Mieszkow postraszył Vive. Na szczęście kielczanie zaczynają Ligę Mistrzów od wygranej!
Na inaugurację nowego sezonu Ligi Mistrzów, do przerwy Mieszkow Brześć prowadził w hali Victoria z obrońcą tytułu trzema golami. Wtedy w szeregach gości musiała zapalić się czerwona lampka alarmowana. Na szczęście w drugiej odsłonie spotkania zawodnicy Vive Tauronu Kielce pokazali się ze znacznie lepszej strony i ostatecznie pokonali mistrza Białorusi 29:24.
Wkrótce więcej
Mieszkow Brześć - Vive Tauron Kielce 24:29 (14:11)
Mieszkow: Pesić, Mijatović - Atman 3, Babichev 1, Jamali 1, Kristopans 4, Nikulenkow, Ostroushko, Prodanović 2, Razgor, Rutenka, Shumak 1, Shylovich 4, Stojković 6, Tioumentsev 2, Vukić
Vive: Ivić - Bielecki 3, Aginagalde 3, Chrapkowski 1, Djukić 1, Jachlewski 3, Jurkiewicz 1, Kus 3, Lijewski 6, Paczkowski 2, Reichmann 3, Strlek 2, Vujović, Walczak, Zorman 1
Wasze komentarze