Piłkarze Korony mówili o zwolnieniu Lettieriego. Cieszyło mnie to

24-11-2017 12:47,
Redakcja

W przeddzień meczu z Legią Warszawa, trener Korony Kielce, Gino Lettieri jest głównym bohaterem obszernego artykułu portalu Sport.pl. „Jego największy trenerski sukces to awans do 2. Bundesligi. Fachu uczył się od Arsene'a Wengera, Giovanniego Trapattoniego i Zdenka Zemana. Gino Lettieri zna cztery języki, ale najtrudniej było mu znaleźć wspólny z piłkarzami Korony Kielce” – czytamy w nim.

Tekst zaczyna się oczywiście od wspomnień pamiętnej, czerwcowej „afery klapkowej” w jednym z kieleckich hoteli, gdzie drużyna przebywała na zgrupowaniu. – Był moment, kiedy Rada Drużyny odwiedzała mnie regularnie. Niektórzy chcieli nawet odchodzić. Inni mówili o zwolnieniu trenera. A mnie to cieszyło – wspomina na łamach serwisu Sport.pl Krzysztof Zając, prezes klubu. – Wiedziałem, że idziemy w dobrym kierunku, bo zaczął się proces, którego oczekiwaliśmy. Zmianie musiało ulec podejście i dyscyplina niektórych zawodników. I udało się. Choć było boleśnie, dostawaliśmy po uszach. Proszę mi jednak wierzyć, że nie miałem chwili zwątpienia w trenera. Wielkich rzeczy nie ma bez ofiar, więc i tu musiały być.

REKLAMA

– Fajnie zaczęły wyglądać nasze wyniki i gra. Dla mnie to jednak żadne zaskoczenie. Trener powiedział nam, że jeżeli będziemy robili to, czego oczekuje, to będą rezultaty. Pracę wykonujemy na maksa i faktycznie są punkty – mówi Łukasz Kosakiewicz. Pomocnik, który latem dołączył do Korony, chwali treningi włosko-niemieckiego trenera: - Zawsze robimy coś nowego. Zajęcia nigdy się nie powtarzają. Trener przykłada uwagę do detali, szczegółów. Sporo biegamy. I to widać na boisku. Treningi są ciężkie, ale fizycznie dajemy radę.

Podobne zdanie ma Bartosz Rymaniak: - To efekt ciężkiej pracy. Ćwiczyliśmy mocno i czekaliśmy na wyniki. No i przyszły. W każdym momencie meczu widzimy, że mamy siły. Szczególnie w końcówkach. Normalnie organizm jest zmęczony, dokładność podań spada, a u nas spokój. Śmigamy, jak motorynki.

Problemu nie stanowi też będąca na początku sporym kłopotem bariera komunikacyjna. I to mimo iż Letteri jest poliglotą. Płynnie mówi po włosku i niemiecku, angielskiego nauczył się w szkole, a hiszpańskiego od żony, która jest Argentynką. – Komunikacja jest coraz lepsza. Trener poznał nawet kilka polskich słów. Ale nie powiem jakich – puszcza oko Rymaniak.

Cały, obszerny artykuł znajdziecie w portalu Sport.pl (kliknij TUTAJ).

fot. Krzysztof Porębski / PressFocus

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

kibic2017-11-24 14:32:00
Podstawą sukcesów jest dobra atmosfera w klubie.Tak trzymać,efekty są widoczne na każdym kroku.
Bryx2017-11-24 15:36:27
@kiibc
Atmosfera jest ważna, ale jeszcze muszą umieć grać. Gino ma warsztat i to jest fajne.
ale zając2017-11-24 20:05:39
jest butny, szok.
Hugo Boss2017-11-25 02:15:01
Panowie po meczu z legią aby takie atmosfery panowały.Jak trenejro wygra jeszcze ze trzy mecze to na mieście w lektyce go będą nosić.Ludzie spokojnie bo parę meczy jeszcze niczego nie tłumaczy.Mimo wszystko całym serduchem jestem za koroną i trenejro bo pozytywny i pracowity z niego Gość.Dajmy mu pracować i nie odciągajmy go od najważniejszego.
Luker2017-11-25 18:01:24
Błędem było zatrudnienie takiego trenera. On jest na wczoraj, nie na dziś a na pewno nie na jutro. Do końca roku jeszcze kilka meczy, przyjdą same porażki lub remisy to mam nadzieje, że Nowy Rok będzie bez Lettiego.

Ostatnie wiadomości

Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Trudno określić, jak układają się teraz szanse na awans – powiedział po spotkaniu Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Na wyjeździe przy takiej grze w ataku pozycyjnym to może skończyć się nawet 10 bramkami straty – powiedział po spotkaniu Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
W trakcie spotkania Ligi Mistrzów między Industrią Kielce, a Magdeburgiem, którego stawką jest awans do Final4 tych rozgrywek, potwornie wyglądające kontuzji nabawił się Michał Olejniczak.
Wielkie emocje w Hali Legionów podczas ćwierćfinałowego spotkania Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski, przy głośnym wsparciu z trybun, walczyli niesamowicie i wygrali 27:26.
Korona Kielce w ostatnim meczu rozprawiła się na własnym terenie z Radomiakiem Radom aż 4:0. Żółto-czerwoni nie dali rywalom szans, zainkasowali komplet punktów i tym samym podtrzymują swoje szanse na utrzymanie w elicie. Kto Waszym zdaniem był najlepszym kieleckim zawodnikiem tego starcia? Ogłaszamy wyniki sondy!
W swoim trzecim sezonie w Lotto Superlidze Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów znalazł się w czołówce, ale tym razem medalu nie zdobył. Suchedniowska drużynę czeka jeszcze finał rozgrywek o Drużynowy Puchar Polski.
W ubiegły weekend na boiskach 1. Ligi rozegrano 28. serię gier. Upłynęła ona pod znakiem świetnego powrotu z zaświatów Wisły Kraków oraz kolejnych triumfów Lechii i Arki, które zdecydowanie uciekły reszcie stawki i pewnie kroczą po Ekstraklasę.
Korona Kielce poznała termin ostatniego meczu na Suzuki Arenie, w którym zmierzy się z Ruchem Chorzów.
Sławomir Szmal ogłosił chęć startu w wyborach na prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Legendarny bramkarz chce zreformować organizację zarządzającą rodzimym handballem, a o swojej decyzji poinformował na specjalnej konferencji prasowej.
Dwóch zawodników Korony Kielce: Piotr Malarczyk oraz Jewgienij Szykawka zostało nominowanych do najlepszej jedenastki 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dla Białorusina jest to pierwsze tego typu wyróżnienie w trwającym sezonie.
W 29. kolejce Ekstraklasy padł absolutny rekord frekwencji w XXI wieku. Na Stadionie Śląskim spotkanie pomiędzy zaprzyjaźnionymi Ruchem Chorzów i Widzewem Łódź oglądało przeszło 50 tysięcy osób.
Maciej Giemza z Piekoszowa obok Kielc wraz z pilotem Rafałem Martononem zwyciężyli w pierwszej rundzie Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych – rajdzie Baja Drawsko Pomorskie 2024.
20-krotni mistrzowie Polski rozpoczynają decydującą rywalizację o Final Four Ligi Mistrzów. Do Hali Legionów przyjeżdża obrońca trofeum – S. C. Magdeburg.
Pogoń Siedlce niepokonana od dwóch miesięcy, a Radunia Stężyca z okazałym przełamaniem. Za nami 29. kolejka II ligi.
Grad goli na początek oraz na zakończenie kolejki. Tak minęła 29. seria PKO BP Ekstraklasy.
W środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Jestem gotowy na to, aby wprowadzić naszą drużynę do Kolonii – powiedział przed spotkaniem Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Już w najbliższą środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Przed nami wymagający mecz, ale taki mamy etap sezonu – powiedział przed spotkaniem Arkadiusz Moryto, skrzydłowy „żółto-biało-niebieskich”.
Przed Industrią Kielce decydująca rywalizacja o awans do Final Four Ligi Mistrzów. – Magdeburg jest silniejszy niż rok temu – powiedział przed pierwszym spotkaniem Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
Kolejną kolejkę mają za sobą zawodnicy występujący w RS Active IV lidze. W 24. kolejce Korona II Kielce wygrała u siebie 1:0 z GKS-em Rudki, a Orlęta zwyciężyły 6:0 z Arką Pawłów.
Po ostatnim zwycięstwie z Jagiellonią kibice Cracovii mogli złapać trochę pewności i uwierzyć, że spadek to bardzo odległa rzecz. Jednak po niedzielnej przegranej z Puszczą Niepołomice sytuacja w Krakowie jest bardzo niepewna, zwłaszcza jeśli spojrzymy na terminarz zespołu z Krakowa.
Za nami 19. kolejka grupy południowej I ligi TTCup.com, w której na co dzień gra Polonia Kielce. Ekipa ze stolicy naszego regionu pokonała w wyjazdowym starciu KTS MDC² Park Gliwice 6:4.
Miniony weekend przebiegł nam pod znakiem nie tylko piłkarskich i handballowych, ale również bilardowych emocji. Galeria Echo w Kielcach ponownie gościła najlepsze poolowe zespoły z całej Polski. Wśród nich gospodarz – Nosan.
SMS ZPRP Kielce wygrał dwa spotkania Ligi Centralnej, a Końskie wciąż pozostają niezdobyte. KSZO i Wisła z kolejnymi porażkami.
Suzuki Korona Handball Kielce przegrała we własnej hali w meczu 19. kolejki Ligi Centralnej Kobiet z ENEA Piłka Ręczna Poznań 32:34. Najskuteczniejszą zawodniczką kielczanek była Zofia Staszewska, zdobywczyni ośmiu bramek.
Kto w weekend odwiedził halę przy ulicy Krakowskiej w Kielcach, ten nie żałował. Fani szczypiorniaka w piątek, sobotę oraz niedzielę doświadczyli świetnego widowiska z udziałem juniorek młodszych Korony Handball. Kieleckie zawodniczki wywalczyły awans do ćwierćfinału mistrzostw Polski!
W piątkowe popołudnie doszło do starcia określanego „Świętą Wojną”. Żółto-czerwoni kolejny raz wyszli zwycięsko ze starcia z Radomiakiem, co nie spodobało się kibicom przyjezdnych. Stawili się więc oni pod stadionem i przekazali zawodnikom swoje niezadowolenie.
Za nami 26. kolejka trzeciej ligi grupy czwartej. KSZO wysoko przegrał w wyjazdowym starciu z Wieczystą Kraków, Czarni Połaniec musieli uznać wyższość Avii Świdnik, a Star Starachowice zremisował z Chełmianką.
Industria Kielce wygrała pierwszy półfinałowy mecz Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów 30:22. – Spotkały się dziś drużyny, które bardzo mocno i ambitnie walczyły – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Korona Kielce w efektownym stylu pokonuje Radomiak Radom 4:0 i daje jasno do zrozumienia, że w kontekście walki o ligowy byt nie powiedziała ostatniego słowa. Dziś wybieramy najlepszego Koroniarza piątkowej rywalizacji na Suzuki Arenie.
Industria Kielce wygrała pierwszy półfinałowy mecz Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów 30:22. Najwięcej bramek dla kielczan na Dolnym Śląsku, pięć, zdobył Szymon Wiaderny.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group