KSS kontra gwiazdy
W sobotę przed szczypiornistkami miejscowego KSS-u kolejna szansa na poprawienie swojego dorobku punktowego w ligowej tabeli. O zwycięstwo będzie jednak trudno, bowiem do Kielc zawitają zawodniczki z Piotrkowa, których aspiracje sięgają w tym sezonie bardzo wysoko.
Gospodynie jutrzejszego meczu po dwóch kolejnych porażkach nie należą z pewnością do faworytek tej konfrontacji. Jedynym, co pozwala z optymizmem wyczekiwać tego spotkania jest postawa kielczanek w drugiej połowie meczu z Vistalem Łączpol Gdynia. - W przerwie apelowałem do moich zawodniczek o walkę do samego końca i dziewczyny to zrealizowały. Gdyby strata po pierwszych trzydziestu minutach strata jedynie pięciopunktowa, to może pokusilibyśmy się o jakąś niespodziankę – chwalił swoje podopieczne trener kieleckiego zespołu, Marek Smolarczyk.
Czy jednak taka gra wystarczy na trzeci zespół pierwszej ligi zarówno ostatniego sezonu, jak i obecnych rozgrywek - MKS Piotrcovię Piotrków Tryb.? Niestety jest to bardzo wątpliwe. Zwłaszcza, że rywalki notują w ostatnim czasie bardzo dobrą serię. Wygrały trzy kolejne mecze ligowe oraz rogromiły w ćwerćfinale Pucharu Polski SPR Olkusz 37:18. Nawet absencja Sylwii Lisewskiej, która w ostatnim spotkaniu uległa groźnie wyglądającej kontuzji nie zmienia faktu, że kielczanki skazane są na modlitwę o jak najmniejszy wymiar kary. Małym pocieszeniem może być jednak fakt, że w pierwszym meczu tych drużyn kielczanki pokazały sie z zupełnie dobrej strony, ulegając na wyjeździe rywalkon „tylko” 9 bramkami...
Niewątpliwie warto więc wybrać się na jutrzejsze zawody. Raz, by pokibicować gospodyniom a dwa, by zobaczyć, jak te poradzą sobie w starciu z czołowymi piłkarkami ręcznymi w naszym kraju. Barw Piotrcovii broni bowiem kilka reprezentatek kraju m.in. Agata Wypych, Gabriela Kornacka, Hanna Strzałkowska czy jedna z gwiazd naszej kadry – lewoskrzydłowa Kinga Polenz.
Początek sobotniego spotkania w hali przy ul. Krakowskiej już o godzinie 16.00. Wstęp za darmo.
fot. Tomasz Fąfara
Wasze komentarze