Co z przyszłością Małkowskiego? Czy podpisać nowy kontrakt golkiperem? (sonda)
Zbigniew Małkowski przebojem odzyskał pierwszy skład w drużynie Korony Kielce. Po przezwyciężeniu problemów zdrowotnych, żółto-czerwony bramkarz wygrał rywalizację z Maciejem Gostomskim i Michalem Peskoviciem. Doświadczonemu golkiperowi w tym roku kończy się jednak kontrakt z kieleckim klubem. Czy zarząd Korony powinien podpisać z nim nową umowę?
Małkowski do Korony trafił jesienią 2009 roku. Były to czasy kiedy trenerem był jeszcze Marek Motyka, a kielecki klub budował skład po powrocie do ekstraklasy po karnej degradacji. Początkowo bramkarz był zmiennikiem Radosława Cierzniaka, ale już wiosną 2010 roku wygryzł go z pierwszej jedenastki.
Od tego momentu Małkowski w składzie Korony zagrał w aż 147 spotkaniach. Bramkarz stał ulubieńcem kieleckich kibiców, gdyż swój szacunek do sympatyków pokazywał nie tylko na boisku, ale także poza nim, kiedy w różnych sytuacjach stawał w ich obronie.
Związek Korony z Małkowskim miał też jednak trudne chwile, wtedy kiedy kielecki klub kwestionował przedłużenie kontraktów doświadczonego golkipera i Pawła Sobolewskiego, które podpisał jeszcze były prezes Tomasz Chojnowski. Zdaniem nowego zarządu były sternik klubu przekroczył swoje uprawnienia parafując nowe i wysokie kontrakty bez zgody Rady Nadzorczej.
W konsekwencji obaj zawodnicy zostali odsunięci od pierwszego zespołu i dostali możliwość treningów jedynie w trzecioligowych rezerwach. Spór musiała rozstrzygnąć Izba ds. Rozwiązywania Sporów Sportowych przy PZPN, która orzekła, że kontrakty Zbigniewa Małkowskiego i Pawła Sobolewskiego podpisane z Koroną Kielce są ważne do końca 2016 roku.
Po tej decyzji Małkowski wrócił do pierwszej kadry i zazwyczaj grał między słupkami Korony, wtedy kiedy pozwalało mu na to zdrowie. A z tym było ostatnio różnie. Golkiper ostatnio leczył urazy kolana i barku. Gdy jednak kontuzje zostały wyleczone, Małkowski wygryzł ze składu Gostomskiego i Peskovicia.
Kontrakt Małkowskiego jednak dobiega już końca. Czy podpisywanie nowej umowy z bramkarzem, który w styczniu skończy 39 lat jest dobrym rozwiązaniem? Co powinien zrobić prezes Marek Paprocki?
Wasze komentarze
Zbyszek daje drużynie spokój w tyłach, z nim w składzie gramy o niebo lepiej. Dlatego moim zdaniem trzeba mu przedstawić propozycję 1,5 rocznego kontraktu, z tym, że z opcją rozwiązania z końcem sezonu gdyby coś się nieciekawego wydarzyło.
Z kolei Peskovica pogonić już teraz a Gostomski niech się uczy.
Co do samego Zbyszka, to dałbym mu kontrakt do końca sezonu. A potem siadł i porozmawiał czy chce dalej grać czy chciałby zając się w klubie skautingiem, pracą z młodzieżą czy bramkarzami.
Mnie natomiast bardziej nurtuje kto odpowiada za kontrakt Peskovica, bo to jest zupelnie nielogiczne podpisac emeryta kiedy ma sie trzech bramkarzy w kadrze
Zbyszka trzeba zatrzymac w Koronie, bo to swietny bramkarz, motywator i prawdziwy Koroniarz.
Paprocki napewno bedzie mu robil problemy z pozostaniem w Koronie , bo kiedys nie chcial zmniejszyc zarobkow w Koronie.
Ciekaw jestem czy Paprocki zmniejszyl sobie pesje w Koronie?????