Wieści z obozu legionistów
Przed meczem Legia Warszawa – Korona Kielce zaglądamy za kulisy, by dowiedzieć się co słychać w drużynie mistrza Polski.
W sobotni wieczór, przy Łazienkowskiej 3, na pewno nie wystąpią leczący kontuzje Tomasz Jodłowiec i Miroslav Radović. Nie zagra też dochodzący do pełni formy fizycznej, trenujący z drużyną, Portugalczyk Hildeberto Pereira, a także najprawdopodobniej, pozyskany zimą, Daniel Chima Chukwu. Nigeryjczyk, jak twierdzi trener warszawskiej drużyny Jacek Magiera, nie przepracował w pełni okresu przygotowawczego i w drugiej części może cierpieć z powodu braku sił.
Do pełni sił powrócił za to Michał Kucharczyk. Zagrał wprawdzie tylko dwa mecze, i to w niepełnym wymiarze czasowym, ale w środowym meczu rewanżowym eliminacji Ligi Mistrzów zdobył z IFK Mariehamn dwa gole, czym udowodnił swoją dobrą dyspozycję strzelecką. - Widzę Kucharczyka na trzech pozycjach: „9”, „7” i „11”. Wszystko zależy od tego, w jakim ustawieniu będziemy grać i jaka będzie sytuacja na boisku. mówi Magiera. Do dyspozycji trenera będą też: trenujący już normalnie Arkadiusz Malarz i występujący już w środę, wracający po urazie Michał Pazdan.
Niewiadome jest natomiast to, czy w meczu z Koroną, wystąpi najnowszy nabytek warszawskiej Legii, Cristian Pasquato. - Rozmawiałem już z Pasquato. Oprócz omówienia jego roli w drużynie, złożyłem także życzenia urodzinowe, życzyłem mu powodzenia i sukcesów w Legii. Wczoraj odbył pierwszy trening, który nie był jednak w pełnym wymiarze. Ci, którzy grali w środę mieli inne zajęcia, więc nie miał on okazji do poznania się ze wszystkimi piłkarzami na boisku. Oczywiście jednak poznał ich w szatni. Jest brany pod uwagę przed jutrzejszym spotkaniem. Musi jednak zapracować sobie na miejsce w składzie Liczę na jego doświadczenie, kreatywność, możliwość gry kombinacyjnej. Teraz chcemy, aby obronił swoje umiejętności na boisku powiedział zagadkowo trener Jacek Magiera.
Trener mistrzów Polski podkreśla bojowe nastawienie swojego zespołu: - W każdym meczu gramy o zwycięstwo. Nie powiem, w jakim zagramy zestawieniu, ponieważ decyzję podejmiemy dopiero po treningu. To są ważne mecze. Wiemy, że gra w europejskich pucharach jest kluczem. Nie będziemy się jednak jutro oszczędzać i ci, którzy jutro wyjdą na boisko, będą walczyć o zwycięstwo. Skład będzie zupełnie inny niż w środę. Niektórzy z tych piłkarzy, którzy grali w środę usiądą na ławce lub na trybunach i na odwrót. Z tej „21”, którą będę miał na treningu, wybierzemy najlepszą „11” i siedmiu rezerwowych, którzy w każdej chwili będą mogli wejść i pomóc drużynie w odniesieniu zwycięstwa. Siedmiu zawodników odesłałem do Lublina na mecz rezerw.
Mecz Legia Warszawa – Korona Kielce w najbliższą sobotę, 22 lipca, o godzinie 20:30, przy ul. Łazienkowskiej 3 w Warszawie.
Zródła: legia.com
fot. ckmediagroup.pl
Wasze komentarze