Gra o wszystko. Ostatni mecz u siebie koszykarzy Politechniki w tym sezonie
W najbliższą sobotę o 19:30 koszykarzy AZS-u Politechniki Świętokrzyskiej Galerii Echo we własnej hali zmierzą się z drużyną Rosa Sport Radom. Kielczanie, by przedłużyć nadzieje na utrzymanie w II lidze muszą ten mecz wygrać.
W pierwszym spotkaniu, rozegranym w Radomiu (w serii play out drużyny grają do dwóch zwycięstw) lepsi byli gospodarze, którzy pokonali kielczan 97:61. Mecz był wyrównany jedynie przez pierwsze 15 minut, potem na boisku dominowali koszykarzy Rosy, a w szczególności Mateusz Zwęgliński, który ostatecznie wybił akademikom z głowy marzenia o wygranej w Radomiu na początku III kwarty, kiedy to przez 3 minuty zdobył wszystkie 12 punktów dla Rosy, przy tylko jednym punkcie AZS-u. W całym spotkaniu Zwęgliński zdobył aż 32 punkty i walnie przyczynił się do tak wysokiej wygranej Rosy.
Na domiar złego kielczanie stracili podstawowego podkoszowego Filipa Drogosza, który pod koniec pierwszej połowy skręcił kostkę i nie był w stanie kontynuować gry. Jego występ w drugim spotkaniu również stoi pod dużym znakiem zapytania.
Mimo to kielczanie są w stanie sprawić niespodziankę i wygrać w Kielcach, co doprowadziłoby do remisu 1-1 w serii. Wtedy trzeci decydujący mecz rozegrany byłby w Radomiu.
Ale najpierw trzeba wygrać w sobotę. Początek meczu o 19:30. Wstęp na trybuny hali Politechniki Świętokrzyskiej jest wolny.
Fot. Paula Lesiak
KS Rosa-Sport Radom - AZS PŚk Galeria Echo Kielce 97 - 61 (21:17, 26:16, 24:10, 26:18)
AZS PŚk: Ziemski 16(2x3, 10zb), Borowicki 12(2x35zb,3as), Białek 9(2as), Pawlak 8(1x3,2as), Drogosz 5 (7zb,3as), Mazur 5(4zb,2as), Żaba–Żabiński 4 (2zb), Paluch 2(5zb), Pękalski 0(2zb).
Wasze komentarze