Miałem taki moment, że przypomniałem sobie Szczecin. Potem to się stało

27-02-2016 15:57,
Z Łęcznej - Wojciech Staniec II

Korona Kielce w fatalnych okolicznościach przegrała wyjazdowy mecz z Górnikiem Łęczna. Podopieczni Marcina Brosza prowadzili już 2:0, ale roztrwonili wypracowaną przewagę. - Nawet, jak strzelaliśmy pierwszą i drugą bramkę, to Górnik dominował. My strzeliliśmy te gole z zaskoczenia i po kontrze - ocenia Bartłomiej Pawłowski.

- Trzeba to szanować, bo nie zawsze uda się zdobyć dwie bramki na wyjeździe. Musimy być w takich chwilach skoncentrowanym i wystrzegać się błędów. Górnik poczynał sobie dość śmiało, a odległości między nami były na tyle wystarczające, że ich zawodnicy swobodnie utrzymywali się przy piłce, przyjmowali ją i oddawali bardzo groźne strzały - uzupełnia skrzydłowy.

Sam zawodnik zdobył w sobotnie popołudnie swoją czwartą bramkę w barwach Korony. - Kolejny już raz zdarza mi się, że strzelam bramkę, ale po meczu czuję gorycz, bo ostatecznie przegrywamy. Nie możemy być z tego zadowoleni - mówi piłkarz.

I kontynuuje. - Przyznam szczerze, że po drugiej bramce w piętnastej minucie miałem taki moment, że przed oczami przeleciało mi spotkanie z Pogonią i pomyślałem sobie, że dzisiaj musimy to utrzymać. Nawet tego nam się nie udało. Nie udało nam się powstrzymać Górnika i przetrzymać ich naporu. Narzucili oni dość prosty styl, ale na pewno bardzo skuteczny i widać było, że nie było w tym ani grama przypadku - twierdzi wypożyczony z Lechii Gdańsk zawodnik.

Były gracz Malagi zastanawia się, co się dzieje z Koroną po zdobyciu dwóch bramek. - Sam fakt, że strzelamy po dwie bramki na wyjeździe, a potem cztery u siebie świadczy o tym, że nie brakuje nam umiejętności. Przypadkowo można wygrać 1:0, a nie po zdobyciu tylu goli. Każdy zespół ma swoje problem i każdy stara się szukać tych swoich błędów, aby się ich wystrzegać. Ten, kto zrobi to szybciej, ten zbiera z tego efekty. My się tego nie nauczyliśmy, a teraz mamy kolejną okazję. Zobaczymy, jak to wyjdzie - kończy.

fot. Patryk Ptak (korona-kielce.pl)

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

mam tego dosc2016-02-27 20:48:32
Ha,ha,ha-----ha. I tyle na ten temat.
prawdziwy kibic2016-02-27 21:00:31
Mecz został sprzedany !!!! ale przypadkiem jest 2:0 więc
2 karne i dwa razy "bramkarz" nie próbuje nawet obronić piłki tylko ucieka żeby przypadkiem nie dotknąć piłki.
czytelnik2016-02-27 21:37:31
Hi,hi,hi, ale fajowe.A jakie ja miewam myśli, ze koronka poleci na łeb na szyje jak tak będziecie grali.Czy wy kopacze nie macie kszty ambicji sportowej.Przepraszam przecież wy i tak macie płacone czy wygracie,czy przegracie.W moim zawodzie i w mojej pracy jest nieco odmiennie.Płacą za efekty.Szkoda na was kasy i tyle.
arc2016-02-27 23:21:49
Sluszna uwaga Gornik dominowal od poczatku meczu pomimo prowadzenia Korony to Leczna dyktowala warunki
Luker2016-02-27 23:56:26
Tak, my też pamiętamy. Przez wszedł w przerwie i powiedział: "Nie mam sianka dla was". Kopacze: "To u nas nie ma granka". Tak było w Szczecinie i teraz z Górnikiem. Piłkarski poker rządzi!!
cygan2016-02-28 04:01:08
Bartek do Ciebie nie mozna miec pretensji ale do reszty
LYNIO KIELCE2016-02-28 09:35:05
kolejny mecz gdzie KORONA PROWADZI I NA NIC TO SIĘ ZDAJE ---BEZNADZIEJNE ZMIANY SŁABIUTKI TRAFORD A NA ŁAWCE CEBULA GRZELAK MARKOWICZ---KOSZMAR ----AVE KORONA
Rambo2016-02-28 19:45:34
Uczcie sie od Jagieloni.Prowadzac2:0 potrafila dowiesc wynik do konca nie grajac wielkiego meczu
Piotr2016-02-29 11:49:53
Kopacze Korony tego biednego Brosza będą mieli na sumieniu.
Do tego prawdziwego .2016-02-29 23:37:19
Odczep się od bramkarza , Zbyszek to jedyny dobry punkt w tym zespole o ile to można tak nazwać
Obserwator2016-03-01 10:01:26
Szkoda slow na to wszystko.Ręce opadają z bezradności.W koronie nic się nie zmieni.
Zynio2016-03-01 11:41:41
A ten nasz zapracowany prezydent Lubawski biedak tylko biega za sponsorem i ....... nic!!!!!!!!!
Zynio2016-03-01 12:16:44
Czy to prawda, że będzie walkower za brak właściwego boiska?

Ostatnie wiadomości

Na konferencji prasowej przed spotkaniem z Puszczą Niepołomice trener Korony Kamil Kuzera poruszył kwestię Fredrika Krogstada oraz Jacka Podgórskiego. Obu graczom za kilkanaście tygodni skończą się umowy z zespołem.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zagra na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. – Mocno na to zapracowaliśmy i musimy iść tą naszą drogą. Jeżeli utrzymamy tę dyscyplinę i konsekwencje, tak jak w ostatnim pojedynku to możemy być optymistami przed kolejnym spotkaniem – powiedział przed potyczką Kamil Kuzera, trener „żółto-czerwonych”.
– Już mecz ze Stalą trochę nas zbudował, jednak po drodze przydarzyła się wpadka z Wartą, bo tak to nazywam, gdzie nie zagraliśmy dobrze i straciliśmy trzy punkty. Wygrana nad Radomiakiem pokazała, że musimy w siebie wierzyć, bo potrafimy grać. Jak jesteśmy zdeterminowani, bezpośredni oraz odważni, to takie taktyczne i typowo piłkarskie rzeczy same przychodzą – mówi przed poniedziałkową rywalizacją z Puszczą Niepołomice Jacek Podgórski, zawodnik Korony Kielce.
W poniedziałek Korona Kielce będzie chciała pokazać, że pogrom Radomiaka nie był dziełem przypadku i wygrać na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. Z kogo nie będzie mógł w Krakowie skorzystać trener Kamil Kuzera?
Przed 20-krotnymi mistrzami Polski rewanżowy mecz ćwierćfinału Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów. Sobotni (27 kwietnia) pojedynek może zdecydować o awansie do finałów ligowej rywalizacji.
– Piłka ręczna to taka dyscyplina, w której my, skoczkowie narciarscy, zostalibyśmy zmieceni z boiska. Widzę, że ten sport wyróżnia walka i zaangażowanie. I tak to powinno wyglądać – powiedział po meczu Industrii Kielce w ćwierćfinale Ligi Mistrzów z SC Magdeburgiem znakomity polski skoczek narciarski, Dawid Kubacki, który oglądał go z trybun Hali Legionów.
Bartosz Frankowski będzie sędzią meczu 30. kolejki PKO BP Ekstraklasy, w którym Korona Kielce zmierzy się z Puszczą Niepołomice. Spotkanie przy ulicy Józefa Kałuży będzie 25 konfrontacją z udziałem „żółto-czerwonych” prowadzoną przez tego arbitra.
Podczas ćwierćfinałowego starcia Industrii Kielce z SC Magdeburg kontuzji doznał Michał Olejniczak. I choć samo zdarzenie wyglądało dramatycznie, uraz jest zdecydowanie mniej groźny niż spodziewano. To byłoby na tyle jeśli chodzi o dobre informacje, ponieważ kieleckiego szczypiornistę czeka dłuższa przerwa.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Trudno określić, jak układają się teraz szanse na awans – powiedział po spotkaniu Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Na wyjeździe przy takiej grze w ataku pozycyjnym to może skończyć się nawet 10 bramkami straty – powiedział po spotkaniu Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
W trakcie spotkania Ligi Mistrzów między Industrią Kielce, a Magdeburgiem, którego stawką jest awans do Final4 tych rozgrywek, potwornie wyglądające kontuzji nabawił się Michał Olejniczak.
Wielkie emocje w Hali Legionów podczas ćwierćfinałowego spotkania Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski, przy głośnym wsparciu z trybun, walczyli niesamowicie i wygrali 27:26.
Korona Kielce w ostatnim meczu rozprawiła się na własnym terenie z Radomiakiem Radom aż 4:0. Żółto-czerwoni nie dali rywalom szans, zainkasowali komplet punktów i tym samym podtrzymują swoje szanse na utrzymanie w elicie. Kto Waszym zdaniem był najlepszym kieleckim zawodnikiem tego starcia? Ogłaszamy wyniki sondy!
W swoim trzecim sezonie w Lotto Superlidze Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów znalazł się w czołówce, ale tym razem medalu nie zdobył. Suchedniowska drużynę czeka jeszcze finał rozgrywek o Drużynowy Puchar Polski.
W ubiegły weekend na boiskach 1. Ligi rozegrano 28. serię gier. Upłynęła ona pod znakiem świetnego powrotu z zaświatów Wisły Kraków oraz kolejnych triumfów Lechii i Arki, które zdecydowanie uciekły reszcie stawki i pewnie kroczą po Ekstraklasę.
Korona Kielce poznała termin ostatniego meczu na Suzuki Arenie, w którym zmierzy się z Ruchem Chorzów.
Sławomir Szmal ogłosił chęć startu w wyborach na prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Legendarny bramkarz chce zreformować organizację zarządzającą rodzimym handballem, a o swojej decyzji poinformował na specjalnej konferencji prasowej.
Dwóch zawodników Korony Kielce: Piotr Malarczyk oraz Jewgienij Szykawka zostało nominowanych do najlepszej jedenastki 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dla Białorusina jest to pierwsze tego typu wyróżnienie w trwającym sezonie.
W 29. kolejce Ekstraklasy padł absolutny rekord frekwencji w XXI wieku. Na Stadionie Śląskim spotkanie pomiędzy zaprzyjaźnionymi Ruchem Chorzów i Widzewem Łódź oglądało przeszło 50 tysięcy osób.
Maciej Giemza z Piekoszowa obok Kielc wraz z pilotem Rafałem Martononem zwyciężyli w pierwszej rundzie Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych – rajdzie Baja Drawsko Pomorskie 2024.
20-krotni mistrzowie Polski rozpoczynają decydującą rywalizację o Final Four Ligi Mistrzów. Do Hali Legionów przyjeżdża obrońca trofeum – S. C. Magdeburg.
Pogoń Siedlce niepokonana od dwóch miesięcy, a Radunia Stężyca z okazałym przełamaniem. Za nami 29. kolejka II ligi.
Grad goli na początek oraz na zakończenie kolejki. Tak minęła 29. seria PKO BP Ekstraklasy.
W środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Jestem gotowy na to, aby wprowadzić naszą drużynę do Kolonii – powiedział przed spotkaniem Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Już w najbliższą środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Przed nami wymagający mecz, ale taki mamy etap sezonu – powiedział przed spotkaniem Arkadiusz Moryto, skrzydłowy „żółto-biało-niebieskich”.
Przed Industrią Kielce decydująca rywalizacja o awans do Final Four Ligi Mistrzów. – Magdeburg jest silniejszy niż rok temu – powiedział przed pierwszym spotkaniem Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
Kolejną kolejkę mają za sobą zawodnicy występujący w RS Active IV lidze. W 24. kolejce Korona II Kielce wygrała u siebie 1:0 z GKS-em Rudki, a Orlęta zwyciężyły 6:0 z Arką Pawłów.
Po ostatnim zwycięstwie z Jagiellonią kibice Cracovii mogli złapać trochę pewności i uwierzyć, że spadek to bardzo odległa rzecz. Jednak po niedzielnej przegranej z Puszczą Niepołomice sytuacja w Krakowie jest bardzo niepewna, zwłaszcza jeśli spojrzymy na terminarz zespołu z Krakowa.
Za nami 19. kolejka grupy południowej I ligi TTCup.com, w której na co dzień gra Polonia Kielce. Ekipa ze stolicy naszego regionu pokonała w wyjazdowym starciu KTS MDC² Park Gliwice 6:4.
Miniony weekend przebiegł nam pod znakiem nie tylko piłkarskich i handballowych, ale również bilardowych emocji. Galeria Echo w Kielcach ponownie gościła najlepsze poolowe zespoły z całej Polski. Wśród nich gospodarz – Nosan.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group