyny sporym sukcesem. By jednak tak się stało mistrzowie Polski muszą wygrywać mecze przed własną publicznością. Na początek mistrz Słowenii, który w Europie ma już wyrobioną markę. Kielczanie nie zamierzają jednak łatwo sprzedać skóry. - Podchodzimy do tego startu z szacunkiem i pokorą dla rywali, bo znamy swoje miejsce, ale bez grama strachu - mówi trener Vive Targów Bogdan Wenta.
Jego zespół przystąpi do spotkania w najmocniejszym składzie, bowiem w pełni gotowi do gry będą oszczędzani ostatnio Mateusz Jachlewski, Kamil Krieger, czy Patryk Kuchczyński. Mimo najmocniejszego składu, to jednak rywale są faworytami. RK Gorenje Velenje to ubiegłoroczny finalista pucharu EHF. W swoim składzie podopieczni Ivici Obrvana mają takich zawodników jak rozgrywający Jure Natek, który ma swoim dorobku wygraną w Lidze Mistrzów barwach Celje Pivovarna Lasko, czy uznawany za najlepszego skrzydłowego Świata Ivan Cupić.
Dla kielczan słoweńska ekipa nie jest do końca anonimowa. Nie tak dawno zespół Wenty zmierzył się z Gorenje na turnieju Hummel Cup. Pierwszy mecz mistrzowie Polski sromotnie przegrali dziesięcioma bramkami, w drugim natomiast był już remis. - Te spotkania pozwoliły nam w dużym stopniu poznać rywala, więc żadnych niespodzianek nie będzie. Co zrobić, by ich pokonać? Musimy się nastawić przede wszystkim na twardą grę w obronie - mówi najbardziej doświadczony w barwach Vive Mariusz Jurasik.
Sobotnie spotkanie w hali Legionów przy ulicy Bocznej rozpocznie się o godzinie 19:15 i transmitowane będzie na antenie TVP Sport.