Vive zaczyna Ligę Mistrzów! Dzisiaj zagra z Mieszkowem
Triumfatorzy ubiegłorocznej Ligi Mistrzów, w sobotę zaczynają nowe rozgrywki. Drużyna Talanta Dujszebajewa, po rozegraniu kilku ligowych spotkań, o pierwsze punkty EHF CL powalczy na wyjeździe z Mieszkowem Brześć. – To bardzo kompletna drużyna – chwali rywali szkoleniowiec żółto-biało-niebieskich.
- Do składu doszedł teraz Iman Jamali a po kontuzji wraca Dzianis Rutenka. Mieszkow dysponuje doświadczonym składem, w którym jest po dwóch, trzech zawodników na każdą pozycję – kontynuuje Dujszebajew. - Nasi rywale w każdym sezonie robią postępy i krok do przodu. Na pewno jest to obecnie lepszy zespół, niż w marcu kiedy graliśmy w 1/8 Ligi Mistrzów.
To nie będzie łatwy mecz. Wskazują na to również ostatnie pojedynki między zespołami (rozegrane w TOP16 poprzedniego sezonu), które były mocno zacięte. Vive wygrało oba spotkania, ale minimalnie. - Nie będzie lekko. Ale jesteśmy dobrze przygotowani taktycznie i fizycznie. Mam nadzieję, że mecz ułoży się dla nas pomyślnie. Jeśli chodzi o fizyczność, to rywal ma przewagę, ale my też mamy dużych chłopaków – podkreśla Mateusz Jachlewski.
Czy kielczanie udźwigną presję gry jako triumfator Ligi Mistrzów? Uspokajają, że tak. - Stare rozgrywki już się zakończyły i nowe rozpoczęły się na dobre. To jest początek i musimy dać z siebie jeszcze więcej – zaznacza „Siwy”.
Najbardziej znaną postacią zespołu z Mieszkowa jest bez wątpienia Rastko Stojković, który przez kilka sezonów reprezentował barwy Vive. Serb w ubiegłym sezonie – już jako zawodnik ekipy z Brześcia – napsuł sporo krwi szczypiornistom kieleckiej drużyny. Z pewnością nie inaczej będzie tym razem.
Mecz pierwszej kolejki Velux EHF Champions League z Mieszkowem Brześć rozpocznie się w sobotę o godz. 16. Transmisja w Canal+Sport i Eleven Sports. Nasz portal również przeprowadzi z tego spotkania bezpośrednią relację na żywo – zapraszamy.