Polsko-brazylijskie utarczki. Szukamy najlepszego defensora Korony!

06-07-2016 13:45,
Krzysztof Węglarczyk

Jedna z najbardziej newralgicznych i odpowiedzialnych pozycji – takim mianem określa się często rolę obrońcy na boisku. Dzisiaj przyglądamy się efektom pracy kieleckich defensorów na przestrzeni 10 sezonów Korony w Ekstraklasie i sprawdzamy, czy rzeczywiście ich wyniki budzą zaufanie. Odkurzyliśmy kilka nazwisk, niektóre wzbudziły u nas duże zaskoczenie. Zachęcamy do lektury i samodzielnej oceny - kto zasługuje na pochwałę, a kto w Waszych oczach stał się przereklamowanym „grajkiem”.

Przypomnijmy: na przestrzeni dziesięciu sezonów w Ekstraklasie, w Koronie wystąpiło 41 obrońców. Przyjęliśmy jednak, że pod uwagę bierzemy wyłącznie tych, którzy na murawę wybiegli co najmniej 15 razy, aby ocena poszczególnych graczy była bardziej wiarygodna i miarodajna. Ten warunek spełniło 22 zawodników.

Gracze, których zabrakło w naszym zestawieniu to: Veselin Doković, Piotr Celeban, Maciej Wilusz, Paweł Kal, Elhadji Pepe Diaw, Bartosz Rymaniak, Przemysław Cichoń, Artur Jędrzejczyk, Boliguibia Ouattara, Macień Kiciński, Dirceu, Łukasz Nawotczyński, Paulis Paknys, Dimitrij Wierchowcow, Marcin Kośmicki, Łukasz Szymoniak, Arkadiusz Kaliszan, Paweł Król oraz Michał Wrześniewski.

DOMINACJA STOPERÓW

Aż czterej zawodnicy przekroczyli liczbę 100 występów w Koronie na poziomie najwyżej ligi. Najwięcej, bo aż 164 występy zanotował Paweł Golański. Za nim znalazł się Pavol Stano – 131 meczów, Hernani – 129 oraz wychowanek, Piotr Malarczyk - 125. Bliski tej granicy był Kamil Sylwestrzak – 97. Duże szanse na osiągnięcie tego wyniku już w nadchodzącym sezonie ma natomiast Radek Dejmek, który obecnie zatrzymał się na 84 występach.

Kliknij, aby powiększyć

Kliknij, aby powiększyć

„GOLO” Z DWÓJKĄ Z PRZODU

Defensywę rozliczyliśmy jednak nie tylko z występów, ale także z tego, ile razy piłka wpadała do siatki, gdy przebywali na boisku. Nie powinno być zaskoczeniem, że ilość rozegranych spotkań przekładała się na stracone gole. Dlatego też najczęściej „kapitulował” Paweł Golański. Z byłym kapitanem na boisku, bramkarze wyciągali piłkę z siatki 214 razy, co stanowi 52% wszystkich straconych bramek Korony w Ekstraklasie.

Żaden inny zawodnik nie stracił ponad dwustu bramek, natomiast kolejnych pięciu graczy aż ponad sto razy przełykało gorycz po straconym golu. Mowa o Pavolu Stano, Hernanim, Piotrze Malarczyku, Kamilu Sylwestrzaku oraz Radku Dejmku. Pozostali zawodnicy zamykają licznik na wynikach dwucyfrowych. Najmniej bramek stracili zawodnicy, którzy w Kielcach zaliczyli stosunkowo niewiele meczów. Liderem jest Andrius Skerla z piętnastoma straconymi bramkami. Za nim uplasowali się Tomasz Brzyski (21) oraz Krzysztof Kiercz i Sławomir Rutka (obaj 22). 

Kliknij, aby powiększyć

Warto jednak podkreślić, że liczba występów Golańskiego zatrzymała się na 164 meczach, co jest imponującym, bo trzecim wynikiem wśród wszystkich graczy żółto-czerwonych w najwyższej klasie rozgrywek. Popularny „Golo” zagrał w 51% pojedynków Korony w Ekstraklasie. Krzywdzące jest więc patrzenie wyłącznie na stracone bramki. Bardziej obiektywne będzie przeliczenie straconych bramek na rozegrane na boisku minuty.

BEZKONKURENCYJNY LITWIN

tej klasyfikacji bezkonkurencyjny okazał się Adrius Skerla. Litwin grający w Kielcach w sezonie 2007/2008 jako jedyny defensor może pochwalić się średnią ponad stu minut bez straconego gola. Godna pochwały jest również druga pozycja. Piastuje ją Marcin Drzymont, który tracił bramkę średnio co 93 minuty. Kolejne miejsca przypadły Sławomirowi Rutce, Nikoli Mijajloviciowi oraz Marcinowi Kusiowi. Szósty w tym rankingu jest Radek Dejmek. Wyróżniamy Czecha, ponieważ jako jedyny z wyżej wymienionych może pochwalić się przynajmniej 40 występami w żółto-czerwonej koszulce na poziomie Ekstraklasy. Dejmek kapituluje średnio co 71 minut. Podobnie sprawa wygląda w przypadku Hernaniego. Jego wynik to stracony gol co 69 minut, ale warto zaznaczyć, że Brazylijczyk dopisuje przy tym 129 występów.

Po przeciwnej stronie barykady, z niechlubnym tytułem lidera i statystyką straconego gola co 44 minuty, znajduje się Tomasz Brzyski. Obecny obrońca Legii Warszawa wystąpił w Koronie zaledwie 16-krotnie. Tuż za nim z wynikiem o trzy minuty lepszym znajduje się Jacek Markiewicz. Taką samą średnią zapisujemy przy wychowanku Korony Kielce, Kamilu Kuzerze. „Kuzi” wystąpił w 67 meczach i stracił 85 goli.

Kliknij, aby powiększyć

POJEDYNKI POLSKO-BRAZYLISJKIE

Kolejnym badanym aspektem są czyste konta. Wyrównany pojedynek pomiędzy Pawłem Golańskim a Hernanim zakończył się zwycięstwem tego pierwszego. Polak bez straconej bramki schodził z boiska 45 razy. Brazylijczykowi udawała się ta sztuka 44-krotnie. Na najniższym stopniu podium znalazł się Pavol Stano, który ma 39 czystych kont.

Warto wyróżnić Pawła Sasina, który na 51 występów w prawie połowie meczów (23 razy) nie tracił gola (trzeba pamiętać, iż Saszka” w Kielcach grywał także jako pomocnik). Podobnie sytuacja wygląda w przypadku Marcina Drzymonta (16 czystych kont w 37 meczach) oraz Marcina Kusia (13/33). Po raz kolejny godne wyróżnienia są także statystyki Andriusa Skreli (9/21).

Najrzadziej - bo tylko dwa razy - czyste konto zachował Leandro. Wynika z tego, że bez straconej bramki schodził raz na niemal dwanaście spotkań. Równie słabo wypada zmiennik Brazylijczyka z sezonu 2014/2015, Kamil Sylwestrzak. Co prawda były kapitan Korony zachowywał czyste konto 21 razy, ale gdy zestawimy ten wynik z 97 występami, to okaże się, że bez utraty gola Sylwestrzak schodził raz na około pięć spotkań.

Kliknij, aby powiększyć

BEZKONKURENCYJNA ERA KOLPORTERA

Sprawdziliśmy również, jak wyglądała średnia zdobytych punktów poszczególnych zawodników, z nimi oraz bez nich w składzie. Najlepszym wynikiem może pochwalić się Paweł Sasin. W 51 występach odnotował średnią 1,88 punktu. Bez niego zespół radził sobie znacznie gorzej, gromadząc w 22 meczach średnią równą jednemu punktowi.

Za nim znalazł się Marcin Drzymont, który w 37 meczach zaliczył średnią 1,78. Podobnie jak w przypadku Sasina, średnia bez zawodnika na boisku wyniosła 1. Badając różnicę pomiędzy puntami zdobytymi, a niezdobytymi, na najniższym stopniu podium stanął Pavol Stano. Słowak zanotował średnią 1,37, lecz bez niego drużyna zdobywała średnią na poziomie zaledwie 0,78 punktu na mecz, co jest drugim najniższym wynikiem wśród wszystkich obrońców. Warto jednak zaznaczyć, że na przestrzeni 5 sezonów spędzonych w Kielcach, było tylko 9 spotkań, w których zabrakło „Panocka”. Żółto-czerwoni zdobyli łącznie 7 punktów w tych spotkaniach.

Tuż za podium znalazło się miejsce dla obecnego zawodnika Korony, Vladislavsa Gabovsa. Średnia z nim w składzie jest stosunkowo niska, bo wynosi tylko 1,27, lecz bez niego to tylko 0,75 punktu. Co prawda wynik ten może w najbliższym sezonie ulec znacznej zmianie, gdyż w poprzedniej kampanii kielczanie bez Gabovsa na boisku wystąpili tylko czterokrotnie.

Piąte miejsce przypadło weteranowi żółto-czerwonej kompanii, Pawłowi Golańskiemu. Korona punktowała z nim na murawie na poziomie 1,43. Bez niego średnia wynosiła 1,09.

W ogólnym rozrachunku, czternastu zawodników może pochwalić się faktem, że drużyna z nimi na boisku zdobywała więcej punktów, niż w przypadku, gdy nie zameldowali się na murawie. Niestety w przypadku ośmiu graczy, efekt był odwrotny. Najbliżej dodatniego rachunku byli: Sławomir Rutka (-0,07), Piotr Malarczyk i Hernani (-0,08),Tadas Kijanskas (-0,1) oraz Jacek Markiewicz (-0,16). Znacznie słabiej wypadli Marek Szyndrowski (-0,43), Tomasz Brzyski, z którym drużyna punktowała na poziomie 1,38 a bez niego 1,84 (najgorszy rezultat), co ostatecznie daje średnią (-0,46 punktu) oraz niechlubny „lider” tego zestawienia Leandro, z którym zespół zdobywał średnią 1,09 (najniższy współczynnik), natomiast bez niego na poziomie 1,57.

Kliknij, aby powiększyć

Różnie można interpretować to zestawienie i to Wam zostawiamy ostateczną opinię. W pewnym stopniu ta ocena jest krzywdząca dla niektórych zawodników. Świetnym przykładem jest tutaj Adrius Skerla, który może pochwalić się trzecim wynikiem pod względem zdobytych punktów (1,71). Niestety dla niego, drużyna świetnie radziła sobie także bez niego (1,67). Podobnie jest w przypadku Marcina Kusia, Nikoli Mijailovicia, czy Sławomira Rutki oraz Hernaniego, którzy mimo ujemnego bilansu, osiągnęli bardzo wysokie współczynniki zdobytych punktów.

PROFESOR SASIN

Kolejnym badanym aspektem jest procentowa wartość zwycięstw, remisów i porażek defensorów. Po raz kolejny liderami tego zestawienia są Paweł Sasin oraz Marcin Drzymont, którzy popisali się najwyższymi rezultatami 55% i 51%. Kolejni Kuś, Bednarek i Skerla wygrywali w 48% spotkań. Najrzadziej natomiast trzema punktami cieszyli się Leandro, Gabovs (30%) oraz Sylwestrzak, Dejmek Kiercz i Malarczyk (31%). Najczęściej remisującymi zawodnikami byli Sławomir Rutka oraz Paweł Golański (38%). W przypadku porażek, najwięcej zanotował ich Tomasz Brzyski, który przegrywał w co drugim swoim meczu. W przypadku Markiewicza i Szyndrowskiego współczynnik porażek zatrzymał się na 46%. Niewiele lepiej wygląda tutaj Brazylijczyk, Leandro. Jego rezultat to 43%. Kto natomiast przegrywał najrzadziej? Kolejny raz cieszyć może się Paweł Sasin. Jego wynik to zaledwie 22%. Z dwuprocentowo gorszym wynikiem grę zakończyli: Andrius Skerla, Sławomir Rutka oraz Marcin Drzymont.

Kliknij, aby powiększyć

ZWYCIĘZCA MÓGŁ BYĆ TYLKO JEDEN

Ostatnim elementem, który sprawdziliśmy, jest ilość bramek zdobytych przez defensorów. W sumie kieleccy obrońcy zdobyli w Ekstraklasie 74 bramki oraz zanotowali 13 trafień samobójczych. Jeżeli chodzi o strzelone bramki, niespodzianką nie jest zwycięstwo Pavola Stano, który zdobył ich w Kielcach aż 17! Sam zawodnik do dzisiaj wspomina mecz, w Bełchatowie, w którym zdobył dwa gole, mając szasnę gry w ataku. Na drugim miejscu uplasował się Kamil Sylwestrzak, który zgromadził 12 trafień. Trzecia pozycja przypadła Pawłowi Golańskiemu (11 goli). Warto wyróżnić także wychowanka Korony Kielce, Piotra Malarczyka, który zdobył w Ekstraklasie 8 bramek. Kolejni zawodnicy zdobyli cztery lub mniej trafień. Do bramek samobójczych wrócimy wraz z inną analizą.

Kliknij, aby powiększyć

To wszystko, co przygotowaliśmy na dziś. Mamy nadzieję, że dzięki temu tekstowi lepiej poznaliście kielecką defensywę, która reprezentowała Koronę w Ekstraklasie. Zapraszamy do sondy, w której sami zadecydujecie, kto według Was był najlepszym obrońcą żółto-czerwonych ostatniej dekady (pomijając roczną przygodę w I lidze). A już w kolejnym wydaniu naszych statystyk dowiecie się, jak spisywali się pomocnicy Korony. Mamy nadzieję, że po raz kolejny uda nam się Was zaskoczyć.

Opracował: Krzysztof Węglarczyk

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

hahahha2016-07-06 14:30:40
profesor SASIS HAHAHAHAHAHA DAJCIE TE NARKOTYKI!!!
kibic2016-07-06 14:31:34
Prze reklamowany - to Malarczyk.
Adam2016-07-06 15:17:40
Rozumiem, ze te Quizy to są po to tylko by pocieszyć Kibiców po tym co sie dzieje z Koroną i ze jest ona w Totalnej Rozsypce..
kibic2016-07-06 18:35:38
Czym wy nam oczy mydlicie.Wróćcie do rzeczywistości i terazniejszosci.
Karol2016-07-06 22:33:33
Najlepszy jest DIAW, ale pewno szybko odejdzie dalej
Barca2016-07-07 15:24:33
Sasin profesor. Chłopaczyna nie umiał dokopać w pole karne. Profeska.
daniel2016-07-08 09:21:44
Sasin profesor no fakt tego karnego z odra wodzislaw do kinca zycia nie zapomnę ala panenka ale dobitka to po prostu profesor macie racje

Ostatnie wiadomości

Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Trudno określić, jak układają się teraz szanse na awans – powiedział po spotkaniu Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Na wyjeździe przy takiej grze w ataku pozycyjnym to może skończyć się nawet 10 bramkami straty – powiedział po spotkaniu Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
W trakcie spotkania Ligi Mistrzów między Industrią Kielce, a Magdeburgiem, którego stawką jest awans do Final4 tych rozgrywek, potwornie wyglądające kontuzji nabawił się Michał Olejniczak.
Wielkie emocje w Hali Legionów podczas ćwierćfinałowego spotkania Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski, przy głośnym wsparciu z trybun, walczyli niesamowicie i wygrali 27:26.
Korona Kielce w ostatnim meczu rozprawiła się na własnym terenie z Radomiakiem Radom aż 4:0. Żółto-czerwoni nie dali rywalom szans, zainkasowali komplet punktów i tym samym podtrzymują swoje szanse na utrzymanie w elicie. Kto Waszym zdaniem był najlepszym kieleckim zawodnikiem tego starcia? Ogłaszamy wyniki sondy!
W swoim trzecim sezonie w Lotto Superlidze Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów znalazł się w czołówce, ale tym razem medalu nie zdobył. Suchedniowska drużynę czeka jeszcze finał rozgrywek o Drużynowy Puchar Polski.
W ubiegły weekend na boiskach 1. Ligi rozegrano 28. serię gier. Upłynęła ona pod znakiem świetnego powrotu z zaświatów Wisły Kraków oraz kolejnych triumfów Lechii i Arki, które zdecydowanie uciekły reszcie stawki i pewnie kroczą po Ekstraklasę.
Korona Kielce poznała termin ostatniego meczu na Suzuki Arenie, w którym zmierzy się z Ruchem Chorzów.
Sławomir Szmal ogłosił chęć startu w wyborach na prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Legendarny bramkarz chce zreformować organizację zarządzającą rodzimym handballem, a o swojej decyzji poinformował na specjalnej konferencji prasowej.
Dwóch zawodników Korony Kielce: Piotr Malarczyk oraz Jewgienij Szykawka zostało nominowanych do najlepszej jedenastki 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dla Białorusina jest to pierwsze tego typu wyróżnienie w trwającym sezonie.
W 29. kolejce Ekstraklasy padł absolutny rekord frekwencji w XXI wieku. Na Stadionie Śląskim spotkanie pomiędzy zaprzyjaźnionymi Ruchem Chorzów i Widzewem Łódź oglądało przeszło 50 tysięcy osób.
Maciej Giemza z Piekoszowa obok Kielc wraz z pilotem Rafałem Martononem zwyciężyli w pierwszej rundzie Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych – rajdzie Baja Drawsko Pomorskie 2024.
20-krotni mistrzowie Polski rozpoczynają decydującą rywalizację o Final Four Ligi Mistrzów. Do Hali Legionów przyjeżdża obrońca trofeum – S. C. Magdeburg.
Pogoń Siedlce niepokonana od dwóch miesięcy, a Radunia Stężyca z okazałym przełamaniem. Za nami 29. kolejka II ligi.
Grad goli na początek oraz na zakończenie kolejki. Tak minęła 29. seria PKO BP Ekstraklasy.
W środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Jestem gotowy na to, aby wprowadzić naszą drużynę do Kolonii – powiedział przed spotkaniem Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Już w najbliższą środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Przed nami wymagający mecz, ale taki mamy etap sezonu – powiedział przed spotkaniem Arkadiusz Moryto, skrzydłowy „żółto-biało-niebieskich”.
Przed Industrią Kielce decydująca rywalizacja o awans do Final Four Ligi Mistrzów. – Magdeburg jest silniejszy niż rok temu – powiedział przed pierwszym spotkaniem Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
Kolejną kolejkę mają za sobą zawodnicy występujący w RS Active IV lidze. W 24. kolejce Korona II Kielce wygrała u siebie 1:0 z GKS-em Rudki, a Orlęta zwyciężyły 6:0 z Arką Pawłów.
Po ostatnim zwycięstwie z Jagiellonią kibice Cracovii mogli złapać trochę pewności i uwierzyć, że spadek to bardzo odległa rzecz. Jednak po niedzielnej przegranej z Puszczą Niepołomice sytuacja w Krakowie jest bardzo niepewna, zwłaszcza jeśli spojrzymy na terminarz zespołu z Krakowa.
Za nami 19. kolejka grupy południowej I ligi TTCup.com, w której na co dzień gra Polonia Kielce. Ekipa ze stolicy naszego regionu pokonała w wyjazdowym starciu KTS MDC² Park Gliwice 6:4.
Miniony weekend przebiegł nam pod znakiem nie tylko piłkarskich i handballowych, ale również bilardowych emocji. Galeria Echo w Kielcach ponownie gościła najlepsze poolowe zespoły z całej Polski. Wśród nich gospodarz – Nosan.
SMS ZPRP Kielce wygrał dwa spotkania Ligi Centralnej, a Końskie wciąż pozostają niezdobyte. KSZO i Wisła z kolejnymi porażkami.
Suzuki Korona Handball Kielce przegrała we własnej hali w meczu 19. kolejki Ligi Centralnej Kobiet z ENEA Piłka Ręczna Poznań 32:34. Najskuteczniejszą zawodniczką kielczanek była Zofia Staszewska, zdobywczyni ośmiu bramek.
Kto w weekend odwiedził halę przy ulicy Krakowskiej w Kielcach, ten nie żałował. Fani szczypiorniaka w piątek, sobotę oraz niedzielę doświadczyli świetnego widowiska z udziałem juniorek młodszych Korony Handball. Kieleckie zawodniczki wywalczyły awans do ćwierćfinału mistrzostw Polski!
W piątkowe popołudnie doszło do starcia określanego „Świętą Wojną”. Żółto-czerwoni kolejny raz wyszli zwycięsko ze starcia z Radomiakiem, co nie spodobało się kibicom przyjezdnych. Stawili się więc oni pod stadionem i przekazali zawodnikom swoje niezadowolenie.
Za nami 26. kolejka trzeciej ligi grupy czwartej. KSZO wysoko przegrał w wyjazdowym starciu z Wieczystą Kraków, Czarni Połaniec musieli uznać wyższość Avii Świdnik, a Star Starachowice zremisował z Chełmianką.
Industria Kielce wygrała pierwszy półfinałowy mecz Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów 30:22. – Spotkały się dziś drużyny, które bardzo mocno i ambitnie walczyły – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Korona Kielce w efektownym stylu pokonuje Radomiak Radom 4:0 i daje jasno do zrozumienia, że w kontekście walki o ligowy byt nie powiedziała ostatniego słowa. Dziś wybieramy najlepszego Koroniarza piątkowej rywalizacji na Suzuki Arenie.
Industria Kielce wygrała pierwszy półfinałowy mecz Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów 30:22. Najwięcej bramek dla kielczan na Dolnym Śląsku, pięć, zdobył Szymon Wiaderny.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group