Trening na pełnych obrotach, ale humory dopisują
Trener Marcin Brosz nie pozwala swoim podopiecznym na rozluźnienie. Środowe zajęcia na bocznej płycie Kolporter Areny, pierwsze po dwóch dniach wolnego, były bardzo dynamiczne i wymagające. Dobra atmosfera w szatni przeradza się na coraz lepszą dyspozycję kieleckich graczy, którzy podczas treningu radzili sobie świetnie zarówno pod względem piłkarskim, jak i… humorystycznym.
Na zajęciach nie zabrakło licznych sprintów oraz ćwiczeń z obciążeniami. Zadbano również o aspekty czysto piłkarskie - każda seria biegów kończona była podaniem lub strzałem. Mimo szybkiego rytmu zajęć, zawodnicy nie zwalniali tempa, ćwicząc w pełni zaangażowani.
Indywidualnie trenował Zbigniew Małkowski, który boryka się z urazem mięśnia przywodziciela. Kontuzja ta wydaje się być jednak niegroźna i na poniedziałkowe spotkanie z Ruchem Chorzów bramkarz kieleckiej drużyny powinien być gotowy. Do ćwiczeń na pełnych obrotach wraca za to powoli Vanja Marković.
Z pierwszym zespołem pracował również 17-letni bramkarz Leonid Otczenaszenko, który w środę podpisał z Koroną 3-letni kontrakt. - Jestem w drużynie od ponad tygodnia. Koledzy pomagają mi z aklimatyzacją w klubie. Póki co najlepiej dogaduję się z Darkiem Trelą - przedstawia nowy nabytek Korony. - Powoli zwiedzam też Kielce i bardzo podoba mi się to miasto - krótko kwituje.
Trening zwieńczyła gierka pomiędzy „czerwonymi” a „białymi”. Pomimo wyrównanego początku, to ci pierwsi zaczęli przejmować inicjatywę i ostatecznie okazale wygrali. Zwycięzcy nie ukrywali swojej radości i przed opuszczeniem murawy postanowili zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie, wcześniej wykańczając akcje chociażby… strzałem z głowy po ziemi.
Trening ten zainaugurował przygotowania Korony do meczu z Ruchem. Starcie z „Niebieskimi” odbędzie się w poniedziałek, 3 sierpnia o godzinie 18 na Kolporter Arenie.
fot. Mateusz Kępiński (korona-kielce.pl)
Wasze komentarze