To będzie mecz o sześć punktów. Nie możemy się dać wyprzedzić

03-11-2018 10:28,
Mateusz Kaleta

Kłopoty Korony Kielce rozpoczęły się od przegranego meczu w Pucharze Polski z Wisłą Sandomierz (2:3). Od tamtej pory minął równy miesiąc, a żółto-czerwoni jeszcze nie wygrali spotkania w lidze. Na liczniku są już trzy kolejne spotkania bez zwycięstwa, w tym dwie porażki z rzędu - z Cracovią oraz Lechem. 

- Z tyłu głowy siedzi nam, że ostanie trzy mecze nie poszły po naszej myśli i zawiedliśmy. Wydaje mi się, że wyciągnęliśmy z nich już wnioski. Jesteśmy  odpowiednio nastawieni i zmobilizowani, aby przywieźć z Lubina trzy punkty - mówi przed meczem z Zagłębiem Bartosz Rymaniak, kapitan Korony. Kielczanie zagrają z drużyną, która podobnie jak Korona, nie notuje ostatnio zbyt dobrych wyników.

REKLAMA

Podłoże kryzysu Lubinian jest identyczne jak w przypadku zespołu z Kielc - pucharowa porażka w I rundzie Pucharu Polski. Zagłębie - tak jak Korona - skompromitowało się, odpadając z niżej notowanym rywalem. "Miedziowi" przegrali z trzecioligowym Huraganem Morąg 2:3, a potem nie potrafili wygrać w czterech kolejnych meczach w lidze. Trzy z nich przegrali. Potknięcie z ostatnim w tabeli Górnikiem Zabrze (0:2) kosztowało Mariusza Lewandowskiego utratę posady trenera pierwszego zespołu.

Nerwowej atmosfery nie poprawiały też ostatnie drużyny lubinian. Lekarstwem na niepowodzenia ma być zmiana szkoleniowca. Funkcję trenera przejął tymczasowo Ben van Dael, dotychczasowy asystent Lewandowskiego, który wcześniej pracował także w klubowej akademii.

- Wszyscy mówią, że gdy przychodzi nowy trener, to zawodnicy zawsze chcą się pokazać. My musimy się skupić na sobie i roszady w obozie rywala nas nie dotyczą. Musimy wrócić do tego, co wcześniej dawało nam punkty - przekonuje Rymaniak, który w przeszłości bronił barw klubu z Dolnego Śląska.

Kapitan Korony deklaruje także walkę o powrót na zwycięską ścieżkę. - Jesteśmy w takim miejscu, że trzeba łapać punkty, nie tylko u siebie, ale też na wyjazdach. To będzie mecz o sześć punktów, bo rywal jest bardzo blisko nas w tabeli. Nie możemy dać się im wyprzedzić - przedstawia 28-latek.

- Na początku graliśmy bardzo fajnie w piłkę, ale przegrywaliśmy mecze, których nie powinniśmy przegrać. Wydaje mi się, że ten dorobek, jaki mamy odzwierciedla to, na co było nas stać w tych meczach. Teraz musimy robić jeszcze więcej, aby zdobywać kolejne punkty - dodaje.

Niedzielny, wyjazdowy mecz Korony Kielce z Zagłębiem Lubin rozpocznie się o godz. 15:30.

fot: Maciej Urban

 

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

Kiki2018-11-03 11:19:52
Czyli remis na 99%..? Potem Gino powie,że o to nam chodziło bo nie przegraliśmy na wyjeździe...
Toldi2018-11-03 11:49:42
ZOBACZYMY JUTRO JAK WAM ZALEZY
Ula2018-11-03 11:50:04
Korono tam da się wygrać i przywieźć 3 punkty
Luker2018-11-03 11:50:19
3-0 dla zagłębia
Luker2018-11-03 12:38:39
Czarno to widzę. Nie dadzą rady i przegrają po bardzo słabej grze. Będzie 3:0 dla Lubina.
insider2018-11-03 13:28:21
Zagłębie nie wygrało w Ex. od 5 spotkań i przyjeżdża Korona idealna drużyna na przełamanie. Korona pewnie odda 2 strzały w światło bramki i tyle zapamiętamy z tego meczu.
kielczanin2018-11-03 15:09:42
Wiadomo na kim się jest najłatwiej przełamać.Tylko i zawsze na Koronie.Jeszcze nowa miotła i Zagłębie będzie podwójnie zmotywowane. Jak nic pewna wygrana gospodarzy. Idę postawić u buka na pewniaka z Lubina.
Kirk2018-11-03 16:16:47
Żadna nowa miotła w Lubinie, to trener tymczasowy z akademii piłkarskiej, ponadto nie gra Tosik. Tak więc jeżeli Gino tam nie wygra w tych okolicznościach to gdzie...??
obserwator2018-11-03 17:40:14
To jest taka liga, że każdy z każdym może wygrać. Wystarczy popatrzeć na Legię, Wiślaków czy Lech, zespoły które kiedyś dyktowały priorytet w Polskiej piłce nożnej. Liczę że Korona zacznie wreszcie grać dobrą piłkę którą da się oglądać.
!2018-11-03 17:55:03
Ciekawe czy lubinianie tak samo psioczą na swoją drużynę, w końcu to u nich zmieniono trenera i mają ku temu podstawy.
Proponuje malkontentom zmieńcie klub, bo Korony to Wy nie jesteście warci.
@!2018-11-03 19:15:49
Nie, oni nie psiocza tylko lomot na parkingu. Niedaczniku że sztabu pseudoszkoleniowego, każdy wie jak Probierz w Jagiellonii cisnal na szybkie wznawianie gry i nawet chłopcy do podawania piłek mieli od razu dawać piłki. Tylko wy pseudotrenerzy nie wiecie i tak tracimy bramkę. Z Lechem błędy taktyczne przy obu bramkach, zostawienie autostrady przy pierwszej a przy 2 obrońca nie wie gdzie stanąć do asekuracji a piłka mu się od pleców odbija. Z Jagiellonią przerzut z boku i asysta dla Jagiellonii. Można tak każdy mecz po kolei i w każdym makabryczne błędy taktyczne tego Napoleona.
@ @! Janjić big problem2018-11-03 19:48:01
W punkt !!!!!
Ludzie widzą i analizują i Gino niech nie czaruje że w Koronie nie było oczekiwań i że jest dobrze w defensywie a źle ze skutecznością.
Teraz tak rozregulował drużynę że wszędzie jest źle i w obronie i w ataku, a przede wszystkim w drugiej linii brak rozgrywającego i defensywni pomocnicy stracili panowanie na placu co było mocną stroną Korony.
Wczoraj oglądałem Piasta z Wisłą, i taki Valencia na rozegraniu, szybki, techniczny,dokładny robił grę i ograł Wisłę.
Pytanie: kto ma w Koronie zgrywać te ostatnie piłki do Soriano, kto ma rozrzucać na skrzydła do Pućki i ew.Jukicia/Cebuli, przez kogo mają grać Kova,Zuber ewPetrak,Możdżeń, dlaczego gramy długie lagi z obrony, dlaczego Ryman musi brać się z rozegranie i zawalać w obronie, dlaczego Kallaste chodzi do ofensywy i nie nadąża wracać.
Odp.: Janić !!!!!!!! to jes big problem !!!!
Gino błędnie założył budowanie drużyny na emerycie Janiciu.
Teraz to na 10tkę nawet Kiełb by się przydał, biegał do upadłego, dryblował, mocne uderzenie z dystansu, dobrze zastawiał, i 5-6 bramek było pewne.
porter2018-11-03 20:25:42
jak zwykle mecz o 6 p. jak będzie 1 to sukces z tym treneiro i grajkami
kielczanin2018-11-03 21:38:28
Porażka po beznadziejnej grze i wypad z pierwszej ósemki.
qiqo2018-11-03 21:54:04
czy trener zawsze jeździ na wyjazdy autem suzuki? piłkarze w autokarze a trener za nimi w aucie? Po za wszystkim czemu wyjeżdżamy autokarem no name TKI? Nie stać takiego klubu na autokar z prawdziwego zdarzenia, obrandowany, z miejscami leżącymi na więcej miejsc żeby trener nie musiał jeździć osobówką a sztab busem?
czesio2018-11-03 22:07:02
Czy doczekamy kiedyś , żeby nasza drużyna grając na wyjeździe w dziesiątkę od 29 min. pokazała taki charakter, odwagę, umiejętności i co tam jeszcze, aby pokonać przeciwnika 3 - 0 ? Tego dokonała dzisiaj Wisła Płock !
Dawać2018-11-03 22:19:29
Korona ma potencjał aby wygrać z każdym w lidze, poszczegolni zawodnicy mają nierówna forme ale w gazie jesteśmy silni. Głowa pod prysznic i jazda z tym Zagłębiem są do ogrania.
CKT2018-11-03 23:15:34
To nie będzie mecz o 6 punktów, to będzie mecz prawdy o Koronie ! Jutro dowiemy się jakie są nastroje w klubie, co się dzieje po zmianie właściciela i dokąd zmierza Korona !!
jutro mecz prawdy2018-11-03 23:35:44
ten mecz jutro potwierdzi ze Korona jest bez formy a eksperymenty Littierego szkodza druzynie.
Luker2018-11-04 12:11:03
Zagłębie Lubin pewniakiem do wygranej. Będzie 3:0 dla gospodarzy..
kibic2018-11-04 13:03:28
Już Rymaniak zapewniał ze wygrają mecz z Lechem, po jego przepięknej asyście w meczu z Jagiellonią, po której Jagiellonia zdobyła bramkę. Co było? Porażka, potem porażka z czerwoną latarnią z Krakowa u siebie a dziś chcą wygrać w Lubinie? To jakiś żart.
ja2018-11-04 13:13:16
Tych meczów prawdy było co niemiara i już wiadomo dokąd zmierza Korona. To jest jeden z wielu zespołów, któremu w tej śmiesznej lidze przypisano role statystów dla Legii, która ma zapewnione tytuły do chwili, kiedy ktoś mocno nie uderzy pięścią w stół i dla Lecha i Jagiellonii, która chyba jako jedyna ma ambicje osiągania czegoś więcej niż pierwsza ósemka. Taki średniak jak choćby Arka Gdynia potrafi nawet walczyć o PP, a w Kielcach im takie sukcesy są zbędne. Lepiej było by gdyby zmniejszono liczbę drużyn do 14 a nawet 12 i takie zespoły jak Korona, opuściła szeregi tej ligi. Bo ja mam wrażenie, ze ekstraklasa służy do tego, aby można było stawiać u buków, stąd te dziwne często wyniki.

Ostatnie wiadomości

Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Trudno określić, jak układają się teraz szanse na awans – powiedział po spotkaniu Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Na wyjeździe przy takiej grze w ataku pozycyjnym to może skończyć się nawet 10 bramkami straty – powiedział po spotkaniu Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
W trakcie spotkania Ligi Mistrzów między Industrią Kielce, a Magdeburgiem, którego stawką jest awans do Final4 tych rozgrywek, potwornie wyglądające kontuzji nabawił się Michał Olejniczak.
Wielkie emocje w Hali Legionów podczas ćwierćfinałowego spotkania Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski, przy głośnym wsparciu z trybun, walczyli niesamowicie i wygrali 27:26.
Korona Kielce w ostatnim meczu rozprawiła się na własnym terenie z Radomiakiem Radom aż 4:0. Żółto-czerwoni nie dali rywalom szans, zainkasowali komplet punktów i tym samym podtrzymują swoje szanse na utrzymanie w elicie. Kto Waszym zdaniem był najlepszym kieleckim zawodnikiem tego starcia? Ogłaszamy wyniki sondy!
W swoim trzecim sezonie w Lotto Superlidze Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów znalazł się w czołówce, ale tym razem medalu nie zdobył. Suchedniowska drużynę czeka jeszcze finał rozgrywek o Drużynowy Puchar Polski.
W ubiegły weekend na boiskach 1. Ligi rozegrano 28. serię gier. Upłynęła ona pod znakiem świetnego powrotu z zaświatów Wisły Kraków oraz kolejnych triumfów Lechii i Arki, które zdecydowanie uciekły reszcie stawki i pewnie kroczą po Ekstraklasę.
Korona Kielce poznała termin ostatniego meczu na Suzuki Arenie, w którym zmierzy się z Ruchem Chorzów.
Sławomir Szmal ogłosił chęć startu w wyborach na prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Legendarny bramkarz chce zreformować organizację zarządzającą rodzimym handballem, a o swojej decyzji poinformował na specjalnej konferencji prasowej.
Dwóch zawodników Korony Kielce: Piotr Malarczyk oraz Jewgienij Szykawka zostało nominowanych do najlepszej jedenastki 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dla Białorusina jest to pierwsze tego typu wyróżnienie w trwającym sezonie.
W 29. kolejce Ekstraklasy padł absolutny rekord frekwencji w XXI wieku. Na Stadionie Śląskim spotkanie pomiędzy zaprzyjaźnionymi Ruchem Chorzów i Widzewem Łódź oglądało przeszło 50 tysięcy osób.
Maciej Giemza z Piekoszowa obok Kielc wraz z pilotem Rafałem Martononem zwyciężyli w pierwszej rundzie Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych – rajdzie Baja Drawsko Pomorskie 2024.
20-krotni mistrzowie Polski rozpoczynają decydującą rywalizację o Final Four Ligi Mistrzów. Do Hali Legionów przyjeżdża obrońca trofeum – S. C. Magdeburg.
Pogoń Siedlce niepokonana od dwóch miesięcy, a Radunia Stężyca z okazałym przełamaniem. Za nami 29. kolejka II ligi.
Grad goli na początek oraz na zakończenie kolejki. Tak minęła 29. seria PKO BP Ekstraklasy.
W środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Jestem gotowy na to, aby wprowadzić naszą drużynę do Kolonii – powiedział przed spotkaniem Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Już w najbliższą środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Przed nami wymagający mecz, ale taki mamy etap sezonu – powiedział przed spotkaniem Arkadiusz Moryto, skrzydłowy „żółto-biało-niebieskich”.
Przed Industrią Kielce decydująca rywalizacja o awans do Final Four Ligi Mistrzów. – Magdeburg jest silniejszy niż rok temu – powiedział przed pierwszym spotkaniem Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
Kolejną kolejkę mają za sobą zawodnicy występujący w RS Active IV lidze. W 24. kolejce Korona II Kielce wygrała u siebie 1:0 z GKS-em Rudki, a Orlęta zwyciężyły 6:0 z Arką Pawłów.
Po ostatnim zwycięstwie z Jagiellonią kibice Cracovii mogli złapać trochę pewności i uwierzyć, że spadek to bardzo odległa rzecz. Jednak po niedzielnej przegranej z Puszczą Niepołomice sytuacja w Krakowie jest bardzo niepewna, zwłaszcza jeśli spojrzymy na terminarz zespołu z Krakowa.
Za nami 19. kolejka grupy południowej I ligi TTCup.com, w której na co dzień gra Polonia Kielce. Ekipa ze stolicy naszego regionu pokonała w wyjazdowym starciu KTS MDC² Park Gliwice 6:4.
Miniony weekend przebiegł nam pod znakiem nie tylko piłkarskich i handballowych, ale również bilardowych emocji. Galeria Echo w Kielcach ponownie gościła najlepsze poolowe zespoły z całej Polski. Wśród nich gospodarz – Nosan.
SMS ZPRP Kielce wygrał dwa spotkania Ligi Centralnej, a Końskie wciąż pozostają niezdobyte. KSZO i Wisła z kolejnymi porażkami.
Suzuki Korona Handball Kielce przegrała we własnej hali w meczu 19. kolejki Ligi Centralnej Kobiet z ENEA Piłka Ręczna Poznań 32:34. Najskuteczniejszą zawodniczką kielczanek była Zofia Staszewska, zdobywczyni ośmiu bramek.
Kto w weekend odwiedził halę przy ulicy Krakowskiej w Kielcach, ten nie żałował. Fani szczypiorniaka w piątek, sobotę oraz niedzielę doświadczyli świetnego widowiska z udziałem juniorek młodszych Korony Handball. Kieleckie zawodniczki wywalczyły awans do ćwierćfinału mistrzostw Polski!
W piątkowe popołudnie doszło do starcia określanego „Świętą Wojną”. Żółto-czerwoni kolejny raz wyszli zwycięsko ze starcia z Radomiakiem, co nie spodobało się kibicom przyjezdnych. Stawili się więc oni pod stadionem i przekazali zawodnikom swoje niezadowolenie.
Za nami 26. kolejka trzeciej ligi grupy czwartej. KSZO wysoko przegrał w wyjazdowym starciu z Wieczystą Kraków, Czarni Połaniec musieli uznać wyższość Avii Świdnik, a Star Starachowice zremisował z Chełmianką.
Industria Kielce wygrała pierwszy półfinałowy mecz Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów 30:22. – Spotkały się dziś drużyny, które bardzo mocno i ambitnie walczyły – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Korona Kielce w efektownym stylu pokonuje Radomiak Radom 4:0 i daje jasno do zrozumienia, że w kontekście walki o ligowy byt nie powiedziała ostatniego słowa. Dziś wybieramy najlepszego Koroniarza piątkowej rywalizacji na Suzuki Arenie.
Industria Kielce wygrała pierwszy półfinałowy mecz Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów 30:22. Najwięcej bramek dla kielczan na Dolnym Śląsku, pięć, zdobył Szymon Wiaderny.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group