Musimy strzelać więcej goli... Choć raczej powinniśmy zacząć od strzelenia jakiejkolwiek bramki
Bezbramkowym remisem zakończył się sobotni pojedynek pomiędzy Koroną Kielce a Podbeskidziem Bielsko-Biała. Mimo dużej przewagi i licznych sytuacji do zdobycia gola, kielczanom nie udało przechylić się szali na swoją korzyść. – Walczyliśmy, żeby trzy punkty zostały w Kielcach W pierwszej połowie mieliśmy kilka dogodnych okazji do strzelenia bramki, ale nie udało się i... Niedosyt na pewno pozostaje – ocenia pomocnik Korony, Marcin Cebula.
- Zagraliśmy dobrą pierwszą połowę, lecz niestety nic nie wpadło. Druga część wyglądała już dużo słabiej i na nasze nieszczęście ten mecz zakończył się tylko remisem – kontynuuje wychowanek żółto-czerwonych.
Najsłabiej wyglądała jednak postawa kielczan w ataku. Sobotnie spotkanie z Podbeskidziem było już czwartym meczem, podczas którego Korona nie strzeliła bramki. - W defensywie postawa zespołu wygląda naprawdę dobrze i nie tracimy goli, ale musimy strzelać więcej goli... Powinniśmy zacząć od strzelenia jakiejkolwiek bramki – tłumaczy 19-latek. - Póki co, to niestety się nie udaje – dodaje.
Dwa tygodnie pauzy w rozgrywkach spowodowanej meczami reprezentacji to okres, w którym podopieczni trenera Brosza będą ciężko pracować nad poprawą gry w ataku. – Z przodu nam nie wychodzi, jednak mamy teraz przerwę i musimy ciężko pracować nad tym elementem, aby jak najszybciej zacząć strzelać w kolejnych meczach – kwituje Cebula.
Wasze komentarze
a/ Bramka przeciwnika będzie miała wymiary 5x15m,
b/przeciwnik bedzie grał bez bramkarza,
c/ piłkarz przeciwnika strzeli bramke samobójcza.