Zakończyć rundę w dobrym stylu
Po mistrzyniach przyszedł czas na wicemistrzynie. Kieleckie szczypiornistki kończą rundę zasadniczą ekstraklasy wyjazdem do dalekiego Lubina, gdzie zmierzą się z tamtejszym Zagłębiem. Czy „Tygrysice” stać na sprawienie wielkiej niespodzianki?
Bardzo trudny koniec rundy zasadniczej zgotował los kieleckiemu KSS-owi. Tydzień temu w hali przy ulicy Krakowskiej gościły aktualne mistrzynie Polski, zespół SPR-u Lublin. „Tygrysice” mimo atutu własnego parkietu były w stanie walczyć z utytułowanymi rywalkami tylko przez pierwsze 20 minut. Potem niestety w Kielcach rządziły już tylko piłkarki z Lublina, które wygrały 38:23. Nie pomogła nawet dobra gra niedawno sprowadzonej Litwinki Liny Abramauskaite, która rzuciła aż 8 bramek.
W ten weekend podopieczne Marka Smolarczyka czeka jeszcze trudniejsze zadanie. Mimo że Interferie Zagłębie Lubin jest wicemistrzem Polski, to wiele wskazuje na to, że w tym sezonie to lubinianki zdobędą najcenniejsze trofeum w kraju. Podopieczne Bożeny Karkut zanotowały aż 20 zwycięstw, a pokonane z parkiety schodziły tylko jeden raz. Tak dobry bilans sprawił, że na kolejkę przed końcem rundy zasadniczej Zagłębie ma 2 punkty przewagi na SPR-em Lubin. Aby zapewnić sobie pozycję lidera lubinianki muszą tylko zremisować z kieleckimi „Tygrysicami”.
Nie ma się jednak co czarować. W sobotę podopieczne Smolarczyka nie mają wielkich szans na sukces. Szczypiornistki Zagłębia bowiem zapewniają, że z KSS-em będą grały tylko i wyłącznie o zwycięstwo. - Zagramy tak jak w każdym innym spotkaniu, z pełną determinacją i zaangażowaniem. Będziemy chciały efektownie zakończyć rundę zasadniczą i przystąpić do play-offów w bardzo dobrych nastrojach - zapowiada rozgrywająca lubinianek Karolina Semeniuk na oficjalnej stronie internetowej zespołu z Lubina.
Różnica poziomów w obu drużynach jest druzgocąca. Kielczanki na pewno na koniec rozgrywek zasadniczych zajmą przedostatnie miejsce w tabeli. Dlatego więc lepiej nastawić się, że „Tygrysice” do Zagłębia jadą tylko po naukę. Kielczanki jednak nie mogą oddać zwycięstwa za darmo. Aby przystąpić do następnej fazy rozgrywek w dobrych humorach, podopieczne Smolarczyka muszą w Lubinie dać z siebie wszystko. Przegrać po ambitnej walce z wicemistrzyniami nie będzie bowiem żadną ujmą na honorze kieleckich szczypiornistek. Sport jest jednak na tyle piękny, że a nóż zdarzy się cud?
Początek meczu Interferie Zagłębie Lubin – KSS Kielce w sobotę o godzinie 18.