Dobre spotkanie rozegrali zawodnicy Vive Targów Kielce, którzy pokonali Orlen Wisłę Płock 29:22, do przerwy prowadząc 16:9. Jeżeli mistrzowie Polski nie przegrają już żadnego meczu w polskiej lidze będą mieli pierwsze miejsce przed fazą play-off. - Teraz nie musimy już patrzeć na innych – cieszy się Michał Jurecki.

Właściwie już od od pierwszych minut zarysowała się spora przewaga kieleckich zawodników. - Od początku narzuciliśmy swój styl gry. Grało nam się bardzo dobrze. Karol swoimi rzutami dziurawił bramkę. Pod koniec meczu nasza gra nie wyglądała już tak dobrze, ale najważniejsze, że wygraliśmy – mówił wyraźnie ucieszony Michał Jurecki.

Mistrzowie Polski zagrali trochę słabiej w końcówce, ale i tak pewnie wygrali. - Drużyna z Płocka wyszła do nas agresywniej, dwóch kryło indywidualnie. Mieliśmy z tym lekkie problemy – wyjaśnił Jurecki. - Wygraliśmy siedmioma bramkami. W dwumeczu jesteśmy lepsi. Teraz musimy wygrać wszystkie spotkania do końca i nie patrzeć na innych – dodał jednak szybko.

Fantastyczne widowisko zgotowali także kieleccy kibice, którzy przez całe spotkanie wspierali swoich zawodników. - Na niecałą godzinę przed meczem siedząc w szatni słyszeliśmy doping i myśleliśmy sobie, że mecz może już trwa. Była taka wrzawa, jakby mecz się już rozpoczął. Dziękujemy kibicom, że byli z nami. To też jest ich zwycięstwo – mówił popularny „Dzidziuś”

Teraz, po raz pierwszy od miesiąca zawodnicy Vive Targów będą mieli tydzień przerwy przed kolejnym mecze. - Niektórym przyda się więcej potrenować, innym odpocząć. Ten tydzień bardzo nam się przyda – stwierdził Jurecki.

fot. Vive Targi Kielce

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.