Ojrzyński podglądał Koronę na żywo. Razem z... dziennikarzami
Ostatni mecz Korony Kielce z Termaliką Bruk-Bet Nieciecza z trybun Kolporter Areny (a konkretnie z trybuny... prasowej) obserwował Leszek Ojrzyński. Obecny trener Górnika Zabrze, najbliższego rywala żółto-czerwonych, przyjechał na spotkanie wraz ze swoim asystentem, Grzegorzem Opalińskim. Jakie wnioski panowie wyciągnęli?
- Wszyscy wiemy, że Korona to drużyna obcego boiska, która potrafi zdobywać punkty na wyjazdach – przypomina Leszek Ojrzyński. - W siedmiu meczach na boiskach przeciwników stracili tylko jedną bramkę. Zdarzyło się to w wygranym 2:1 spotkaniu z Legią. Tak więc na wyjazdach kielczanie nie przegrali w tym sezonie, więc wszyscy zdajemy sobie sprawę z tego, jak ciężkie czeka nas zadanie.
-Jakie wnioski z obserwacji? Korona to zdyscyplinowana i dobrze zorganizowana drużyna. Tak załatwili na wyjeździe Piasta czy też Śląsk Wrocław. Dla Korony najważniejsze są punkty i temu celowi podporządkowana jest taktyka. To, że na wyjazdach stracili tylko jednego gola o czymś mówi. Ale my postaramy się przygotować jak najlepiej, by zrealizować swoją taktykę i zdobyć trzy punkty – zaznacza na koniec Ojrzyński.
Źródło: gornikzabrze.pl
Wasze komentarze
Znów bez strzelonej bramki