Podział punktów nie wchodzi w grę. Zwycięzca zakończy feralną serię
„Każda seria kiedyś dobiega końca” – to piłkarskie hasło niejednokrotnie padało z ust trenerów oraz piłkarzy. Podobnych słów możemy wyczekiwać w piątkowy wieczór po meczu Arki Gdynia z Koroną Kielce. Jedni i drudzy próbują zakończyć niekorzystne serie. Zwycięzca może być tylko jeden, a co ciekawe w starciach pomiędzy oboma zespołami nigdy nie padł remis.
Niekorzystna wyjazdowa passa Korony trwa od 5 listopada, kiedy to kielczanie wygrali 3:1 w Niecieczy. Wówczas, tymczasowym szkoleniowcem żółto-czerwonych był Sławomir Grzesik. Gdy trenerskie stery przejął Maciej Bartoszek, kielczanie nie zdołali na wyjeździe zdobyć nawet punktu. „Złocisto-krwiści” ulegli w spotkaniach z Piastem, Lechem oraz krakowską Wisłą.
Arka czeka na ligowe zwycięstwo przed własną publicznością jeszcze dłużej. Taka sytuacja po raz ostatni miała miejsce 19 września 2016 roku w meczu z Cracovią. W kolejnych sześciu meczach, klub z Gdyni zdobył zaledwie punkt. Bezbramkowy remis z Górnikiem Łęczna przeplatany był porażki z Legią 0:1, Jagiellonią 2:3, Termalicą 1:3, Pogonią 0:3 oraz Piastem 1:2.
Z powodu urazu do Gdyni nie pojechał Djibril Diaw, co po raz kolejny otwiera drogę do pierwszego składu Bartoszowi Kwietniowi. Wychowanek Korony przed tygodniem zastępował już Senegalczyka i zebrał pozytywne recenzje za mecz z Wisłą Płock.
Trener Bartoszek może mieć przed meczem z Arką pozytywny ból głowy. Cała drużyna poza Diawem jest do dyspozycji trenera. Zwiększyła się także rywalizacją w bramce. Do Leona Otczenaszenki i Michala Peskovicia dołączył Milan Borjan. – Bardzo dobrze wygląda na treningu, więc mam na pozycji bramkarza niewielki ból głowy. Nie wykluczam zmiany w bramce, ale za wcześnie, żeby o tym mówić – mówi szkoleniowiec „złocisto-krwistych”.
Z kolei w Arce kontuzjowany jest napastnik, Rafał Siemaszko, który w tym sezonie w siedemnastu występach zdobył cztery bramki. Do gry nie jest także zdolny nowy nabytek gdynian, pomocnik Luka Zarandia.
Swój uraz wyleczył natomiast wychowanek Korony grający na co dzień w Arce, Krzysztof Sobieraj. 35-latek w tym sezonie wystąpił w 10 ligowych meczach. W ostatnim czasie wywalczył sobie miejsce w pierwszym składzie, zagrał 90 minut w meczu z Legią. W miniony poniedziałek zabrakło go w meczu z Zagłębiem, a jego koledzy przegrali 0:1. Innym zawodnikiem Arki, który w przeszłości występował w żółto-czerwonym trykocie jest Przemysław Tryko.
W najwyższej klasie rozgrywek Korona dziewięciokrotnie mierzyła się z Arką. Sześć razy klub ze stolicy województwa świętokrzyskiego wygrywał. Trzykrotnie lepsza była Arka. Na gdyńskim stadionie „złocisto-krwiści” wygrali trzy z czterech spotkań.
Początek spotkania pomiędzy Arką Gdynia a Koroną Kielce zaplanowano na piątek, 24 lutego o godz. 18. Sędzią głównym tego spotkania jest Łukasz Bednarek z Kalisza. Zapraszamy na nasz portal, gdzie przeprowadzimy relację live z tego wydarzenia.
fot. Anna Benicewicz-Miazga
————————
Partner wyjazdu do Gdyni:
Wasze komentarze