Zdarzy się cud?
Podopieczne Marka Smolarczyka zeszłotygodniową porażką z SPR-em Olkusz niemal pogrzebały swoje szanse na utrzymanie w ekstraklasie. Aby jednak zachować choć cień nadziei na pozostanie w elicie kobiecego szczypiorniaka, „Tygrysice” będą musiały na wyjeździe pokonać najtrudniejszego rywala, AZS AWF Wrocław.
Nie tak „Tygrysice” wyobrażały sobie początek decydującego boju o utrzymanie w ekstraklasie. Kielczanki tydzień temu wyjechały do Olkusza, gdzie miały się zmierzyć z SPR-em, czyli najsłabszym zespołem rundy zasadniczej. Po pierwszej połowie rywalizacji można było mieć nadzieję na korzystny rezultat. Podopieczne Smolarczyka prowadziły bowiem 11:10. Mimo tego po 60 minutach to kieleckie szczypiornistki schodziły z parkietu ze smutnymi minami. KSS-owi nie pomógł nawet fakt, że mimo kontuzji na boisku pojawiła się waleczna Aleksandra Pokrzywka.
Sytuacja KSS-u w tabeli ekstraklasy jest nie do pozazdroszczenia. „Tygrysice” poprzez porażkę z SPR-em tracą do trzeciego od końca KPR-u Jelenia Góra aż pięć „oczek”. Natomiast strata ośmiu punktów do 9. AZS-u Wrocław jest już w zasadzie niemożliwa do odrobienia.
Na domiar złego, to właśnie wrocławianki będą najbliższymi rywalkami podopiecznych Smolarczyka. Czy coś jeszcze wpływa na niekorzyść kielczanek? Niestety tak… „Tygrysice” z AZS-em zmierzą się bowiem na wyjeździe, a jak wiadomo nasze szczypiornistki w tym sezonie jeszcze ani razu nie przywiozły punktów z parkietów przeciwniczek.
Czy więc zdarzy się cud? Aby tak się stało trzeba z wrocławiankami zagrać o niebo lepiej niż w ostatniej potyczce pomiędzy obydwoma zespołami, w której KSS przegrał aż 21:32. – To był najsłabszy mecz zespołu, odkąd zostałem jego trenerem – mówił po zakończeniu tamtej rywalizacji Marek Smolarczyk. My nie będziemy mieli nic przeciwko, jeśli tym razem „Tygrysice” zagrają dla szkoleniowca najlepszy mecz w tym sezonie.
Po zakończeniu play-offów do pierwszej ligi spadną dwa najsłabsze zespoły, a trzeci rozegra baraż z najlepszą drużyną z drugich miejsc niższej klasy. Czwarty zespół utrzyma się w ekstraklasie.
Początek spotkania AZS AWF Wrocław – KSS Kielce w sobotę o godzinie 17.00.
Fot. S. Bromboszcz (Sportowefakty.pl)
Wasze komentarze