Porażka chluby nie przynosi. Nie zostanie jednak zmarnowana

18-09-2016 12:15,
Wojciech Staniec II

Nikt inny oprócz piłkarskich kibiców nie ma tak ogromnej tendencji do pompowania balonika. Co więcej - jeśli są to fani silnie spragnieni sukcesów i chwały, tym łatwiej przychodzi im zatracenie w rzeczywistości i zachłyśnięcie się pozytywnymi wynikami. Dokładnie widać to po wszystkich tych, którym wydawało się, że seria trzech zwycięstw Korony Kielce z rzędu będzie początkiem zwycięskiej, trwającej do końca sezonu drogi zespołu Tomasza Wilmana.

Kielecka drużyna przed inauguracją rozgrywek była sporą niewiadomą. Nie jest tajemnicą, że zarówno umiejętności trenerskiego wychowanka złocisto - krwistych, jak i skład personalny całego zespołu czynił klub - w opinii większości - głównego kandydata do spadku z piłkarskiej Lotto Ekstraklasy.

Po dziewięciu rozegranych spotkaniach kielczanie mają na swoim koncie czternaście punktów, co jest najlepszym wynikiem klubu w ostatnich trzech latach funkcjonowania drużyny w najwyższej klasie rozgrywkowej. Nie trzeba przypominać, że w tym czasie na ławce trenerskiej zasiadali szkoleniowcy o sporym doświadczeniu i autorytecie. Kielczanin radzi sobie wśród nich najlepiej.

Korona Kielce na mapie piłkarskiej Polski jest klubem specyficznym, ze sporymi problemami finansowo - organizacyjnymi, który dopiero - po latach znacznej posuchy - wychodzi na prostą. Posiada drużynę od lat budowaną w chaosie, lecz i z niego - analogicznie do mitycznego Uranosa i Gaji - wyłaniają się jednostki, które „ciągną” zespół za uszy i pozwalają nadal pozostać w piłkarskiej elicie.

Seria trzech zwycięstw bez wątpienia rozbudziła oczekiwania fanów. Wielu pewnie - oczami wyobraźni rzecz jasna - widziała już pewnie zmierzającego po koronę króla strzelców Łukasza Sekulskiego czy Radka Dejmka unoszącego nad głową kolejne trofea. Trudno mieć o to jednak pretensje, bo taka też jest rola kibica. Marzyć o czasach glorii i chwały swojego klubu.

Na te w Kielcach na pewno trzeba będzie poczekać, może nawet bardzo długo. Jedno jest jednak pewne - drużyna, która tworzy się w stolicy województwa świętokrzyskiego daje nadzieję na lepszą przyszłość. Widzi chyba to każdy, kto w miarę spokojnie przeanalizuje ostatnie ruchy kadrowe, czy nawet spotkania złocisto - krwistych.

Porażka z Zagłębiem Lubin czy z Górnikiem Łęczna chluby oczywiście nie przenosi. Ligowa rzeczywistość wskazuje nam po prostu nasze miejsce w szeregu. Droga do środka ekstraklasowej stawki będzie na pewno wyboista i takim wybojem było Zagłębie i Łęczna. Wysokie porażki zdarzają się Koronie w miarę regularnie. Trudno jednak nie odnieść wrażenia, że teraz - w przeciwieństwie do lat ubiegłych, co brzmi może wręcz absurdalnie - nie zostaną zmarnowane.

Wnioski, jakie sztab szkoleniowy wyciągnął po klęsce na Dolnym Śląsku popłaciły zgromadzeniem w kolejnych siedmiu spotkaniach aż czternastu „oczek”. Młoda drużyna, bo taką obecnie jest Korona, potrzebuje wstrząsu. Łatwiej bowiem jest im osiąść na laurach i zadowolić się dotychczasowym stanem posiadania. Nie chcę oczywiście przez to powiedzieć, że wysokie porażki  są w porządku. Sugeruję jedynie, że powinny być one - patrząc na potencjał Korony - wkalkulowane i w dłuższej mierze pozwolą znacznie ochłodzić rozpalone głowy. Czasem bowiem lepiej jest raz stracić trzy punkty, aby potem zyskać ich znacznie więcej.

Trener Wilman jest człowiekiem niezwykle charakternym, potrafi wstrząsnąć zespołu, a jego przekaz trafia do zespołu. Zarzuty, jakie wobec niego mają kibice momentami są wręcz absurdalne. Każdy, kto uważa obecnego szkoleniowca Korony za „figuranta” powinien wybrać się choć na jeden trening kieleckiego klubu.

Wilman wpaja swoim zawodnikom to, za co kibice najbardziej cenią piłkarzy - ambicję i zaangażowanie. Zdarzyło mu się solidnie zrugać Michała Przybyłę i to tylko za to, że miał pretensje do Djibrila Diawa o zbyt agresywną grę. - Oddaj mu tym samym, masz walczyć. W Ekstraklasie nikt ci nie odpuści - wykrzykiwał w kierunku napastnika rozwścieczony trener. Taki też będzie jego zespół. Użycie czasu przyszłego nie jest tutaj bezpodstawne, bo ta Korona dopiero się tworzy, powstanie z czasem. Będzie to zespół skrajnie pragmatyczny (podobny do tego, co preferował trener Brosz), ale zarazem grający w piłkę. Korona będzie się podobać kibicom, a zalążki tego mieliśmy okazję już zobaczyć w pierwszej połowie meczu z Arką, czy po przerwie z Lechem.

Wysoko porażka z Łęczną wymusza opuszczenie trochę dumnych dotychczas głów. Mecz w Lublinie pokazał fazę, w której obecnie znajdują się kielczanie. Fazę przebudowy. Mamy jednak przekonanie, graniczące wręcz z pewnością, że wszystko, co dzieje się z zespołem zmierza w dobrą stronę. Korona Wilmana da nam jeszcze bardzo wiele radości.

fot. Mateusz Kępiński (korona-kielce.pl)

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

january2016-09-18 13:20:09
Cieszyłem się gdy Korona była na fali przez te kilka spotkań , ale nie popadałem w euforię-tak też jest teraz, gdy dostała łomot od Górnika/patrz Bonina !!!/ nie popadam w depresję i tak radzę wszystkim podchodzić do tej porażki. Widać było golym okiem, że po 3-iej bramce trener Wilman powinien rzucić ręcznik na murawę, aby oszczędzić naszych i nas przed dalszym dolowaniem , notabene sędzia był ludzki człowiek i skończył szybko jak tylko mógł. Nasi przeszli kolo tego meczu jakby to nie Korona Kielce ich wystawiła do meczu , przepraszam byl jeden co walczył na prawo i lewo to był RAFAŁ GRZELAK !!! Ryba wszedł na boisko jakby był obrażony na cały świat/ chyba na Wilmana ???/ Obrońcy z Dejmkiem na czele całkowity brak komunikacji miedzy soba !!!
Ale teraz te dwa mecze czyli z Jagiellonią i Cracovią pokażą jak wygląda Korona po ..........przejściach !!!!!
sander2016-09-18 13:53:35
Rafał Grzelak - rzeczywiście jedyny który gryzł trawę. Dlaczego tylko on ?
loop2016-09-18 13:58:35
Byłem przekonany że na drugą połowę wyjdziemy na dwóch napastników, a tu nic........zero aktywności ze strony sztabu i to mnie boli najbardziej.
Wilman figurant2016-09-18 14:36:21
Wilman jest filigurantem bo Paprocki nie.liczy się z jego zdaniem. Nawet odnośnie transferów i odejścia zawodników Paprocki decydował o wszystkim. Dodatkowo każdy w klubie wie ze to pupilek prezesa i na wszystko przytakuje prezesikowi
miki2016-09-18 15:31:43
W każdym szanującym się zakładzie pracy za spieprzoną robotę wykonawcy tejże pracy dostają po kieszeni , więc krótko ZERO premii i po temacie .
Luk2016-09-18 15:35:56
Do postawy Grzelaka i Gostomskiego nie można mieć pretensji.. ale co do reszty to chyba myśleli, że jak wygrali szczęśliwie 3 ostatnie spotkania to tez wygrają ze średnio prezentującym się dziś Górnikiem na "stojaka"! A tu "baty" od średniaka z Łęcznej i to jeszcze przy pustych trybunach! Powinny być kary dla zawodników za totalne odpuszczenie meczu i za bierną postawe Wilmana! Z "Jagą" i Cracovią cudem będzie zdobycie choćby 1pkt.!.. Może się okazać, ze po szczesliwym początku sezonu dla Korony teraz możemy się zderzyć z brutalną rzeczywistością znaną od wielu lat czyli kolejnymi słabymi wynikami i walką tylko o to byleby nie zająć dwóch ostatnich miejsc.. Obym się mylił.. Ps.Dejmek i Wierchowcow nie daliby sobie rady nawet w 1lidze.. Brak Diawa i Rymaniaka pokazał nam możliwości ich zmienników..
Lukasz2016-09-18 15:38:02
Wczoraj starałem się omijać wiadomości sportowych w TV ani nie czytać w internecie serwisów..bo tytuły były takie jak "Blamąż, kompromitacja Korony.itp." Piekna rekalama Kielc nie?.. Rozumiem przegrać 0:1 czy 0:2 ale po walce..a tu brak zaangazowania, konsekwencji..bierna postawa Trenera..!! Poprostu Słabiutki Górnik po trzech "fartownych" zwycięstwach Korony sprowadził nasz sztab szkoleniowy i piłkarzy Korony na ziemię!..Obawiam się, że możemy powrócić do miernego poziomu, który się ciągnie w Koronie od wielu lat..obym się mylił..i boję się meczu z "Jagą"..
kielczanin2016-09-18 16:36:24
Niestety,ale będą baty za tydzień z Jagą i za dwa tygodnie w Cracovii także.No i miejsce z powrotem w ogonie tabeli.
kibic2016-09-18 17:32:24
Trzeba wrócić do tej gry co z Lechem. Ostatnie mecze gramy słabo. Nawet jak wygrywamy 1:0 to nasza gra nie przekonuje. Trzeba przestać liczyć na szczęście i zacząć wreszcie coś grać.
nes2016-09-18 17:33:51
Panie trenerze ASYSTENCIE z lechią dałeś d..y i z górnikiem też ZACZNIJ MYŚLEĆ człowieku . W 1 kazałeś się bronić a w 2 należało tylko obstawić BONINA . TO
przygotowanie Dutkiewicza2016-09-18 18:32:05
Kolejny mecz Korona gaśnie w drugiej połowie. Przygotowanie fizyczne Dutkiewicza trenera fitness wychodzi na każdym kroku
Skutek2016-09-18 18:37:07
Dzięki za zepsuty kupon puszczony u bukmachera
gnom2016-09-18 18:53:14
Wniosek jest bardzo prosty o tym meczu. Korona nie ma ławki. Wystarczył brak Ryby, Diaw i Rymaniaka i cała konstrukcja rozpadła się jak domek z kart. Niestety ale pierwszą 8 można wywalczyć tylko mając ŁAWKĘ, a więc co najmniej 5-6 równorzędnych zmienników. W sezonie będą kontuzje, kartki i wtedy takie wyniki jak wczoraj będą normą. Brak 1 zawodnika da się jakoś załatać ale już 3, czy jak to na pewno będzie 4-5 gdy pojawią się dłuższe kontuzje, to już niestety nie. Ale parkingowy oszczędza przede wszystkim na zawodnikach i efekty tego są i będą widoczne, dopóki nie dojdą do zespołu jeszcze minimum 2 obrońcy i 2 napastnicy gotowi do gry. A że nie dojdą to chyba wszyscy wiemy, więc nie wymagajmy cudów od Wilmana (mam nadzieję tylko, że wyciągnie wnioski i odstawi Wierchowcowa do rezerw na dłużej, niech lepiej gra za niego jakiś junior, przynajmniej będzie to jakaś inwestycja w przyszłość. W sumie Gabovs i Kallaste też powinni odpocząć, tylko że alternatywy jakby brak. No i Ryba obowiązkowo za Palance.). Jeśli Diaw, Ryman i Ryba wrócą do składu to jestem pewien zwycięstwa nad Jagą.
Luk2016-09-18 19:36:16
Ludzie..cieszmy się z tych punktów co szczęsliwie zdobylismy do tej pory..bo mamy kadre jaką mamy. Mecz z Górnikiem pokazał nam miejsce w szeregu i módlmy sie o szczescie w meczach z Jagą i Cracovią by zdobyć w nich chocby 1pkt i oby nie było blamazu jak wczoraj..
19732016-09-18 19:47:25
Fajny artykuł . Cóż trudno się nie zgodzić z tym ze korona jest w budowie , ale jak sprawdzimy ostatnie lata to w ostatnich 4 latach było 4 trenerów i odeszło pół składu . Powinnismy budować tak jak Jagiellonia czyli wypromować młodego potem sprzedać i tak w kółko . Moim zdaniem jest klimat do gry ale czy tylko o coś więcej niż utrzymanie tego jeszcze nie można powiedzieć . Trzymam kciuki aby w tym sezonie udało awansować się do 1 ósemki , to może zgłosi się jakiś inwestor np klicki. Pzdr
senegal2016-09-18 21:01:44
A gdzie inwestor ?!?!?!
Do 19732016-09-19 01:43:38
"Cóż trudno się nie zgodzić z tym ze korona jest w budowie" Odkrycie roku, Korona co roku jest od nowa rozpieprzana i budowana od nowa. Nie trzeba patrzeć nawet na Jagielonie która ma kasę, tylko bliżej Termalica która też bogata nie jest, ale ma za to mądrego Prezesa nie urzędnika który wszystko olewa bo i tak obywatele zrobią zrzutę z podatków czy chcą tego czy nie !!!!!!!!!!!!!!
lucas_ck2016-09-19 08:34:34
budujemy, budujemy tylko zbudowac nie mozemy, bo co roku pol skadu leci plus trener, ale moze o to chodzi, gdzie inwestor tak szumnie zapowiadany???
Pixsta2016-09-19 11:01:22
Ludzie co wy z tym Rybą przecież wszedł w drugiej polowce i co kupa była
krzysiek2016-09-19 11:57:47
Czekamy na Informacje dot. INWESTORA..bo cisza..!!! Ps.co to za pieprzenie o budowie zespołu co roku to samo i granie tylko na farcie i na tym, że w tym sezonie znów moze się uda utrzymać.. A kibiców coraz mnie i tylko śmiech z Korony w całej Polsce!!!
sąsiad Tomka2016-09-19 11:59:42
Ten sezon skończy się tragicznie to będzie efekt rządów Paprockiego który co roku rozwala drużynę. Jak ten zespół. Ma normalnie funkcjonować jak co roku połowa drużyny to nowi zawodnicy i inny trener? Urzędnik prezesem figurant trenerem trener fitness bez doświadczenia odpowiedzialny za przygotowanie fizyczne i WojtUs opowiadający bajeczki o inwestorze. Ci ludzie zniszczą Koronę. Kilka lat udawało się ale limit szczęścia wykorzystany.
n1ck2016-09-19 12:07:50
Brawo Grzelak ! Bardzo dobry mecz, a reszta bania
mks2016-09-19 13:22:00
Sukulski zjedz snickersa bo strasznie gwiazdorzysz chłopcze
głos rozsadku2016-09-19 13:24:40
Cebula Przybyła i Vanja nie lansujcie się tak po galerii Echo tylko zacznijcie profesjonalne podchodzić do piłki nożnej. Jedzenie fast foodów imprezki nocne a później są tego efekty na boisku.
news(?)2016-09-19 15:10:26
Ciekawe, czy trener Korony brany jest przez Legię pod uwagę? Młody, zdolny z sukcesami i przyszłością, nie bojący się wyzwań, twardo stąpający po ziemi, pardon, boisku...
@news2016-09-19 18:50:16
Jest oczywiście brany pod uwagę przez Legię ale tylko w pakiecie z Gabovsem, tylko ze na takiego reprezentanta ,-jokera Legii nie stać.
(L)2016-09-19 18:54:15
Do news(?) oczywiście stanowisko podawacza piłek wciąż wolne !!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Widz2016-09-19 22:29:20
P.Staniec co pan pieprzysz? Kto zapłacił za ten artykuł i promocje dwóch największych nieudaczników w historii Korony? Kto jest odpowiedzialny za chaos w klubie? - odpowiadam parkingowy. To on podpisuje kontrakty i stawia cele zawodnikom a jak już coś osiągną to zamiast jakiejś nagrody obniżka kontraktu albo wypad(wg.autora to sie nazywa budowaniem drużyny ). Co do finansów klubu to sam się przyczynił do obecnego stanu prywatnymi wojenkami z zawodnikami którzy nie chcieli się podcierac swoimi kontraktami , a miał rozliczyć Choinowskiego. Co do figuranta jego klasę widać było po decyzjach w meczu z cienkim Górnikiem. Mnie i chyba nie tylko mnie wydaje się że w drużynie jest 22 zawodników których się trenuje a nie 3,4 bo tylu coś gra. Te trzy wygrane mecze to tylko przypadek i kiepska forma przeciwników . I jeszcze jedno wystarczy ze kłamie wojtek po co więcej.
news2016-09-19 22:45:55
A słyszeliście nową nazwę Korony??? - Corona Cielce
CeKaEm2016-09-20 09:45:47
Dlaczego akurat prawie zawsze z tymi "śmokami" z podlubelskiej wsi dostajemy w dupę....?! Roztrwaniając dobre opinie i budujący się szacunek.....
Cekin2016-09-20 09:48:25
Czy nie czas aby środowisko dziennikarskie spytało jaśnie pana prezydenta o inwestorów z Senegalu...? Bo ktoś tu nabrał wody w japę....
kielczanin2016-09-21 10:44:17
Przestancie już pisać o budowie i odnowie zespołu. To wszystko co roku" pic na wodę ". Zespół nie mający sponsora z prawdziwego zdarzenia nie ma żadnych szans na prawidłową egzystencję w ekstraklasie.Nie można co roku bazować na fuksach i potknięciach innych zespołów, bo przyjdzie i czas na KORONĘ i znajdzie się poza ekstraklasą. Bałagan w klubie, brak sensownych wzmocnień, nieporozumienia zarządu z kibicami,beznadziejne podejście pana W.L.w celu pozyskania sponsora - to wszystko nie przynosi chluby ani klubowi Korona ani miastu Kielce.

Ostatnie wiadomości

Młodzi zawodnicy KSS Iskry Kielce wzięli udział w odbywającym się w Bukareszcie turnieju kwalifikacyjnym Młodzieżowej Ligi Mistrzów EHF. „Żółto-biało-niebiescy” rywalizowali w nim z Orlenem Wisłą Płock, HC Eurofarmem Pelister oraz Dinamem Bukareszt.
Patryk Podwysocki został pełnomocnikiem zarządu do spraw sportowych w Koronie Kielce.
W pierwszym meczu ćwierćfinałowym Orlen Superligi Industria Kielce zagra w Hali Legionów z Corotop Gwardią Opole. „Żółto-biało-niebiescy” po zdobyciu Pucharu Polski wchodzą w decydujący fragment boju o dwudzieste pierwsze mistrzostwo kraju .
W 29. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zagra na wyjeździe z Piastem Gliwice. „Żółto-czerwoni” będą chcieli przerwać serię siedmiu lat bez zwycięstwa przy Okrzei.
Zawodnicy Industrii Kielce Michał Olejniczak, Arkadiusz Moryto i Szymon Sićko zostali powołani na majowe zgrupowanie reprezentacji Polski piłkarzy ręcznych. „Biało-czerwonych” czekają decydujące mecze o EURO 2026.
Rezerwy Korony Kielce w 26. kolejce Betclic 3. Ligi grupy 4 przegrały z KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski 1:2. Obie bramki dla „pomarańczowo-czarnych” zdobył Dominik Pisarek (w tym raz z rzutu karnego). Honorowe trafienie dla „żółto-czerwonych” zanotował z kolei Mateusz Mianowany (z rzutu karnego).
W pierwszym meczu ćwierćfinałowym Orlen Superligi Industria Kielce zagra w Hali Legionów z Corotop Gwardią Opole. – Trenerzy dbają o to żeby zachować intensywność – powiedział przed spotkaniem Łukasz Rogulski, obrotowy „żółto-biało-niebieskich”.
W pierwszym meczu ćwierćfinałowym Orlen Superligi Industria Kielce zagra w Hali Legionów z Corotop Gwardią Opole. – Musimy pamiętać o meczu z rundy rewanżowej, gdzie mieliśmy duże problemy w obronie, bo daliśmy im na za dużą swobodę i trudno było ich zatrzymać – powiedział przed spotkaniem Krzysztof Lijewski, drugi szkoleniowiec „żółto-biało-niebieskich”.
W 29. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zagra na wyjeździe z Piastem Gliwice. O kwestiach kadrowych przed tym pojedynkiem szerzej opowiedział Jacek Zieliński, trener „żółto-czerwonych”.
W 29. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zagra na wyjeździe z Piastem Gliwice. – W rywalizacji z ekipami z czuba tabeli ten zespół pokazał, że umie grać w piłkę – powiedział przed spotkaniem Jacek Zieliński, trener „żółto-czerwonych”.
W 29. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zagra na wyjeździe z Piastem Gliwice. – To nie jest tak, że gdy osiągniemy utrzymanie to włączy nam się luz – powiedział przed spotkaniem Dawid Błanik, pomocnik „żółto-czerwonych”.
Poznaliśmy sędziego głównego spotkania 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy, w którym Korona Kielce zagra na wyjeździe z Piastem Gliwice.
Mecz 26. kolejki Betclic 3. Liga grupy 4 pomiędzy rezerwami Korony Kielce a KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski będzie transmitowany na kanale Youtube „żółto-czerwonego” klubu! „Świętokrzyskie derby” po raz pierwszy od lat będą starciem czołowych ekip czwartego szczebla rozgrywkowego.
Przed Koroną Kielce mecz z przedstawicielem środka tabeli. Jakim przeciwnikiem jest Piast Gliwice?
Już w najbliższy czwartek (17 kwietnia) startuje nowy sezon Bilardowej Ekstraklasy organizowanej przez Polski Związek Bilardowy. Stawką rozgrywek jest drużynowe mistrzostwo Polski oraz nagrody wartości 40 tysięcy złotych! Wstęp na zawody w Galerii Echo jest darmowy, a co więcej – każdy mecz można będzie obejrzeć bezpłatnie w internecie!
Piłkarze Korony Kielce poznali termin ostatniego domowego starcia sezonu 2024/2025. Do stolicy województwa świętokrzyskiego przyjedzie wówczas walczący o tytuł mistrza Polski Raków Częstochowa.
Weronika Rutkowska, reprezentująca Świętokrzyską Fundację Sportu Daleszyce – Społem Kielce, wywalczyła znakomite 3. miejsce w kategorii juniorek młodszych podczas prestiżowego 38. Międzynarodowego Wyścigu Kolarskiego Ślężański Mnich. Zawody, które zainaugurowały nowy sezon kolarski, odbyły się w malowniczej Sobótce.
Mariusz Fornalczyk znalazł się na celowniku Lecha Poznań poinformował Damian Smyk z portalu goal.pl. Skrzydłowy Korony według informacji dziennikarza może zostać wykupiony już latem.
W 28. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce wygrała na Exbud Arenie z Widzewem Łódź 2:1. Na „żółto-czerwonych” oddaliście 564 głosy.
W niemieckiej Bundeslidze emocje sięgają zenitu, a końcówka sezonu 2024/2025 zapowiada się wyjątkowo interesująco. Na boiskach tej jednej z najlepszych lig piłkarskich na świecie spotkają się zespoły, które walczą o mistrzostwo i miejsce w europejskich pucharach. Co istotne, zarówno czołowe drużyny, jak i te z dolnej części tabeli mają swoje cele i ambicje, które mogą wpłynąć na końcowy wynik całego sezonu.
Stoper Korony Kielce Konstantinos Soteriou został nominowany do najlepszej „jedenastki” 28. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Jest to dziesiąte tego typu wyróżnienie dla graczy „żółto-czerwonych” w sezonie 2024/2025.
Jan Urban z dniem 15 kwietnia przestał pełnić obowiązki trenera Górnika Zabrze!
Jota Gonzalez został nowym trenerem reprezentacji Polski piłkarzy ręcznych. Kontrakt Hiszpana będzie obowiązywał do 2028 roku.
Karol Skowerski (FORTIS BILARD Kielce) ponownie wygrywa Puchar Polski w Heyball!
Za nami 22. kolejka Ligi Centralnej Mężczyzn oraz 23. seria I Liga Mężczyzn Grupy D, które przyniosły zaledwie jedną wygraną świętokrzyskiej ekipy.
W 28. kolejce Betclic 1.ligi liderzy tabeli zgubili punkty.
Mecze 28. kolejki PKO BP Ekstraklasy i przyniosły wiele emocji. Wszystkie spotkania zakończyły się rozstrzygnięciem.
Łącznie 101 034 widzów obejrzało z wysokości trybun spotkania 28. kolejki PKO BP Ekstraklasy.
W czasie gdy większość zawodników KKL-u Kielce szlifuje formę na kolejne starty w sezonie letnim, dwoje reprezentantów klubu już aktywnie rywalizuje na arenie krajowej i międzynarodowej.
W 26. kolejce Betclic 2. ligi najwięcej goli padło w Bytomiu oraz Szczecinie. W trakcie tygodnia nadrobiono także zaległości z 23. serii.

Copyright © 2025 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group