Ziewiec nieźle w Toruniu, Dąbski słabiej we Włoszech
Za kierowcami zespołu kartingowego UNIQ Racing, mającego swoją siedzibę w podkieleckim Samsonowie, pierwsze dwie rundy ROTAX MAX Challenge Polska, które zostały rozegrane w Toruniu. Ponownie dobrą dyspozycję pokazał kielczanin Eligiusz Ziewiec. Słabszy start we Włoszech zaliczył Karol Dąbski z Samsonowa.
Po zagranicznych seriach ROTAXA, UNIQ Racing w sześcioosobowym składzie wziął udział w zawodach ROTAX MAX Challenge Polska na torze w Toruniu. Debiut w barwach zespołu zaliczył Antoni Ptak junior, który spisał się najlepiej spośród kierowców ekipy. W sobotę łodzianin wygrał I Rundę zawodów, a w niedzielę również dojechał do mety na 1. miejscu, ale po karze spadł na 2. miejsce. Mimo to Antoni zajmuje 1. miejsce w klasyfikacji generalnej SENIOR MAX.
- Bardzo cieszę się z wyników tej rundy - bardzo podobała mi się organizacja w zespole oraz przebieg całych zawodów - powiedział Antoni Ptak junior.
W kategorii MICRO MAX startowało dwóch kierowców ekipy - lepiej spisał się Bartek Piekutowski, który był dwukrotnie czwarty i taką też pozycję zajmuje w klasyfikacji generalnej. W tej samej kategorii 9. i 10. lokatę zajmował Jerzyk Spinkiewicz.
Udany weekend zaliczył Michał Stępiński, jadący w kategorii JUNIOR MAX który w I Rundzie był 5., a w II Rundzie 7. - Warunki na torze były zmienne i trudno było dobrać opony. W sobotę czasówka poszła mi nieźle, a finał był emocjonujący. Przez cały wyścig walczyłem o 3. miejsce, ale ostatecznie ukończyłem na 5. W niedzielę w kwalifikacjach byłem 6. Niestety, przez wypadek nie ukończyłem przedfinału i startowałem dopiero z 13. miejsca, z którego udało mi się przebić na 7. Weekend uważam za udany, tym bardziej, że poradziłem sobie z trudnymi warunkami pogodowymi – powiedział po zawodach Michał Stępiński.
Po bardzo dobrym debiucie w profesjonalnych zawodach w Belgii, kielczanin Eligiusz Ziewiec zaliczył kolejny niezły występ. Startujący w kategorii MINI MAX zawodnik w I Rundzie był 3. w kwalifikacjach, ale niestety w wyścigu otrzymał czarną flagę. W niedzielę zajął 7. miejsce - Ogólnie jestem zadowolony ze swojego występu, choć w sobotę mogło być lepiej - powiedział Ziewiec.
Najszybszym w zawodach pokazowych Baby Challenge był zawodnik UNIQ Junior Team, Patryk Bojek.
We Włoszech startował natomiast fabryczny kierowca Pragi, kielczanin Karol Dąbski który poza swoim oficjalnym kalendarzem startuje w barwach UNIQ Racing. Uczestniczył on w miniony weekend w zawodach WSK Super Master Series na torze La Conca. Rywalizował on w kategorii KF.
Karol Dąbski zaczął od 19. miejsca w czasówce i liczył na awans w wyścigach kwalifikacyjnych. Niestety, nie poszły one po jego myśli, podobnie jak przedfinał, a po starcie z ostatniego miejsca w finale, zawodnik Pragi zdołał przebić się na 18. miejsce.
- Na wyniku zaważyły biegi eliminacyjne. W pierwszym nieco brakowało prędkości, w drugim na przesychającym torze udało mi się awansować na 1. miejsce, ale 4 okrążenia przed metą spadłem na 2. miejsce, a potem na szykanie zerwałem łańcuch i spadłem na koniec stawki. W ostatnim biegu natomiast otrzymałem karę i spadłem z 9. na 16. miejsce. Później trudno było już przebić się wyżej - powiedział Karol. Kierowca Pragi zajmuje 19. lokatę w klasyfikacji generalnej cyklu.
fot. Mirosław Stępiński