Koniec europejskich spacerków. Vive w obliczu trudniejszego sezonu niż poprzednie

18-09-2015 10:51,
Marcin Długosz

Vive Tauron Kielce stoi u progu kolejnego sezonu w Lidze Mistrzów. W ostatnich trzech edycjach mistrzowie Polski dwukrotnie zostawali brązowymi medalistami rozgrywek europejskiej elity. Często rywale nie mieli z nimi szans już od fazy grupowej. Wszystko wskazuje na to, że w obecnym roku o wywalczenie biletu do Kolonii będzie jednak trudniej niż w poprzednich. Dzieje się tak za sprawą nowej formuły Champions League, przez którą zmagania grupowe nie będą już miłym i przyjemnym spacerkiem.

A tak kolorowo właśnie wyglądały potyczki Vive w fazie grupowej w sezonach, w których kielczanie zajmowali trzecie miejsce w Europie. W kampanii 2012/13 ówcześni podopieczni Bogdana Wenty roznieśli grupę C. Ich rywalami byli Metalurg Skopje, Gorenje Velenje, Bjerringbro-Silkeborg, Chambery Savoie i HC Sankt Petersburg.

Zdecydowanie najbardziej emocjonujące były starcia żółto-biało-niebieskich z Macedończykami. W Skopje kielczanie zwyciężyli 23:21, natomiast w Hali Legionów okazali się lepsi o jedno trafienie, zwyciężając z przyjezdnymi 21:20.

Pierwsze miejsce w grupie dało Vive dobrą pozycję wyjściową do 1/8 finału. Tam ekipa z Polski zmierzyła się ze swoim niedzielnym rywalem – Pick Szeged. Choć kielczanie przegrali na Węgrzech jedną bramką, to u siebie wygrali pięcioma i pewnie awansowali do ćwierćfinału rozgrywek. Tam podjęli swoich starych znajomych z grupy – Metalurga. W Macedonii Vive zwyciężyło 27:25, natomiast na własnym terenie aż 26:15 i w znakomitym stylu znalazło się w gronie czterech najlepszych drużyn Europy.

W Kolonii Polacy okazali się gorsi od Barcelony (23:28), ale lepsi od Kiel (31:30), dzięki czemu sięgnęli po pierwszy w historii klubu brązowy medal Ligi Mistrzów.

Sezon 2013/14 nie przebiegł po myśli żółto-biało-niebieskich. Słaba postawa w fazie grupowej spowodowała zwolnienie ze stanowiska szkoleniowca Bogdana Wenty. W grupie B Vive zajęło odległe – jak na swoje możliwości – trzecie miejsce, dając się wyprzedzić Kiel i Kolding. Kielczanie wyprzedzili w tabeli za to Orlen Wisłę Płock, Porto i Dunkierkę.

Łatwych początków w Europie w roli szkoleniowca Vive nie miał Tałant Dujszebajew. W 1/8 finału mistrzowie Polski pokonali co prawda Rhein Neckar-Loewen na własnym terenie  32:28, ale w Niemczech przegrali 23:27 i z powodu gorszego bilansu goli wyjazdowych pożegnali się z rozgrywkami.

Kielczanie powetowali sobie te starty w minionym sezonie. Najpierw imponująco przeszli fazę grupową, w której zanotowali komplet dziesięciu wygranych. Ich rywalami byli Pick Szeged, Dunkierka, Aalborg, Motor Zaporoże i Kadetten Schaffhausen. W 1/8 Vive uporało się z Montpellier, natomiast w ćwierćfinale – z Vardarem Skopje.

Mecze Final Four w Kolonii to, jak dotąd, ostatnie potyczki kielczan w Lidze Mistrzów. Podopieczni Dujszebajewa przegrali tam 28:33 z Barceloną, ale pokonali 28:26 Kiel i – w podobnych okolicznościach, co przed dwoma laty – sięgnęli po brązowy medal Ligi Mistrzów.

Obecne rozgrywki zapowiadają się jednak na dużo cięższe od tych poprzednich. Vive już w fazie grupowej zmierzy się m.in. z Barceloną, Rhein Neckar-Loewen czy Kolding, a więc drużynami, które znajdowały na nie recepty w minionych latach. Ponadto kielczanie zagrają z zawsze groźnymi Pick i Vardarem, czy Montpellier i Kristianstad.

Ulokowanie mistrzów Polski w jednej z dwóch grup składających się z ośmiu drużyn powoduje, że mają oni szansę na bezpośredni awans do ćwierćfinału Champions League. Promocję tę otrzymają zwycięzca grupy, natomiast ekipy z miejsc 2-6 powalczą w 1/8 finału. Dołączą do nich zwycięzcy dwóch grup sześciozespołowych.

Kielczanie swój marsz do Final Four, a tym samym do letniej wyprawy do Kolonii, zainaugurują w najbliższą niedzielę o godzinie 16. Ich rywalem w Segedynie będzie tamtejszy Pick. I, biorąc pod uwagę wszystkie zmiany, Vive od samego początku fazy grupowej musi grać na pełnych obrotach, by myśleć o bezpośrednim awansie do ćwierćfinału i ułatwieniu sobie drogi do ponownego znalezienia się w gronie czterech najlepszych drużyn Europy.

fot. Anna Benicewicz-Miazga

Sponsor wyjazdu do Szeged:

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Ostatnie wiadomości

Rozdmuchane i przeskalowane – tak w największym skrócie można podsumować oskarżenia, jakie padły pod adresem Benoita Kounkouda na początku roku. Szczypiornista był podejrzewany o próbę gwałtu na 20-latce, co jednak nie znalazło potwierdzenia w faktach.
Od czwartku do soboty Kielce ponownie staną się bilardową stolicą Polski. W dniach 18-20 kwietnia w Galerii Echo dobędzie się 2 zjazd tegoroczny zjazd Bilardowej Ekstraklasy.
Industria Kielce w półfinale Orlen Superligi zagra z KGHM Chrobrym Głogów.
Ciągnący się od miesięcy uraz Mateusza Czyżyckiego nie ustępuje. W środę trener Kamil Kuzera poinformował, że 26-latka w tym sezonie na murawie już nie zobaczymy. Wszystko wskazuje na to, że gracza Korony Kielce czeka zabieg.
Korona Kielce w 29. kolejce PKO BP Ekstraklasy zagra na własnym stadionie z Radomiakiem Radom. – Ambicją, wolą walki i zaangażowaniem musimy wygrać mecz z Radomiakiem – powiedział przed spotkaniem Bartosz Kwiecień, obrońca „żółto-czerwonych”.
To już końcówka biletów dostępnych na mecz Magdeburg - Industria Kielce. Klub pozyskał dodatkową i zarazem ostatnią pulę wlotek na to starcie.
Jak przekazał prezes Cracovii, Mateusz Dróżdż, Puszcza Niepołomice tylko do końca obecnego roku będzie mogła korzystać z obiektu w Krakowie. – Gdyby nie pracownicy Cracovii, to Puszcza nie byłaby w stanie zorganizować meczu. Chcemy im pomóc, ale nasz stadion to nasz dom - mówi prezes krakowskiego klubu.
Zajmująca miejsce spadkowe Korona Kielce zmierzy się w piątek na Suzuki Arenie z Radomiakiem Radom. – Wszyscy zdają sobie sprawę z tego, że mieliśmy inne oczekiwania. Miało to inaczej wyglądać, chcieliśmy czegoś innego – mówi podczas konferencji trener Kamil Kuzera.
Korona Kielce w 29. kolejce PKO BP Ekstraklasy zagra na własnym stadionie z Radomiakiem Radom. O kwestiach kadrowych przed tym ważnym pojedynkiem szerzej opowiedział Kamil Kuzera, trener „żółto-czerwonych”.
Rozlosowano grupy turnieju olimpijskiego szczypiornistów. Do walki o medale może stanąć nawet ośmiu graczy Industrii Kielce.
Polonia Kielce zakontraktowała zawodnika z Iranu. Jest nim Mohamad Ali Rouintanesfahani, a więc były reprezentant swojego kraju.
Kolejna kolejka PKO BP Ekstraklasy upłynęła pod znakiem wielu rozczarowań. Jednymi z rozczarowanych mogli być kibice Korony Kielce, a także kilku drużyn walczących o Mistrzostwo Polski. Rozczarowani nie mogą być też statystycy, gdyż ponownie pod względem frekwencyjnym było nieźle.
Korona Kielce wypełniła limit rozegrania 3 000 minut przez młodzieżowców w trwającym sezonie. „Żółto-czerwoni” mają również szansę na nagrodę z Pro Junior System.
Kolejny gol zawodnika wypożyczonego z Korony Kielce oraz debiut byłego trenera „żółto-czerwonych” w drużynie kandydata do awansu. Za nami 28. kolejka 2 ligi.
Zmiany na miejscu spadkowym oraz zadyszka czołówki. Tak minęła 28. kolejka PKO BP Ekstraklasy.
Po trzy spotkania w piątek, sobotę oraz niedzielę rozegrali zawodnicy klubów z zaplecza Ekstraklasy. Ciekawie było m.in. w Gdańsku i Lublinie, gdzie niezłym spotkaniom towarzyszyła spora liczba kibiców na trybunach.
MTB Cross kolejny raz rozpoczyna sezon Świętokrzyskiej Ligi Rowerowe w Daleszycach. Na starcie wyścigu stanęło blisko 500 zawodników.
W 23. kolejce świętokrzyskiej IV ligi obejrzeliśmy kolejne spotkania kieleckich drużyn. Korona II Kielce zmierzyła się na wyjeździe z Wierną Małogoszcz, a Orlęta podjęły na własnym stadionie Arkę Pawłów.
Pięć spotkań rozegrały w ostatnim tygodniu drużyny z naszego regionu występujące na niższych szczeblach rozgrywkowych. Jak sobie poradziły?
Piłkarza Korony Kielce Marcusa Godinho czeka operacja zerwanego więzadła. To pokłosie zdarzenia, które miało miejsce w ostatnim meczu z Wartą Poznań.
Za nami 25. kolejka trzeciej ligi grupy czwartej. Star Starachowice przegrał w Krakowie z Garbarnią, KSZO zremisował w domowym starciu z Wisłoką Dębica, a Czarni Połaniec wywieźli punkt z Chełma.
Industria Kielce wygrała drugi ćwierćfinałowy mecz Orlen Superligi z MMTS-em Kwidzyn 40:25. – Myślę, że bardzo cieszymy się z tego, że spokojnie rozwiązaliśmy mecz i nie daliśmy przeciwnikowi zbyt wiele przestrzeni na pokazanie swoich umiejętności – powiedział po spotkaniu Paweł Paczkowski, rozgrywający „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce wygrała drugi ćwierćfinałowy mecz Orlen Superligi z MMTS-em Kwidzyn 40:25. – Uniknęliśmy tym samym długiej podróży do Kwidzyna, na czym też nam zależało, żeby móc w przyszłym tygodniu potrenować i przygotować się na kolejnego przeciwnika – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce wygrała drugi ćwierćfinałowy mecz Orlen Superligi z MMTS-em Kwidzyn 40:25. Najwięcej bramek dla kielczan, osiem, zdobył Szymon Wiaderny. Dzięki temu triumfowi mistrzowie Polski awansowali do 1/2 finału rozgrywek.
Suzuki Korona Handball Kielce przegrała we własnej hali w meczu 21. kolejki Ligi Centralnej Kobiet z SPR-em Pogonią Szczecin 27:28. Najskuteczniejszą zawodniczką kielczanek była Magdalena Berlińska, zdobywczyni ośmiu bramek.
– Warta niczym nas nie zaskoczyła. Wiedzieliśmy, co będą chcieli grać i to nie jest drużyna, która stara się budować od tyłu, tylko dąży do strzelenia bramki najprostszymi środkami. To im się udało odbierając wysoko piłkę – komentuje Xavier Dziekoński, zawodnik kieleckiego klubu po meczu z Wartą.
Korona nie sprostała zadaniu w Grodzisku Wielkopolskim i przegrała z grającą tam na co dzień Wartą 0:1. – Nie wiem jak ocenić ten mecz. Wiedzieliśmy jaki jest ważny, jaka jest jego stawka. Chcieliśmy tutaj wygrać za wszelką cenę – stwierdza po meczu Marcel Pięczek, piłkarz kieleckiego klubu.
Industria Kielce rozegra w sobotę (13 kwietnia) drugi mecz ćwierćfinału Orlen Superligi. Jeśli „żółto-biało-niebiescy” wygrają starcie z MMTS-em awansują do kolejnej fazy rozgrywek.
W 28. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce przegrała wyjazdowy mecz z Wartą Poznań 0:1. Po spotkaniu swój zespół chwalił trener gospodarzy Dawid Szwarga.
W 28. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce przegrała wyjazdowy mecz z Wartą Poznań 0:1. Po spotkaniu wyraźnie niezadowolony z postawy swoich zawodników był trener drużyny gości Kamil Kuzera.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group