PGE VIVE Kielce zdobywcą Pucharu Polski 2018!

13-05-2018 19:27,
Piotr Ciesielski

To nie był spacerek. Dość powiedzieć, że po pierwszej połowie to zawodnicy Azotów Puławy schodzili do szatni w lepszych nastrojach, prowadząc dwiema bramkami. Na szczęście w drugiej odsłonie spotkania wszystko wróciło do normy. PGE VIVE Kielce wygrało w Kaliszu i zdobyło swoje pierwsze trofeum w tym roku - Puchar Polski 2018!

Jest to wyjątkowe osiągnięcie, bo kielczanie wygrywają te rozgrywki po raz piętnasty w historii istnienia klubu! Zarazem jest to dziesiąty triumf żółto-biało-niebieskich z rzędu. 

REKLAMA

- Kielczanie są zdecydowanym faworytem tego spotkania, ale my nie przyjechaliśmy tu tylko po to, żeby dobrze się zaprezentować. Chcemy dziś wygrać – zapewniał przed spotkaniem dowódca Azotów Puławy, Bartosz Jurecki. – Potrafimy grać pod presją. Na pierwszym planie stawiamy zawsze krajowe trofea. Ale Puławy mają mocną drużynę i mówienie o nas jako o absolutnym faworycie jest troszkę niesprawiedliwe – odpowiadał mu trener kieleckiego klubu, Talant Dujszebajew.

Spotkanie rozpoczęli gracze z Puław. Od razu objęli oni prowadzenie po rzucie Marko Panicia. Kielczanie mogli szybko odpowiedzieć, ale zgubili piłkę w ataku. Bramkę na 1:1 zdobył dopiero w kolejnej akcji Manuel Strlek. W 6. minucie byliśmy świadkami nie lada niespodzianki. Za sprawą m.in. dobrze znanemu publiczności w Hali Legionów, Pawła Podsiadło, gracze Azotów wyszli na dwubramkowe prowadzenie. Chwilę później, bramkę po szybkiej kontrze, zdobył Piotr Masłowski i było już 4:7.

W 10. minucie pierwszy rzut karny wykorzystał Karol Bielecki. Po kilku chwilach VIVE musiało sobie radzić w osłabieniu. Za uderzenie łokciem Podsiadły, na ławkę kar powędrował Michał Jurecki. Gdy skończyła się kara rozgrywającego z Kielc, wysoko w obronie wyszli gracze Azotów. Grali bardzo agresywnie, co przypłacili przymusowym odpoczynkiem Krzysztofa Łyżwy.

Na początku drugiego kwadransa, puławianie mogli wyjść nawet na czterobramkową przewagę. Nie udało im się jednak, a Mariusz Jurkiewicz zmniejszył ich prowadzenie do 2 goli. W. 22 minucie kolejny rzut karny zamienił na bramkę Bielecki. Gdy wydawało się, że jeszcze przed przerwą kielczanie doprowadzą do remisu, sędziowie wykluczyli na 2 minuty Marko Mamić.

Mimo to, zawodnicy PGE VIVE mieli akcję na remis. Alex Dujszebajew trafił jednak prosto w strzegącego bramki Azotów Wadima Bogdanowa. To potknięcie kielczan wykorzystali zawodnicy z Puław. Bramkę rzucił Nikola Prce i na przerwę schodzili prowadząc 20:18

Druga połowa zaczęła się od odrabiania strat przez VIVE - dwie bramki rzucił Michał Jurecki. Jednym trafieniem odpowiedział jednak jego brat Bartosz i Puławy wciąż prowadziły. W dalszych fragmentach do bramki trafiał m. in. Patryk Kuchczyński, dobrze bronił Bogdanow i puławianie zwiększali swoją przewagę.

Na nieszczęście Azotów, Krzysztof Łyżwa otrzymał karę, a Karol Bielecki trafił z 7 metrów. Kolejną bramkę zdobył Dean Bombac i kielczanie w czterdziestej minucie pierwszy dziś raz wyszli na prowadzenie. Wtedy podopieczni  Dujszebajewa złapali wiatr w żagle. I nawet kara Mateusza Kusa, czy zmarnowana kontra Manuela Strleka ich nie zatrzymały. Gole rzeczonego Strleka czy Bieleckiego, z karnego, dały faworytowi już 3 bramki przewagi. Puławianie długo nie mogli zdobyć gola, a kielczanie kontrolowali już grę.

W 49. minucie gry Sławomir Szmal obronił rzut karny. Władysław Ostrouszko rzucił prosto pod nogi kieleckiego bramkarza, który nie miał problemu z odbiciem tej piłki. Także Karol Bielecki nie wykorzystał karnego. Nie miało to jednak aż tak dużego znaczenia, bowiem kielczanie prowadzili już 5 bramkami.

Nawet kary dla Marko Mamica, Mateusza Jachlewskiego i konieczność gry w podwójnym osłabieniu nie zmąciły spokoju VIVE. O czas poprosił trener Dujszebajew, a jego zawodnicy zachwycali popisami na boisku. Mamić podał na skrzydło do Alexa Dujszebajewa, ten w powietrzu przechwycił piłkę i oddał ją do Darko Djukica, który zdobył bramkę po najładniejszej akcji meczu.

Ostatecznie kielczanie wygrali 35:29 i dziesiąty z rzędu, a piętnasty w historii Puchar Polski trafił do Kielc.

Azoty Puławy - PGE VIVE Kielce 29:35 (20:18)

Azoty: Bogdanov, Koshovy - Kuchczyński 1, Podsiadło 3, Łyżwa 3, Panić 9, Grzelak 1, Masłowski 2, Titow, Kowalczyk, B. Jurecki 7, Ostroushko 1, Prce 2, Gumiński, Seroka, Skrabania

PGE VIVE: Szmal, Ivić - M. Jurecki 4, Dujshebaev 7, Kus, Aguinagalde 2, Bielecki 4, Jachlewski 5, Strlek 4, Janc 4, Jurkiewicz 1, Zorman 1, Mamić, Bombac 3, Djukić.

fot. Anna Benicewicz-Miazga

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

kibic2018-05-13 19:40:52
15-ty Puchar Polski dla Kielc! Gdzie ta Petrochemia? :)
Scyzoryk132018-05-13 19:46:37
GRATULACJE!!!
miki +2018-05-13 20:04:53
Gdzie Petra ? Rozjechała dzis Koronę. A już na poważnie, Zajmijmy się swoim klubem, co nas Płock obchodzi ?
Kret2018-05-13 20:24:53
Tośmy się posrtraszyli w pierwszej połowie. Strach pomyśleć co będzie bez Sławka za rok. Bo to od jego interwencji dużo zależało.
Halina2018-05-13 21:07:50
Brawo
Bryx2018-05-13 21:08:45
Nie mogło być inaczej, brawo!
@miki2018-05-13 23:40:50
Korona już od dobrych kilku kolejek jest na wakacjach więc nie mogła być przez nikogo "rozjechana". Piłkarze myślą tylko nowych umowach i pieniądzach z kontraktów, które podpiszą. Nie będą się teraz zajmować takimi "duperelami" jak gra w grupie mistrzowskiej o jak najwyższe miejsce w tabeli.

Ostatnie wiadomości

Korona Kielce poznała termin ostatniego meczu na Suzuki Arenie, w którym zmierzy się z Ruchem Chorzów.
Sławomir Szmal ogłosił chęć startu w wyborach na prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Legendarny bramkarz chce zreformować organizację zarządzającą rodzimym handballem, a o swojej decyzji poinformował na specjalnej konferencji prasowej.
Dwóch zawodników Korony Kielce: Piotr Malarczyk oraz Jewgienij Szykawka zostało nominowanych do najlepszej jedenastki 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dla Białorusina jest to pierwsze tego typu wyróżnienie w trwającym sezonie.
W 29. kolejce Ekstraklasy padł absolutny rekord frekwencji w XXI wieku. Na Stadionie Śląskim spotkanie pomiędzy zaprzyjaźnionymi Ruchem Chorzów i Widzewem Łódź oglądało przeszło 50 tysięcy osób.
Maciej Giemza z Piekoszowa obok Kielc wraz z pilotem Rafałem Martononem zwyciężyli w pierwszej rundzie Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych – rajdzie Baja Drawsko Pomorskie 2024.
20-krotni mistrzowie Polski rozpoczynają decydującą rywalizację o Final Four Ligi Mistrzów. Do Hali Legionów przyjeżdża obrońca trofeum – S. C. Magdeburg.
Pogoń Siedlce niepokonana od dwóch miesięcy, a Radunia Stężyca z okazałym przełamaniem. Za nami 29. kolejka II ligi.
Grad goli na początek oraz na zakończenie kolejki. Tak minęła 29. seria PKO BP Ekstraklasy.
W środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Jestem gotowy na to, aby wprowadzić naszą drużynę do Kolonii – powiedział przed spotkaniem Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Już w najbliższą środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Przed nami wymagający mecz, ale taki mamy etap sezonu – powiedział przed spotkaniem Arkadiusz Moryto, skrzydłowy „żółto-biało-niebieskich”.
Przed Industrią Kielce decydująca rywalizacja o awans do Final Four Ligi Mistrzów. – Magdeburg jest silniejszy niż rok temu – powiedział przed pierwszym spotkaniem Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
Kolejną kolejkę mają za sobą zawodnicy występujący w RS Active IV lidze. W 24. kolejce Korona II Kielce wygrała u siebie 1:0 z GKS-em Rudki, a Orlęta zwyciężyły 6:0 z Arką Pawłów.
Po ostatnim zwycięstwie z Jagiellonią kibice Cracovii mogli złapać trochę pewności i uwierzyć, że spadek to bardzo odległa rzecz. Jednak po niedzielnej przegranej z Puszczą Niepołomice sytuacja w Krakowie jest bardzo niepewna, zwłaszcza jeśli spojrzymy na terminarz zespołu z Krakowa.
Za nami 19. kolejka grupy południowej I ligi TTCup.com, w której na co dzień gra Polonia Kielce. Ekipa ze stolicy naszego regionu pokonała w wyjazdowym starciu KTS MDC² Park Gliwice 6:4.
Miniony weekend przebiegł nam pod znakiem nie tylko piłkarskich i handballowych, ale również bilardowych emocji. Galeria Echo w Kielcach ponownie gościła najlepsze poolowe zespoły z całej Polski. Wśród nich gospodarz – Nosan.
SMS ZPRP Kielce wygrał dwa spotkania Ligi Centralnej, a Końskie wciąż pozostają niezdobyte. KSZO i Wisła z kolejnymi porażkami.
Suzuki Korona Handball Kielce przegrała we własnej hali w meczu 19. kolejki Ligi Centralnej Kobiet z ENEA Piłka Ręczna Poznań 32:34. Najskuteczniejszą zawodniczką kielczanek była Zofia Staszewska, zdobywczyni ośmiu bramek.
Kto w weekend odwiedził halę przy ulicy Krakowskiej w Kielcach, ten nie żałował. Fani szczypiorniaka w piątek, sobotę oraz niedzielę doświadczyli świetnego widowiska z udziałem juniorek młodszych Korony Handball. Kieleckie zawodniczki wywalczyły awans do ćwierćfinału mistrzostw Polski!
W piątkowe popołudnie doszło do starcia określanego „Świętą Wojną”. Żółto-czerwoni kolejny raz wyszli zwycięsko ze starcia z Radomiakiem, co nie spodobało się kibicom przyjezdnych. Stawili się więc oni pod stadionem i przekazali zawodnikom swoje niezadowolenie.
Za nami 26. kolejka trzeciej ligi grupy czwartej. KSZO wysoko przegrał w wyjazdowym starciu z Wieczystą Kraków, Czarni Połaniec musieli uznać wyższość Avii Świdnik, a Star Starachowice zremisował z Chełmianką.
Industria Kielce wygrała pierwszy półfinałowy mecz Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów 30:22. – Spotkały się dziś drużyny, które bardzo mocno i ambitnie walczyły – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Korona Kielce w efektownym stylu pokonuje Radomiak Radom 4:0 i daje jasno do zrozumienia, że w kontekście walki o ligowy byt nie powiedziała ostatniego słowa. Dziś wybieramy najlepszego Koroniarza piątkowej rywalizacji na Suzuki Arenie.
Industria Kielce wygrała pierwszy półfinałowy mecz Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów 30:22. Najwięcej bramek dla kielczan na Dolnym Śląsku, pięć, zdobył Szymon Wiaderny.
W 29. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce wygrała domowy mecz z Radomiakiem Radom 4:0. – Lubię w sobie to, że zawsze daję z siebie wszystko co mogę i co potrafię – mówił po spotkaniu Danny Trejo, skrzydłowy „żółto-czerwonych”.
Korona Kielce pokonała w spotkaniu 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy Radomiaka Radom 4:0. – Od początku byliśmy zaangażowani i w naszej sytuacji takie zwycięstwo było bardzo potrzebne – powiedział Jewgienij Szykawka, napastnik kielczan.
W sobotę (20 kwietnia) 20-krotni mistrzowie Polski rozpoczną rywalizację z KGHM Chrobrym Głogów. Drużyna, która pierwsza wygra dwa spotkania awansuje do finału Orlen Superligi.
W 29. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce wygrała domowy mecz z Radomiakiem Radom 4:0. Po ważnym zwycięstwie zadowolenia ze swoich podopiecznych nie krył Kamil Kuzera.
Korona Kielce zdeklasowała Radomiak Radom na Suzuki Arenie. Żółto-czerwoni wygrali w 29. kolejce PKO BP Ekstraklasy 4:0, a i ten wynik wydaje się najniższym wymiarem kary. – W naszej grze nie było pozytywów – podsumowuje szkoleniowiec gości.
W 29. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce wygrała domowy mecz z Radomiakiem Radom 4:0. Bramki dla „żółto-czerwonych” zdobyli Luka Vušković (samobójcza), Danny Trejo oraz Jewgienij Szykawka (dublet).
Superliga sp. z o.o. i ZPRP podjęły decyzję o wprowadzeniu technologii wideoweryfikacji w meczach Orlen Superligi oraz Orlen Pucharu Polski. Arbitrzy będą mogli korzystać z systemu VR od półfinałów obu rozgrywek.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group