Indywidualne umiejętności nie mają żadnego znaczenia. Liczy się drużyna
Korona Kielce zakończyła obóz w Wodzisławiu Śląskim sparingiem z Zagłębiem Sosnowiec. Podopieczni Tomasz Wilmana zwyciężyli pierwszoligowca 1:0 po bramce Michała Przybyły. - W ten sposób przygotowujemy się rozgrywek. Nie ma nic lepszego niż rozgrywanie takich spotkań. Mierzyliśmy się z bardzo dobrym przeciwnikiem, dobrze grającym w piłkę, który - trochę dzięki naszej niefrasobliwości stworzył sobie sporo sytuacji - ocenia szkoleniowiec złocisto - krwistych.
- Musimy z tego wyciągnąć wnioski. Spokojnie myślimy o przyszłości.Nadal musimy poprawić skuteczność, bo z tym mamy problem - dodaje.
Kielczanie mają już konkretny plan na rozgrywki Ekstraklasy. - Mają grać ci, którzy dają najwięcej drużynie, bo to ona jest najważniejsza. Jeśli indywidualne umiejętności zawodnika nie przekładają się na dobro zespołu, to nie mają one żadnego znaczenia. Zawodnicy o tym wiedzą, ustaliliśmy sobie zasady i według nich będziemy pracować - wyznaje trener.
W nowym sezonie w barwach kieleckiego klubu zobaczymy wielu nowych graczy. - Odeszło od nas sześciu zawodników z podstawowego składu i zastąpienie ich, to nie jest prosta sprawa. Chłopcy, którzy przyszli pokazują spore umiejętności i w najbliższym czasie na tyle zgrają się z drużyną, że pokażą konkretną jakość - zapowiada szkoleniowiec.
Sparing z Zagłębiem Sosnowiec był ostatnim akcentem kielczan na obozie w Wodzisławiu Śląskim. - Mamy jeszcze trochę czasu do zrobienia. Pewnych rzeczy, z rożnych przyczyn nie udało się zrealizować, nad czym nadal będzie pracować. Wykonaliśmy solidną pracę i nadal będziemy szli w tym kierunku. Z czasem będziemy wyglądać coraz lepiej - wyznaje Wilman.
Inaugurację rozgrywek Ekstraklasy dla kielczan zaplanowano na niedzielę, 17 lipca, kiedy to w Lubinie zmierzą się z miejscowym Zagłębiem. Do rozpoczęcia sezonu złocisto - krwiści rozegrają jeszcze dwa mecze kontrolne. W środę, 6 lipca w Tarnobrzegu z Siarką, a już trzy dni później na Kolporter Arenie z AEK Ateny, co zostanie połączone z oficjalną prezentacją drużyny.
źródło: Korona TV
fot. Paweł Jańczyk (korona-kielce.pl)
Wasze komentarze
w klubie.
Realnie patrząc to przy tym składzie osobowym zespołu na sukces nie ma żadnych szans.
A jak widzę to skład Korony już jest zamknięty i żaden napastnik go nie wzmocni.
Przykre to ale niestety prawdziwe.
Również z tego powodu wielu kibiców zrezygnuje z przychodzenia na mecze Korony.
To potem tak wychodzi, ze ci co w innych klubach MYŚLĄ nad tym co robią, ugadują zawodników wcześniej. Jakbyś był w Koronie, miał pół roku o końca kontraktu, a prezes miał cie gdzieś to też byś czekał do ostatniej chwili? Bo ja bym automatycznie szukał innego miejsca pracy.