Kielce zdobyły Barcelonę! Wielki triumf Vive w Palau Blaugrana!

05-12-2015 20:01,
Tomasz Porębski

Ten mecz na lata zapisze się w pamięci kieleckich kibiców! Vive Tauron Kielce pokazało w wyjazdowym pojedynku z Barceloną niesamowitą klasę i wywiozło z jaskini lwa dwa punkty! Goście przegrywali do przerwy w Palau Blaugrana trzema trafieniami, ale ich walka, determinacja i przede wszystkich ogromne umiejętności sprawiły, że w drugiej połowie nie tylko doprowadzili do remisu, ale i przechylili szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Mistrzowie Polski wygrali 33:31!

Bez kontuzjowanych Grzegorza Tkaczyka i Filipa Jichy przystępowały do tego spotkania drużyny Vive Tauronu Kielce oraz FC Barcelony. Co ciekawe, w składzie gospodarzy znalazło się miejsce dla Daniela Dujshebaeva, młodszego syna trenera „żółto-biało-niebieskich”.

Pierwsza połowa udowodniła, że tego dnia na boisku spotkały się jeden z najsilniejszych drużyn Europy. Od początku drobną przewagę wypracowali sobie jednak gospodarze. Kielczanie niezbyt dobrze radzili sobie w defensywie, wpuszczając zdecydowanie za łatwo przeciwników. Szwankowała także koncentracja w ataku, co poskutkowało kilkoma zupełnie niepotrzebnymi stratami.

Kielczanie niemniej cały czas trzymali się blisko Barcy. Bardzo dobrze grał Julen Aginagalde, skuteczny był Karol Bielecki (głównie z rzutów karnych). Niestety, kilka razy Danijel Sarić w kapitalny sposób zatrzymywał zapędy przyjezdnych z Kielc. Mimo to, zarówno on, jak i Sławomir Szmal potrafią grać lepiej. Obaj do przerwy bronili z około 20-procentową skutecznością. Stąd wysoki wynik.

W 18. minucie Katalończycy prowadzili 14:10 i było to najwyższe prowadzenie (potem jeszcze 18:14). Ostatecznie pierwsza połowa zakończyła się różnicą trzech bramek na korzyść gospodarzy. I trzeba przyznać, że był to wynik sprawiedliwy, bo zawodnicy Blaugrany byli w tej części po prostu lepsi o tych kilka goli.

W drugiej połowie Vive zaprezentowało kawał handballa na światowym poziomie. Sygnał do ataku dał Szmal, który obronił trzy groźne rzuty, co błyskawicznie wykorzystali jego koledzy. I tak z wyniku 21:17 zrobiło się 22:21. Goście mogli jeszcze wyrównać, ale niestety zmarnowali kolejną okazję.

Wtedy Barcelona jeszcze zdołała się obronić, ale po chwili już nie dała rady. Dzięki świetnej postawie Aginagalde, którego przeciwnicy nie potrafili w żaden sposób przepisowo powstrzymać, kielczanie dostawali rzuty karny. A te bezlitośnie wykorzystywał Bielecki. W 39. minucie było 22:22. A chwilę później mistrzowie Polski już prowadzili po bramce Manuela Strleka (on również zachwycał na parkiecie). To nie był koniec, bo swoje dwa gole dołożył też Ivan Cupić.

Największe brawa należą się jednak dla... całej drużyny za genialną postawę w obronie. Katalończycy przez kilka minut nie potrafili trafić do siatki. Gospodarze w żaden sposób nie umieli zburzyć muru zbudowanego przez kieleckich gladiatorów. W końcu udało się to dopiero Kirilowi Lazarovovi po rzucie karnym.

W 48. minucie prowadzenie żółto-biało-niebieskich sprawiło, że miejscowi zaczęli być w poważnych opałach. Po rzucie Krzysztofa Lijewskiego goście wygrywali bowiem 28:24! Niestety, chwilę później dwuminutową karę zarobił Mateusz Kus. Dwa gole z rzędu Barcelony sprawiły, że o czas poprosił trener Dujszebajew.

Potem Katalończycy zanotowali jeszcze jedno trafienie, na które jednak szybko odpowiedział Mateusz Jachlewski. Na 7 minut przed końcem gospodarze zdołali doprowadzić do remisu. Na niewykorzystaną akcję przez Aginagalde odpowiedział Wael Jallouz. Kolejne trafienie padło już jednak dla Vive dzięki skutecznemu wyegzekwowaniu karnego przez Karola Bieleckiego. 5 minut przed końcową syreną kielczanie prowadzili 30:29!

W ostatnich fragmentach starcia w Palau Blaugrana gospodarze za wszelką cenę starali się doprowadzić chociażby do remisu, ale na minutę przed końcem gola rzucił Lijewski, stało się jasne, że kielczanie wrócą do domu z kompletem punktów. Vive wygrało 33:31 i jest pierwszą drużyną w obecnym sezonie, która znalazła sposób na „Dumę Katalonii” w jej własnej hali!

Zapis relacji NA ŻYWO

Był to ostatni mecz Vive w Lidze Mistrzów w tym roku kalendarzowym. Teraz żółto-biało-niebieskich czekają tylko spotkania ligowe. Pierwsze z nich w środę, z Chrobrym Głogów na wyjeździe (godz. 18).

FC Barcelona – Vive Tauron Kielce 31:33 (19:16)

Barcelona: Sarić, Perez de Vargas - Bengoechea, Dujshebaev, Entrerrios 2, Gurbindo 3, Jallouz 4, Kopljar, Lazarov 12/3, Morros, Nöddesbo 2, Ruesga, Sigurdsson 4, Sorhaindo 1, Syprzak 1, Tomas 2.

Vive: Szmal, Sego - Aquinagalde 2, Bielecki 9/8, Buntić, Chrapkowski 1, Cupić 4/1, Jachlewski 2, Jurecki 3, Kus, Lijewski 4, Reichmann 3, Strlek 2, Zorman 3.

fot. Paula Duda

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

cygan2015-12-05 20:14:12
Brawo Panowie
XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX2015-12-05 20:20:52
to sie w pale nie miesci
kibiCK2015-12-05 20:48:24
Zorman to kapitalny środkowy. Jeśli po sezonie kończy mu się kontrakt to trzeba go koniecznie przedłużyć nawet jeśli przychodzi Bombac. Uros jest tak wartościowym graczem, że warto go mieć po swojej stronie. Gdyby Słoweniec grał słabo to z racji wieku można by go odpalić, ale on gra świetnie i dużo wnosi do zespołu. Nie warto z niego rezygnować.
jaco2015-12-05 20:52:48
To co graliśmy w obronie w drugiej połowie to czapki z głów. Barca nie wiedziała jak nas ugryźć. W ataku swoje dołożył praktycznie każdy a na szczególne wyróżnienie moim zdaniem zasłużył Aginagalde, Bielecki, Zorman, Lijewski i skrzydłowi.
gnom2015-12-05 21:20:53
Potwierdziło się, że Barcelona to głównie Saric. Bez jego obron są do ogrania, tak samo się gubią jak ich przycisnąć. Sławek kilka ważnych obron i pewne karne Karola dały nam przewagę. Brawo za walkę do końca, choć w końcówce znowu niepotrzebna strata piłki. I co ważne nikt nie odstawał od reszty, fajnie się to oglądało. I dzięki kibicom Iskry za doping - graliśmy u siebie!
XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX2015-12-05 22:21:25
no gdzie, no gdzie ta Kor0na ? To ponoc duma Kielc
Bryx2015-12-05 23:28:13
Brawo! Normalnie szok! Teraz wierzę, że możecie wszystko!
art2015-12-06 02:40:10
do xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
a co ma piernik do wiatraka zastanów się co Ty wypisujesz.
CK2015-12-07 12:09:35
dla Kielczanina, a coraz częsciej także innych mieszkańców województwa każdy sukces każdego kieleckiego klubu jest powodem do radości i dumy. Dzielenie, kopanie pomiędzy klubami w pojęciu Kielczaninia nie istnieje. To jest portal o kieleckim sporcie, więc głosy typu xxxxxxxxxxxxxxxx powinny być automatycznie usuwane. Nie napisał ich bowiem Kielczanin. Redakcji - prośba o usuwanie tego typu jątrzących i dzielących spójne sportowe kieleckie środowisko - głosów.

Ostatnie wiadomości

Korona Kielce poznała termin ostatniego meczu na Suzuki Arenie, w którym zmierzy się z Ruchem Chorzów.
Sławomir Szmal ogłosił chęć startu w wyborach na prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Legendarny bramkarz chce zreformować organizację zarządzającą rodzimym handballem, a o swojej decyzji poinformował na specjalnej konferencji prasowej.
Dwóch zawodników Korony Kielce: Piotr Malarczyk oraz Jewgienij Szykawka zostało nominowanych do najlepszej jedenastki 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dla Białorusina jest to pierwsze tego typu wyróżnienie w trwającym sezonie.
W 29. kolejce Ekstraklasy padł absolutny rekord frekwencji w XXI wieku. Na Stadionie Śląskim spotkanie pomiędzy zaprzyjaźnionymi Ruchem Chorzów i Widzewem Łódź oglądało przeszło 50 tysięcy osób.
Maciej Giemza z Piekoszowa obok Kielc wraz z pilotem Rafałem Martononem zwyciężyli w pierwszej rundzie Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych – rajdzie Baja Drawsko Pomorskie 2024.
20-krotni mistrzowie Polski rozpoczynają decydującą rywalizację o Final Four Ligi Mistrzów. Do Hali Legionów przyjeżdża obrońca trofeum – S. C. Magdeburg.
Pogoń Siedlce niepokonana od dwóch miesięcy, a Radunia Stężyca z okazałym przełamaniem. Za nami 29. kolejka II ligi.
Grad goli na początek oraz na zakończenie kolejki. Tak minęła 29. seria PKO BP Ekstraklasy.
W środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Jestem gotowy na to, aby wprowadzić naszą drużynę do Kolonii – powiedział przed spotkaniem Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Już w najbliższą środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Przed nami wymagający mecz, ale taki mamy etap sezonu – powiedział przed spotkaniem Arkadiusz Moryto, skrzydłowy „żółto-biało-niebieskich”.
Przed Industrią Kielce decydująca rywalizacja o awans do Final Four Ligi Mistrzów. – Magdeburg jest silniejszy niż rok temu – powiedział przed pierwszym spotkaniem Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
Kolejną kolejkę mają za sobą zawodnicy występujący w RS Active IV lidze. W 24. kolejce Korona II Kielce wygrała u siebie 1:0 z GKS-em Rudki, a Orlęta zwyciężyły 6:0 z Arką Pawłów.
Po ostatnim zwycięstwie z Jagiellonią kibice Cracovii mogli złapać trochę pewności i uwierzyć, że spadek to bardzo odległa rzecz. Jednak po niedzielnej przegranej z Puszczą Niepołomice sytuacja w Krakowie jest bardzo niepewna, zwłaszcza jeśli spojrzymy na terminarz zespołu z Krakowa.
Za nami 19. kolejka grupy południowej I ligi TTCup.com, w której na co dzień gra Polonia Kielce. Ekipa ze stolicy naszego regionu pokonała w wyjazdowym starciu KTS MDC² Park Gliwice 6:4.
Miniony weekend przebiegł nam pod znakiem nie tylko piłkarskich i handballowych, ale również bilardowych emocji. Galeria Echo w Kielcach ponownie gościła najlepsze poolowe zespoły z całej Polski. Wśród nich gospodarz – Nosan.
SMS ZPRP Kielce wygrał dwa spotkania Ligi Centralnej, a Końskie wciąż pozostają niezdobyte. KSZO i Wisła z kolejnymi porażkami.
Suzuki Korona Handball Kielce przegrała we własnej hali w meczu 19. kolejki Ligi Centralnej Kobiet z ENEA Piłka Ręczna Poznań 32:34. Najskuteczniejszą zawodniczką kielczanek była Zofia Staszewska, zdobywczyni ośmiu bramek.
Kto w weekend odwiedził halę przy ulicy Krakowskiej w Kielcach, ten nie żałował. Fani szczypiorniaka w piątek, sobotę oraz niedzielę doświadczyli świetnego widowiska z udziałem juniorek młodszych Korony Handball. Kieleckie zawodniczki wywalczyły awans do ćwierćfinału mistrzostw Polski!
W piątkowe popołudnie doszło do starcia określanego „Świętą Wojną”. Żółto-czerwoni kolejny raz wyszli zwycięsko ze starcia z Radomiakiem, co nie spodobało się kibicom przyjezdnych. Stawili się więc oni pod stadionem i przekazali zawodnikom swoje niezadowolenie.
Za nami 26. kolejka trzeciej ligi grupy czwartej. KSZO wysoko przegrał w wyjazdowym starciu z Wieczystą Kraków, Czarni Połaniec musieli uznać wyższość Avii Świdnik, a Star Starachowice zremisował z Chełmianką.
Industria Kielce wygrała pierwszy półfinałowy mecz Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów 30:22. – Spotkały się dziś drużyny, które bardzo mocno i ambitnie walczyły – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Korona Kielce w efektownym stylu pokonuje Radomiak Radom 4:0 i daje jasno do zrozumienia, że w kontekście walki o ligowy byt nie powiedziała ostatniego słowa. Dziś wybieramy najlepszego Koroniarza piątkowej rywalizacji na Suzuki Arenie.
Industria Kielce wygrała pierwszy półfinałowy mecz Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów 30:22. Najwięcej bramek dla kielczan na Dolnym Śląsku, pięć, zdobył Szymon Wiaderny.
W 29. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce wygrała domowy mecz z Radomiakiem Radom 4:0. – Lubię w sobie to, że zawsze daję z siebie wszystko co mogę i co potrafię – mówił po spotkaniu Danny Trejo, skrzydłowy „żółto-czerwonych”.
Korona Kielce pokonała w spotkaniu 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy Radomiaka Radom 4:0. – Od początku byliśmy zaangażowani i w naszej sytuacji takie zwycięstwo było bardzo potrzebne – powiedział Jewgienij Szykawka, napastnik kielczan.
W sobotę (20 kwietnia) 20-krotni mistrzowie Polski rozpoczną rywalizację z KGHM Chrobrym Głogów. Drużyna, która pierwsza wygra dwa spotkania awansuje do finału Orlen Superligi.
W 29. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce wygrała domowy mecz z Radomiakiem Radom 4:0. Po ważnym zwycięstwie zadowolenia ze swoich podopiecznych nie krył Kamil Kuzera.
Korona Kielce zdeklasowała Radomiak Radom na Suzuki Arenie. Żółto-czerwoni wygrali w 29. kolejce PKO BP Ekstraklasy 4:0, a i ten wynik wydaje się najniższym wymiarem kary. – W naszej grze nie było pozytywów – podsumowuje szkoleniowiec gości.
W 29. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce wygrała domowy mecz z Radomiakiem Radom 4:0. Bramki dla „żółto-czerwonych” zdobyli Luka Vušković (samobójcza), Danny Trejo oraz Jewgienij Szykawka (dublet).
Superliga sp. z o.o. i ZPRP podjęły decyzję o wprowadzeniu technologii wideoweryfikacji w meczach Orlen Superligi oraz Orlen Pucharu Polski. Arbitrzy będą mogli korzystać z systemu VR od półfinałów obu rozgrywek.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group