Korona w tym sezonie jest odwrotnością do tej z poprzednich

03-11-2015 08:21,
Marcin Długosz

Nieco ponad dwa lata temu, Korona Kielce przełamała fatalną passę prawie półtora roku bez wygranej na wyjeździe. Obecnie jest odwrotnie i żółto-czerwoni od lipca nie potrafią sięgnąć po komplet „oczek” na własnym stadionie. - Już kiedyś powiedziałem, że Korona w tym sezonie jest odwrotnością do tej poprzednich. Bardzo ciężko nam przychodziło zdobywanie punktów na wyjazdach, a teraz robimy to regularnie. Problem stworzył się u siebie - kwituje bramkarz żółto-czerwonych, Zbigniew Małkowski.

- Można powiedzieć, że nie rozpieszczamy własnych kibiców. Rzuciłem w szatni pół żartem, pół serio, że mamy teraz dwa mecze na wyjeździe, więc głowa do góry – dodaje golkiper.

Kielczanie liczą, że ich pozycja w klasyfikacji będzie wyglądała dobrze w momencie, gdy rozjadą się na urlopy świąteczno-noworoczne. - Chcemy wygrywać u siebie i punktować, bo zamierzamy zdobyć jak najwięcej punktów do 20 grudnia. Chcielibyśmy tę zimę spokojnie przepracować, bo ścisk w tabeli zaczyna się robić duży. Jedna czy druga porażka może spowodować, że się obsuniemy i zacznie się nerwówka – uważa doświadczony zawodnik „złocisto-krwistych”. - Na razie jej nie ma, jest spokój. Tak jak mówię: pragniemy punktować, ale czasami jak się za bardzo chce, to nie wychodzi – dodaje.

Niemoc kielczan na Kolporter Arenie jest trudna do wytłumaczenia. - Nie wiem, z czego to się bierze. Sytuacje sobie stwarzamy… Oczywiście w tym meczu pojawiły się błędy, szczególnie w pierwszej połowie. Termalica wykreowała okazje – ocenia bramkarz Korony.

- Po przerwie jednak to się zmieniło. Ich najgroźniejszą broń, czyli rozegranie piłki od tyłu, zniwelowaliśmy. Czasami walczysz, ale nie chce wpadać. A Termalice wpadł przysłowiowy farfocel. Piłka odbiła się od muru i poszła całkowicie w drugą stronę niż ja – opisuje golkiper żółto-czerwonych.

Gola dla ekipy z Niecieczy zdobył Dariusz Jarecki. - Po meczu nawet przyznał, że chciał walić nad murem. A wyszło tak, a nie inaczej. Może gdyby Nabil [Aankour – red.] nie próbował uciekać od piłki, to ta trafiłaby go w brzuch… Ale teraz to możemy sobie gdybać. Czasami takie bramki się traci i teraz padło na nas – puentuje Małkowski.

I zaznacza: - Musimy patrzeć do przodu, bo nie będzie łatwo. W Górniku są koledzy, jest trener, który spędził tu kilka ładnych miesięcy, czy nawet lat. Na pewno będzie chciał się odegrać.

fot. Paula Duda

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

Luker2015-11-03 12:26:21
Takiego farta jaki Nieciecza miala to przez kolejne 10 lat nie dostanie. Inna rzecz, Ankour i Pawlowski. Co oni robia w pierwszym skladzie? Bledy trenera, po raz kolejny, kosztuja Korone 3 punkty....
chertan772015-11-03 12:34:45
Panie Trenerze może trzeba spróbować Pawła Sobolewskiego na "rozegraniu" To doświadczony piłkarz i pewnie wniósłby sporo jakości w grze. Wariant z Pawłowskim i Sierpiną na skrzydle plus Airam Cabrera i może będzie lepiej. Skrzydła ew. Ruski i T.Zając.
Staszku2015-11-03 12:47:03
A czego od nich oczekiwać? Przecież większość za słaba nawet na 1 ligę
Aankour2015-11-03 14:54:37
W dwóch meczach z rzędu zszedł po 1 połowie jak na następny mecz wyjdzie z pierwszym składzie ja wyjdę ze stadionu.

Ostatnie wiadomości

Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Trudno określić, jak układają się teraz szanse na awans – powiedział po spotkaniu Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Na wyjeździe przy takiej grze w ataku pozycyjnym to może skończyć się nawet 10 bramkami straty – powiedział po spotkaniu Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
W trakcie spotkania Ligi Mistrzów między Industrią Kielce, a Magdeburgiem, którego stawką jest awans do Final4 tych rozgrywek, potwornie wyglądające kontuzji nabawił się Michał Olejniczak.
Wielkie emocje w Hali Legionów podczas ćwierćfinałowego spotkania Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski, przy głośnym wsparciu z trybun, walczyli niesamowicie i wygrali 27:26.
Korona Kielce w ostatnim meczu rozprawiła się na własnym terenie z Radomiakiem Radom aż 4:0. Żółto-czerwoni nie dali rywalom szans, zainkasowali komplet punktów i tym samym podtrzymują swoje szanse na utrzymanie w elicie. Kto Waszym zdaniem był najlepszym kieleckim zawodnikiem tego starcia? Ogłaszamy wyniki sondy!
W swoim trzecim sezonie w Lotto Superlidze Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów znalazł się w czołówce, ale tym razem medalu nie zdobył. Suchedniowska drużynę czeka jeszcze finał rozgrywek o Drużynowy Puchar Polski.
W ubiegły weekend na boiskach 1. Ligi rozegrano 28. serię gier. Upłynęła ona pod znakiem świetnego powrotu z zaświatów Wisły Kraków oraz kolejnych triumfów Lechii i Arki, które zdecydowanie uciekły reszcie stawki i pewnie kroczą po Ekstraklasę.
Korona Kielce poznała termin ostatniego meczu na Suzuki Arenie, w którym zmierzy się z Ruchem Chorzów.
Sławomir Szmal ogłosił chęć startu w wyborach na prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Legendarny bramkarz chce zreformować organizację zarządzającą rodzimym handballem, a o swojej decyzji poinformował na specjalnej konferencji prasowej.
Dwóch zawodników Korony Kielce: Piotr Malarczyk oraz Jewgienij Szykawka zostało nominowanych do najlepszej jedenastki 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dla Białorusina jest to pierwsze tego typu wyróżnienie w trwającym sezonie.
W 29. kolejce Ekstraklasy padł absolutny rekord frekwencji w XXI wieku. Na Stadionie Śląskim spotkanie pomiędzy zaprzyjaźnionymi Ruchem Chorzów i Widzewem Łódź oglądało przeszło 50 tysięcy osób.
Maciej Giemza z Piekoszowa obok Kielc wraz z pilotem Rafałem Martononem zwyciężyli w pierwszej rundzie Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych – rajdzie Baja Drawsko Pomorskie 2024.
20-krotni mistrzowie Polski rozpoczynają decydującą rywalizację o Final Four Ligi Mistrzów. Do Hali Legionów przyjeżdża obrońca trofeum – S. C. Magdeburg.
Pogoń Siedlce niepokonana od dwóch miesięcy, a Radunia Stężyca z okazałym przełamaniem. Za nami 29. kolejka II ligi.
Grad goli na początek oraz na zakończenie kolejki. Tak minęła 29. seria PKO BP Ekstraklasy.
W środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Jestem gotowy na to, aby wprowadzić naszą drużynę do Kolonii – powiedział przed spotkaniem Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Już w najbliższą środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Przed nami wymagający mecz, ale taki mamy etap sezonu – powiedział przed spotkaniem Arkadiusz Moryto, skrzydłowy „żółto-biało-niebieskich”.
Przed Industrią Kielce decydująca rywalizacja o awans do Final Four Ligi Mistrzów. – Magdeburg jest silniejszy niż rok temu – powiedział przed pierwszym spotkaniem Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
Kolejną kolejkę mają za sobą zawodnicy występujący w RS Active IV lidze. W 24. kolejce Korona II Kielce wygrała u siebie 1:0 z GKS-em Rudki, a Orlęta zwyciężyły 6:0 z Arką Pawłów.
Po ostatnim zwycięstwie z Jagiellonią kibice Cracovii mogli złapać trochę pewności i uwierzyć, że spadek to bardzo odległa rzecz. Jednak po niedzielnej przegranej z Puszczą Niepołomice sytuacja w Krakowie jest bardzo niepewna, zwłaszcza jeśli spojrzymy na terminarz zespołu z Krakowa.
Za nami 19. kolejka grupy południowej I ligi TTCup.com, w której na co dzień gra Polonia Kielce. Ekipa ze stolicy naszego regionu pokonała w wyjazdowym starciu KTS MDC² Park Gliwice 6:4.
Miniony weekend przebiegł nam pod znakiem nie tylko piłkarskich i handballowych, ale również bilardowych emocji. Galeria Echo w Kielcach ponownie gościła najlepsze poolowe zespoły z całej Polski. Wśród nich gospodarz – Nosan.
SMS ZPRP Kielce wygrał dwa spotkania Ligi Centralnej, a Końskie wciąż pozostają niezdobyte. KSZO i Wisła z kolejnymi porażkami.
Suzuki Korona Handball Kielce przegrała we własnej hali w meczu 19. kolejki Ligi Centralnej Kobiet z ENEA Piłka Ręczna Poznań 32:34. Najskuteczniejszą zawodniczką kielczanek była Zofia Staszewska, zdobywczyni ośmiu bramek.
Kto w weekend odwiedził halę przy ulicy Krakowskiej w Kielcach, ten nie żałował. Fani szczypiorniaka w piątek, sobotę oraz niedzielę doświadczyli świetnego widowiska z udziałem juniorek młodszych Korony Handball. Kieleckie zawodniczki wywalczyły awans do ćwierćfinału mistrzostw Polski!
W piątkowe popołudnie doszło do starcia określanego „Świętą Wojną”. Żółto-czerwoni kolejny raz wyszli zwycięsko ze starcia z Radomiakiem, co nie spodobało się kibicom przyjezdnych. Stawili się więc oni pod stadionem i przekazali zawodnikom swoje niezadowolenie.
Za nami 26. kolejka trzeciej ligi grupy czwartej. KSZO wysoko przegrał w wyjazdowym starciu z Wieczystą Kraków, Czarni Połaniec musieli uznać wyższość Avii Świdnik, a Star Starachowice zremisował z Chełmianką.
Industria Kielce wygrała pierwszy półfinałowy mecz Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów 30:22. – Spotkały się dziś drużyny, które bardzo mocno i ambitnie walczyły – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Korona Kielce w efektownym stylu pokonuje Radomiak Radom 4:0 i daje jasno do zrozumienia, że w kontekście walki o ligowy byt nie powiedziała ostatniego słowa. Dziś wybieramy najlepszego Koroniarza piątkowej rywalizacji na Suzuki Arenie.
Industria Kielce wygrała pierwszy półfinałowy mecz Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów 30:22. Najwięcej bramek dla kielczan na Dolnym Śląsku, pięć, zdobył Szymon Wiaderny.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group